Czy żyjecie przeszłością?
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Podobny wątek poruszyłam na blogu, bo tak ostatnio przyszła mi do głowy taka myśl...
Dawno już o tym nie myślałam, w szybkim tempie życia przy małym dziecku, nie miałam zbyt dużo czasu na refleksję. Ale kiedyś zastanawiałam się nad tym często. Byłam również tzw. "pamięcią rodzinną", pamiętając datę urodzin osób z kilku pokoleń, ich wcześniejsze losy, także z czasow gdy mnie jeszcze nie było na świecie. To moje zainteresowanie historią...
Ale to nagle się skończyło, może po urodzeniu dziecka, a może...z zupełnie innego powodu?
A jak to jest u Was?
- Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
- Posty: 564
Z całą pewnością nie żyję przeszłością, bo mam pamięć jak słoń... Trąbalski Nie tylko nie kojarzę dat urodzin rodziny i przyjaciół, ale nawet zdarza mi się zapominać o własnych! Pamiętam o popełnionych błędach tylko dopóty, dopóki bolą konsekwemcje, a potem niefrasobliwie popełniam je znowu. Są jednak takie aspekty mojej przeszłości, których nie sposób nie rozpamiętywać czasami - bo wciąż się boję ich demonów...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Co było a nie jest - nie pisze się w rejestr... było minęło - jakoś za bardzo do przeszłości nie wracam...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
zależy. czasem mnie najdzie i lubię powspominać,oglądać stare zdjęcia. nasza historia jest ważna
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
ja również lubię powspominać ale nie żyję przeszłością. ważne co jest teraz i co będzie bo przecież i tak nie cofniemy czasu