Ha! dziś w ramach sąsiedzkiej wizyty poplotkowałam...Jakże ożywczo to na mnie podziałało! Nie, nie w sposób obawiający...po prostu co słychać u tego, tamtego i owego;)
Polecam na skołatane nerwy tematy lekkie, przyjemnie, przyziemne i wesołe;)
Plotkujecie z sąsiadami?

Skarbnica wiedzy.

natomiast jest kilka kobiet,które zajmują się obrabianiem tyłków innym lokatorom i wszyscy wiedza,że takie są.z drugiej strony,jeśli coś się wydarzy one zaraz wiedzą 
