Czy boicie się krytyki? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Czy boicie się krytyki?

35odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 4219
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 sierpnia 2010 08:41 | ID: 273142
Myślę że dla każdego z nas nie jest przyjemne słuchać ,,takich" słów! Ale jak z każdej sytuacji może można wyciągnąć dla siebie jakieś korzyści. Co o tym sądzicie?
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 sierpnia 2010 19:37 | ID: 273593
Nie lubię krytyki. I tak jestem dostatecznie już krytyczna wobec siebie sama... a poza tym byłam wiele razy krytykowana za nieswoje sprawy, za czyjeś pomyłki, bez powodu... dlatego nie lubię. Lepiej na mnie działa, jak ktoś delikatnie zwróci na coś uwagę niz jak ktoś zacznie krytykować moje postępowanie czy mnie.
Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:44 | ID: 273598
    Bo krytykować czy oceniać winno się czyn, zachowanie itp., a nie człowieka...
    Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:51 | ID: 273607
    Masz rację, Jagienko. Dodam, że inaczej ( tak w ogóle) przyjmuje się krytykę z ust osób, które wiemy, że są nam przychylne, a inaczej z ust takich, co widać, że są do nas negatywnie nastawieni lub takich, co tylko czekają na nasze potknięcie...
    Avatar użytkownika moniczka81
    moniczka81Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
    • Posty: 9066
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:52 | ID: 273608
    dziecinka napisał 2010-08-17 21:51:45
    Masz rację, Jagienko. Dodam, że inaczej ( tak w ogóle) przyjmuje się krytykę z ust osób, które wiemy, że są nam przychylne, a inaczej z ust takich, co widać, że są do nas negatywnie nastawieni lub takich, co tylko czekają na nasze potknięcie...
    Macie rację. Coś w tym jest.
    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:53 | ID: 273611
    Albo też inaczej przyjmuje się krytykę od osób, które nas chwalą czasami, a inaczej od tych, co gdy tylko otwierają usta to po to by  nas krytykować...
    Avatar użytkownika moniczka81
    moniczka81Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
    • Posty: 9066
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:55 | ID: 273613
    Słowa krytyki z ust ludzi, którzy non stop krytykują z czasem stają się "normalnością" i nie brzmią juz jak krytyka.
    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2010 19:56 | ID: 273615
    moniczka81 napisał 2010-08-17 21:55:10
    Słowa krytyki z ust ludzi, którzy non stop krytykują z czasem stają się "normalnością" i nie brzmią juz jak krytyka.
    racja, staramy się po prostu ogłuchnąć na te słowa - całkiem słusznie.
    Użytkownik usunięty
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2010 19:58 | ID: 273619
      Racja dziecinko... Bo jeśli krytykuje czy upoimna ktoś, komu na nas zależy, to takie słowa są skierowane po to, byśmy stawali się jeszcze lepsi, doskonalsi... Ale tę dobrą intencję widać od razu... Zresztą złą też... Tylko, że ta druga nie przynosi oczekiwanego efektu... A wręcz przeciwnie... Wzbudza często gniew i przekorę... A i naprawdę potrafi odebrac wszlkiego ducha...
      Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2010 19:59 | ID: 273621
      Znowu mądre słowa.
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2010 20:00 | ID: 273622
      Jeżeli krytryka dotyka "bolącego" mnie tematu to czasem jest mi z nią źle....i nie chce jej słuchać.... Natomiast w każdym innym temacie jej słucham i wyciągam z niej wnioski!
      Słońce wstało zwariowało...
      Avatar użytkownika moniczka81
      moniczka81Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
      • Posty: 9066
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2010 20:01 | ID: 273623
      dziecinka napisał 2010-08-17 21:56:41
      moniczka81 napisał 2010-08-17 21:55:10
      Słowa krytyki z ust ludzi, którzy non stop krytykują z czasem stają się "normalnością" i nie brzmią juz jak krytyka.
      racja, staramy się po prostu ogłuchnąć na te słowa - całkiem słusznie.
      To juz nawet nie chodzi o ogłuchnięcie na takie słowa, one po prostu brzmią jak zwykłe "dzień dobry" itp. Inaczej się nastawiamy, a dopiero jak ta sama osoba nas np pochwali za coś to wtedy jest to coś dziwnego.
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2010 20:10 | ID: 273635
      Oczywiście krytyka, krytyce nie równa, tak samo jak chwalenie... A mądra krytyka na pewno daje wiele i czasami jest potrzebna bo nie ma ludzi idealnych, którzy tylko same pozytywne cechy mają... no może i są tacy... ale ja takich nie znam...
      Użytkownik usunięty
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 sierpnia 2010 20:11 | ID: 273638
        oliwka napisał 2010-08-17 22:10:11
         nie ma ludzi idealnych, którzy tylko same pozytywne cechy mają... no może i są tacy... ale ja takich nie znam...
         A ja?
        2%blokersSz
        Użytkownik usunięty
          34
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 sierpnia 2010 20:13 | ID: 273641
          AlusiaSz napisał 2010-08-17 22:11:33
          oliwka napisał 2010-08-17 22:10:11
           nie ma ludzi idealnych, którzy tylko same pozytywne cechy mają... no może i są tacy... ale ja takich nie znam...
           A ja?
          Żartowałam, Mąż mnie sprowadza na ziemię.
          2%blokersSz
          Avatar użytkownika moniczka81
          moniczka81Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
          • Posty: 9066
          35
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 sierpnia 2010 20:16 | ID: 273643
          Mnie to "tatuś" dziecka sprowadzał na ziemie, czyli krytykował i jeszcze wmawiał że nie potrafię znieść słów krytyki, a jak on tez usłyszał coś na swój temat to był foch... i twierdził że to ja strzelam fochem haha, oszaleć można było.