17 lipca 2008 15:26 | ID: 3095
17 lipca 2008 22:44 | ID: 3107
18 lipca 2008 08:03 | ID: 3109
18 lipca 2008 08:40 | ID: 3110
18 lipca 2008 08:51 | ID: 3113
18 lipca 2008 14:59 | ID: 3123
18 lipca 2008 15:00 | ID: 3124
29 lipca 2008 13:57 | ID: 3532
31 października 2013 22:58 | ID: 1036576
kazda moze! trzeba tylko chceic!
18 czerwca 2014 20:39 | ID: 1122301
Widzę, że nie tylko ja nie potrafię pływać. Wody jakoś się nie boję, mój strach jednak polega na tym, że boję się na wodzie położyć, a jak próbuję, to i tak coś ciągnie mnie na dno.
19 czerwca 2014 20:59 | ID: 1122540
ja jestem po 40tce i tez bym chciala sie nauczyc... :)
19 czerwca 2014 21:00 | ID: 1122541
ja jestem po 40tce i tez bym chciala sie nauczyc... :)
Plywanie nie jest trudne:)
19 czerwca 2014 21:02 | ID: 1122543
Ja się nauczyłam i to tuż przed 30tką Nauczyłam się sama - metodą prób i błędów. Wiedziałam mneij więcej co i jak i w zasadzie chodziło o pokonanie lęku przed głęboką wodą
20 czerwca 2014 14:19 | ID: 1122678
Ja się nauczyłam i to tuż przed 30tką Nauczyłam się sama - metodą prób i błędów. Wiedziałam mneij więcej co i jak i w zasadzie chodziło o pokonanie lęku przed głęboką wodą
ja też sama się nauczyłam w okolicach 20 lat i pływam 2 stylami
1.holywoodzki czyli tak jak to na filmach robią(a'la żabka)
2.cud czyli cud, ze się na wodzie utrzymuję.Gdy wiem, że gruntuję to płynę ale gdy wiem, że gdy ustanę gruntu nie czuję to zaczynam się topić.Tylko na basenie idzie mi dobrze.
A najlepszym przykładem nauki pływania jest moja siostra, która 30 lat i od grudnia chodzi na basen na naukę pływania dla dorosłych.wczesniej wchodziła do wody tylko do pasa i uciekała a teraz śmiga jak ryba, i nurkuje i ogólnie .Znajdź basen i dobrego instruktora i ucz się.trzymam kciuki
20 czerwca 2014 14:23 | ID: 1122681
Ja się nauczyłam i to tuż przed 30tką Nauczyłam się sama - metodą prób i błędów. Wiedziałam mneij więcej co i jak i w zasadzie chodziło o pokonanie lęku przed głęboką wodą
ja też sama się nauczyłam w okolicach 20 lat i pływam 2 stylami
1.holywoodzki czyli tak jak to na filmach robią(a'la żabka)
2.cud czyli cud, ze się na wodzie utrzymuję.Gdy wiem, że gruntuję to płynę ale gdy wiem, że gdy ustanę gruntu nie czuję to zaczynam się topić.Tylko na basenie idzie mi dobrze.
A najlepszym przykładem nauki pływania jest moja siostra, która 30 lat i od grudnia chodzi na basen na naukę pływania dla dorosłych.wczesniej wchodziła do wody tylko do pasa i uciekała a teraz śmiga jak ryba, i nurkuje i ogólnie .Znajdź basen i dobrego instruktora i ucz się.trzymam kciuki
Hehe Ula to się uśmiałam :-)
Ja pływac nie umiem i strasznie boję się wody,nie wiem czy udałoby mi się ten strach przezwyciężyć
20 czerwca 2014 14:42 | ID: 1122687
Ja się nauczyłam i to tuż przed 30tką Nauczyłam się sama - metodą prób i błędów. Wiedziałam mneij więcej co i jak i w zasadzie chodziło o pokonanie lęku przed głęboką wodą
ja też sama się nauczyłam w okolicach 20 lat i pływam 2 stylami
1.holywoodzki czyli tak jak to na filmach robią(a'la żabka)
2.cud czyli cud, ze się na wodzie utrzymuję.Gdy wiem, że gruntuję to płynę ale gdy wiem, że gdy ustanę gruntu nie czuję to zaczynam się topić.Tylko na basenie idzie mi dobrze.
A najlepszym przykładem nauki pływania jest moja siostra, która 30 lat i od grudnia chodzi na basen na naukę pływania dla dorosłych.wczesniej wchodziła do wody tylko do pasa i uciekała a teraz śmiga jak ryba, i nurkuje i ogólnie .Znajdź basen i dobrego instruktora i ucz się.trzymam kciuki
Hehe Ula to się uśmiałam :-)
Ja pływac nie umiem i strasznie boję się wody,nie wiem czy udałoby mi się ten strach przezwyciężyć
ale ja też się wody boję, w dzieciństwie kolega wciągnął mnie Dawid Dobrzański od wodę gdy pływałam jeszcze w kole.I kilka osób próbowało mnie na siłę nauczyć pływać ale się nie dało.Któregoś dnia stwierdziłam, że sama spróbuję.Na brzegu jeziora , gdzie było dosłownie może ze 40 cm wody położyłam się na plecach na wodzie i starałam się utrzymać.Oczywiście kilka razy zachłysnęłam się woda ale najważniejsze było wyregulować oddech i spokojnie leżeć.I tak jak już tego się nauczyłam zaczęłam wypływać na troszeczkę głębszą wodę ale tylko na krótkie odcinki.I tak przez jeden sezon pływałam jak zdechła ryba a potem spróbowałam, też na niewielkiej głębokości wody pływać na brzuchu.Trzeba tylko spróbować i nie robić nic na siłę, bo wynik będzie odwrotny.Kiedyś jeszcze nauczę się normalnie pływać.
20 czerwca 2014 16:02 | ID: 1122693
ja jestem po 40tce i tez bym chciala sie nauczyc... :)
ja tuż przed i też mam zamiar się nauczyć... wiek nie ma znaczenia, ważne są chęci ;)
20 czerwca 2014 22:57 | ID: 1122751
ja jestem po 40tce i tez bym chciala sie nauczyc... :)
ja tuż przed i też mam zamiar się nauczyć... wiek nie ma znaczenia, ważne są chęci ;)
Apis Ty jesteś tuż przed 40? Serio?
21 czerwca 2014 10:55 | ID: 1122790
Ja jestem przed trzydziestką a uczeń pływania ze mnie marny Zrezygnowałam po prostu nie umię i nie potrafię się nauczyć
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.