Duża różnica wieku w związku - za i przeciw. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Duża różnica wieku w związku - za i przeciw.

42odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 16291
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 września 2010, 19:02 | ID: 289448
    Mam 21 lat, spotkałam wspaniałego faceta i chcę za niego wyjść, ale jest 27 lat starszy i moi rodzice go nie akceptują. Jakimi argumentami mogę do nich dotrzeć. - Matylda, Nowy Sącz Odpowiada Psycholog i seksuolog Kinga Frąckiewicz , z Internetowej Poradni Psychologicznej www.psychorada.pl: Rozumiem, że kochasz swoich rodziców i są dla Ciebie ważni, dlatego zależy Ci na ich akceptacji dla Twojego związku. Mogłabyś przecież mimo ich sprzeciwu wyjść za mąż za swojego partnera. Jesteś pełnoletnia. Wiesz, myślę, że przede wszystkim warto uświadomić rodzicom ten fakt, że ich akceptacja jest dla Ciebie ważna, że zależy Ci na tym, żeby Wasze wzajemne stosunki, również ich relacja z Twoim przyszłym mężem , były dobre. Jeżeli będą to wiedzieć, być może postarają się otworzyć bardziej na osobę Twojego partnera. Spojrzeć na niego, jak na kogoś, kto daje szczęście ich córce. Jeżeli chcesz ich zrozumienia dla Twoich argumentów przemawiających za wyjściem za mąż za mężczyznę, z którym jesteś, warto spokojnie wysłuchać argumentów Twoich rodziców, odradzających Ci to małżeństwo. Domyślam się, że dla Ciebie najważniejszym argumentem , tym, który przebija wszystkie inne, jest miłość, którą czujesz do partnera i to, że on darzy Ciebie równie silną miłością. Nie namawiam Cię do tego, żebyś wysłuchała argumentów swoich rodziców , po to, żeby zmienić swoją decyzję o wyjściu za mąż za ukochanego mężczyznę. Chcę, żebyś wysłuchując słów swoich rodziców dała im odczuć, że poinformowali Cię o tym, jakie według nich zagrożenia niesie ze sobą związek ze starszym od siebie partnerem. Przypuszczam, że Twoi rodzice mogą przede wszystkim obawiać się tego, że nie jesteś świadoma tych zagrożeń, które oni widzą w tym małżeństwie, i że uspokoją się , jeżeli ich wysłuchasz i dopiero znając ich argumenty podejmiesz decyzję. Wtedy Twoja decyzja może im się wydawać bardziej dojrzała i świadoma. Myślę, że dobrze byłoby się przede wszystkim dowiedzieć tego, czego konkretnie obawiają się w związku z Waszym ślubem? Tylko wtedy, kiedy dowiesz się tego, będziesz mogła postarać się rozwiać ich obawy. Myślę, że warto przypomnieć rodzicom, że każdy związek , niezależnie od wieku obojga partnerów niesie ze sobą ryzyko rozstania. W żadnym wypadku nie dostajemy od partnera gwarancji na miłość. Sami też nie możemy jej partnerowi dać. Emocje i uczucia słabo podlegają sile naszej woli. Miłość zawsze wiąże się z ryzykiem. Jest dla odważnych. Polki.pl A co Wy sądzicie o tak dużych różnicach wieku pomiedzy partnerami? Jakie są wady, a jakie zalety takiej różnicy? Czy sami zaakceptowalibyście sporo starszego partnera córki/partnerkę syna?
    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 października 2010, 17:52 | ID: 310633
      A jakoś mój usmieszek politowania budzą panowie po 40-50- tce śliniący się na widok nastolatek ;) Chciałby się rzec: z motyką na słońce ;)
      Avatar użytkownika Ulinka
      UlinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
      • Posty: 6675
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 października 2010, 18:19 | ID: 310661
      a1410 napisał 2010-10-16 19:39:17
      Nic więc na to nie poradzimy, że pani z młodszym od siebie o 10 lat partnerem będzie zawsze budzić uśmieszek politowania, a mężczyzna żyjący w takim związku będzie postrzegany jak maminsynek...
      ...  u zazdrosnych kobiet, i zadufanych w sobie facetach.
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 października 2010, 18:23 | ID: 310668
      Liczy się miłosć i szacunek i wola dwojga ludzi by być ze sobą. Tu i teraz. A czy to przetrwa - nie wiadomo - podobnie jak nie widomo czy przetrwają związki równolatków.
      Słońce wstało zwariowało...
      Avatar użytkownika a1410
      a1410Poziom:
      • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
      • Posty: 1981
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 października 2010, 18:29 | ID: 310672
      Elenai napisał 2010-10-16 19:52:24
      A jakoś mój usmieszek politowania budzą panowie po 40-50- tce śliniący się na widok nastolatek ;) Chciałby się rzec: z motyką na słońce ;)
      Mnie też śmieszą tacy kolesie, bo nastolatki są zwykle młodsze od ich córek, a to już zakrawa na pedofilię. Natomiast spoglądanie na dwudziestokilku albo trzydziestolatki, to chyba normalka...pod warunkiem, że jest jeszcze na co popatrzeć...
      Użytkownik usunięty
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 października 2010, 18:41 | ID: 310681
        czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
        uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
        Użytkownik usunięty
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 października 2010, 19:05 | ID: 310688
          Isabelle napisał 2010-10-16 20:23:36
          Liczy się miłosć i szacunek i wola dwojga ludzi by być ze sobą. Tu i teraz. A czy to przetrwa - nie wiadomo - podobnie jak nie widomo czy przetrwają związki równolatków.
          Dokładnie tak nie wiek powinien być ważny lecz uczucie dwojga ludzi
          Użytkownik usunięty
            27
            • Zgłoś naruszenie zasad
            16 października 2010, 19:11 | ID: 310690
            marteczka napisał 2010-10-16 20:41:28
            czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
            I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji... Oczekujemy jej wobec odmiennych orientacji, kiedy nawet wobec hetero jedynie z dużą różnica wieku, niekyórzy jej nie mają...
            Użytkownik usunięty
              28
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 października 2010, 19:15 | ID: 310694
              marteczka napisał 2010-10-16 20:41:28
              czyli każda z tych sytuacji w jedną bądż drugą stronę nadal będzie traktowana jako społeczne faux pas ?
              oczywiście nie mam na mysli związków z 16-latkami. Niefortunnie mój wpis ukazał sie pod postem Grunwalda
              uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
              Avatar użytkownika a1410
              a1410Poziom:
              • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
              • Posty: 1981
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 października 2010, 19:52 | ID: 310733
              Mama Julki napisał 2010-10-16 21:11:33
              I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji...
              A gdzie tutaj widzisz brak tolerancji?! Czy ktoś publicznie zakazuje takich związków, albo je publicznie szykanuje? Czy jest zakaz zawierania takich małżeństw? Gdyby przyjąć Twoje pojmowanie słowa tolerancja, to nie można by wygłosić żadnej krytycznej opinii mogącej kogokolwiek musnąć, o dotknięciu w ogóle nie mówiąc. A moim zdaniem tolerancja polega właśnie na tym, że każdy powinien mieć prawo wygłosić swoją opinię...
              Użytkownik usunięty
                30
                • Zgłoś naruszenie zasad
                16 października 2010, 20:12 | ID: 310764
                a1410 napisał 2010-10-16 21:52:17
                Mama Julki napisał 2010-10-16 21:11:33
                I mamy kolejny temat, w którym ujawnia się wciąż zatrważająco niski poziom społecznej tolerancji...
                A gdzie tutaj widzisz brak tolerancji?! Czy ktoś publicznie zakazuje takich związków, albo je publicznie szykanuje? Czy jest zakaz zawierania takich małżeństw? Gdyby przyjąć Twoje pojmowanie słowa tolerancja, to nie można by wygłosić żadnej krytycznej opinii mogącej kogokolwiek musnąć, o dotknięciu w ogóle nie mówiąc. A moim zdaniem tolerancja polega właśnie na tym, że każdy powinien mieć prawo wygłosić swoją opinię...
                Nie miałam akurat na myśli Twojej opinii czy nawet kogokolwiek z nas tu piszących. Miałam raczej na mysli usmieszki politowania, kiedy taka para idzie ulicą, najrózniejsze plotki i dowcipy na ich temat... Być moze mam inne pojęcie tolerancji niż Ty. Choc nie odbieram nikomu prawa do wygłaszania opinii!
                Avatar użytkownika Melisa
                MelisaPoziom:
                • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
                • Posty: 8231
                31
                • Zgłoś naruszenie zasad
                16 października 2010, 20:53 | ID: 310832
                U mnie to mąż jest młodszy i jest... nice ;)
                Avatar użytkownika dziecinka
                dziecinkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                • Posty: 26147
                32
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 stycznia 2012, 13:16 | ID: 726039

                Ciekawa dyskusja. Odświeżam.

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 05:34 | ID: 811652

                odkopałam wątek :)

                U nas jest pomiędzy mną a mężem 12 lat różnicy - dla nas to naturalne i nam nie przeszkadza ale wczoraj znajoma mamy była zszokowana i stwierdziła, że nigdy nie pozwoliaby swojej córce na związek z tyle starszym facetem bo to jest obleśne...

                Już przyzwyczailiśmy się do takich komentarzy ale na początku naszego związku było to denerwujące...

                Jak to jest u Was? Przeszkadzałaby Wam dość spora różnica wieku czy może wręcz odwrotnie?

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 05:34 | ID: 811653

                odkopałam wątek :)

                U nas jest pomiędzy mną a mężem 12 lat różnicy - dla nas to naturalne i nam nie przeszkadza ale wczoraj znajoma mamy była zszokowana i stwierdziła, że nigdy nie pozwoliaby swojej córce na związek z tyle starszym facetem bo to jest obleśne...

                Już przyzwyczailiśmy się do takich komentarzy ale na początku naszego związku było to denerwujące...

                Jak to jest u Was? Przeszkadzałaby Wam dość spora różnica wieku czy może wręcz odwrotnie?

                Avatar użytkownika aniusia03
                aniusia03Poziom:
                • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
                • Posty: 3358
                35
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 09:22 | ID: 811736

                My jesteśmy rówieśnikami i dobrze nam z tym. I jakoś zawsze moi chłopacy byli w moim wieku lub maxymalnie 2 lata starsi.Jednak najważniejsza jest miłość i wiek nie ma tu znaczenia:).

                Avatar użytkownika karolina24
                karolina24Poziom:
                • Zarejestrowany: 16.02.2012, 12:24
                • Posty: 645
                36
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 09:52 | ID: 811740

                ja mam męża 2 lata starszego odemnie ale nawet jezeli by była jeszcze większa róznica wieku nie przeszkadzało by mi to ważna jest miłość wzajemne zaufanie a nie to kto ile ma lat

                Avatar użytkownika Paulitta
                PaulittaPoziom:
                • Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
                • Posty: 3915
                37
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 13:35 | ID: 811819

                rodzice mojego narzeczonego dzieli aż 25 lat. i niestety nie wyszło im..rozstali się.. jednak to za duża różnica wieku..inni znajomi, inne poglądy na wiele spraw, inne doświadczenia. nie potrafie znaleźć pozytywów takiej różnicy wieku patrząc na nich.. może to akurat taki przypadek, ale moim zdaniem duża różnica wieku zazwyczaj nie jest korzystna dla związku na dłuższą metę. 25 lat to przeciez całe pokolenie!!

                Avatar użytkownika MałaBo
                MałaBoPoziom:
                • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
                • Posty: 417
                38
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 lipca 2012, 14:43 | ID: 811826

                mój  mąż jest starszy o 17 lat i dobrze nam z tym kochamy się rozumiemy  jesteśmy przyjaciółmi a co o nas sądzą inni nie interesuje mnie to,mąż opiekuje się dziećmi umie nakarmić zmienić pieluchę wstawał w nocy karmić małą i nie przeszkadzało mu że czasami niema obiadu,a jak widzę  że moja siostra  ma męża równolatka i wszystko robi prze dziecku sama a jej mąż raptownie ma dużo pracy poza domem ona płacze i się wścieka  bo mała ma straszne kolki a on mówi zabierz ją do drugiego pokoju bo spać nie mogę ja wiem że nie wszyscy faceci są tacy sami ale ja swego nie zamienię na żadnego innego

                Avatar użytkownika oliwka
                oliwkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                • Posty: 161880
                39
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 lipca 2012, 13:01 | ID: 812117

                Ja tam mam młodszego o rok i nie narzekam... hi hi hi {#lol}

                Czasami równo-latkowie też rozchodzą się... nie ma tu reguły czy partner starszy czy młodszy - wzajemna miłość, zaufanie, zrozumienie itp. to m.in. podstawa trwałego związku.

                Avatar użytkownika chris
                chrisPoziom:
                • Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
                • Posty: 264
                40
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 sierpnia 2012, 07:13 | ID: 813649

                mój mąż jest młodszy , nie przeszkadza to mi jednak....jest odpowiedzialny ,obowiiązkowy i .....kochany.

                jestesmy razem 10 lat.