Wątek:
kierowca...
25odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3337aśka r napisał 2010-06-06 15:37:27
Wybacz, ale nie wierzę w to, że masz auto nie wyposażone w żaden "wspomagacz". Który to rocznik?
Tylko mi nie mów, że to TDI z podtlenkiem LPG WRC napisał 2010-06-06 07:23:59
Nie mam żadnych wspomagaczy i jak do tej pory nigdy nie miałam.aśka r napisał 2010-06-06 07:15:57
... jak masz w samochodzie wspomaganie układu hamulcowego i system kontroli trakcji... Przejedź się w szpilkach bez wspomagaczy.WRC napisał 2010-06-06 06:57:14
To nie takie trudne kwestia refleksu jak się go ma to i w szpilkach można sobie poradzić wiem bo sprawdziłam.2iza napisał 2010-06-05 21:13:37
Tak? W takim razie może uda mi się kiedyś zajechać Ci drogę, zmusić Cię do ostrego hamowania i ominięcia przeszkody hehe fakt komentarz ekstra.
Ja uwielbiam prowadzic w szpilkach :P


aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
22
Wiesz teraz mój samochód jedyne wspomaganie jakie posiada to kierownicy jest to reno 19 z roku 1992 i żadne TDI tylko benzyniak przerobiony na gaz a wcześniej również jeździłam na szpilkach w rosyjskiej produkcji Tawrii rocznik 1991 i zapewniam Cię że żadnych wspomagaczy nie posiadała.
aśka r napisał 2010-06-06 17:57:02
W niczym nie musisz mnie zapewniać. Wiem, co to za samochody. Chcesz jeździć w szpilach, to jeździj. Nie pochwalam tego. Jesteś bardzo pewna siebie, ale w szpilach jeździsz na własne ryzyko.
Nie chce się kłócić, wróćmy do tematu.Wiesz teraz mój samochód jedyne wspomaganie jakie posiada to kierownicy jest to reno 19 z roku 1992 i żadne TDI tylko benzyniak przerobiony na gaz a wcześniej również jeździłam na szpilkach w rosyjskiej produkcji Tawrii rocznik 1991 i zapewniam Cię że żadnych wspomagaczy nie posiadała.
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
24
WRC napisał 2010-06-06 18:26:52
Ja też się nie chcę kłócić bo nie o to chodzi tylko faktem jest że dużo kilometrów zrobiłam zanim usiadłam w jakichkolwiek obcasach za kółko i teraz nawet szpilki mi nie przeszkadzają i oczywiście nie polecam tego początkującym kobietom za kierownicą. Samobójcą nie jestem i zbyt pewna siebie też nie dla bezpieczeństwa mojego i moich dzieci gdyby zaszła taka potrzeba mogłabym połamać te szpilki ale wierz mi można w nich szybko i sprawnie reagować jak się ma już wypracowane odruchy.aśka r napisał 2010-06-06 17:57:02
W niczym nie musisz mnie zapewniać. Wiem, co to za samochody. Chcesz jeździć w szpilach, to jeździj. Nie pochwalam tego. Jesteś bardzo pewna siebie, ale w szpilach jeździsz na własne ryzyko.
Nie chce się kłócić, wróćmy do tematu.Wiesz teraz mój samochód jedyne wspomaganie jakie posiada to kierownicy jest to reno 19 z roku 1992 i żadne TDI tylko benzyniak przerobiony na gaz a wcześniej również jeździłam na szpilkach w rosyjskiej produkcji Tawrii rocznik 1991 i zapewniam Cię że żadnych wspomagaczy nie posiadała.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
25
aluna napisał 2010-06-06 16:19:53
Aaaa... to o takich "rajdowców" chodzi..... o to na pewno znajdą się.... hhehehe....oliwka napisał 2010-06-06 16:01:39
no nie wiem....
na bosaka, na szpilkach a pewnie na łyżwach by się znalazł...aluna napisał 2010-06-06 15:52:26
... ale czy na "łyżwach"..... hehehe.... U nas sa też tacy 'rajdowcy"...

