KONKURS: Walentynki z kosmetykami Soraya! - Forum

Znamy się z mężem od 15 lat a jesteśmy 8 lat po ślubie.Pamiętam jak dziś sprawił mi ogromną niespodziankę gdyż oświadczył się w Walentynki.Do tej pory spędzaliśmy Walentynki z dziećmi w domu.W tym roku przygotowałam coś wyjątkowego.Dzieci zostaną pod opieką babc,i a my swoje Walentynki zaczynamy od spotkania z przyjaciółmi na sali Bal.Spotkamy się ze znajomymi, którzy wyjechali w rózne zakątki Świata i kontakt mamy tylko internetowy bądź telefoniczny.Spędzimy ten czas razem wspominając stare dobre czasy bez obowiązków.Wiem , że będzie to wyjątkowa niespodzianka dla męża i napewno to doceni.Ale mam jescze jedną ale to zachowam w tajemnicy, mogę zdradzić tylko tyle , że jeszcze zostaniemy będzie kolacja, wino i my ......

                   Składniki:

• zakochani: ja i mój mąż
• pożądanie: 6 łyżek
• szczypta zazdrości
• 15 listków fascynacji
• 10 sztuk namiętności
• 100 g pożądania
• szczypta słodyczy
• 50 gram zrozumienia
• bukiet czerwonych róż
• butelka czerwonego wina
• nocleg w hotelu Spa Irena Eris
• kosmetyki z kwasem hialuronowym
• serum z Argireliną
• odmładzający zabieg z Abacosun
• zmysłowa bielizna
• afrykańska sól do kąpieli
• klasyczna biała koszula damska- SOPHIE LONG
• wymodelowane i powiększone usta
• pościel dla zakochnych
• wyjątkowy erotyczny zestaw

             Przygotowania:
Odpowiednio przygotowuję swoje ciało, usta, biorę kąpiel w soli afrykańskiej. Bardzo ważna jest pogoda ducha.
Zakładam zmysłową bieliznę, okrywam się eleganckim ubraniem, a twarz dekoruję uśmiechem. Następnie całe ciało trzeba bardzo powoli rozgrzewać, aż do czerwoności.

Wspólnie z mężem udajemy się do restauracji hotelowej gdzie spędzamy romantyczne chwile, dobrze bawimy się w doborowym towarzystwie, na stoliku leży bukiet z czerwonych róż i butelka wina. Systematycznie podgrzewamy miłą atmosferę. Do czystej miski wrzucamy pokruszoną fascynację, zalewamy czerwonym winem i dokładnie mieszamy. Następnie do miksera wrzucamy pożądanie, dodajemy szczyptę słodyczy i pożądanie. Zaczynamy miksować, stopniowo dodając fascynację z winem. Całość wyrabiamy 3 maksymalnie 4 godziny- do uzyskania jednolitej konsystencji. Wierzch posypujemy szczyptą zazdrości i 50g wzajemnego zrozumienia. Tak wyrobione ciasto przenosimy do pokoju hotelowego- tam znika ze mnie eleganckie wierzchnie ubranie, a pojawia się zmysłowa bielizna, którą z prędkością Pendolino mój facet zrywa ze mnie, skupia się na moich powiększonych ustach- pojawia się na nich szeroki uśmiech, zanurzamy się pod pościelą dla Zakochanych, mając pod ręką wyjątkowy erotyczny zestaw.

Budzimy się zadowoleni, ale z zawstydzonym uśmiechem i rozmyślamy jak będą wyglądały Nasze Walentynki w przyszłym 2019 roku?

  Walentynki To dzień pełen miłości lecz miłość trzeba okazywać cały rok ❤ Nasz plan ? Nic szczególnego, cudowny nastrój, świece, pyszne jedzenie a co najważniejsze spędzamy ten czas razem ❤ Uwielbiamy ten dzień, zawsze wyciągamy zdjęcia i z radością wspominamy poprzednie lata spędzone wspólnie , dużo rozmawiamy i doceniamy siebie i to co wzajemnie sobie zawdzięczamy ❤ Dzieci , wspólny ciepły dom , życie jakie wiedziemy Razem ;) 

Życie pełne wzlotów i upadków ale nigdy nie zapominamy jak wielką miłością się darzymy

Mój plan na tegoroczne Walentynki to: wspólne śniadanie, filiżanka kawy wypita razem bez pośpiechu, czuły pocałunek rano i wieczorem, przytulanie, celebrowanie każdej chwili, spontaniczne wyjście do kina albo na ciastko, wieczorem spacer i patrzenie na rozgwieżdżone niebo w milczeniu…

Mój plan na tegoroczne walentyki to : Mianowicie ze mamy sześcioletnią córke którą nie mamy z kim zostawić , walentynki spędzamy razem. Od trzech lat wybieramy się na bajkę do kina, z racji że idziemy z dzieckiem. A potem na pyszną kawkę dla nas i deser dla wszystkich. Nawet z dziecmi ten dzień można miło spędzić, i świetnie się bawić. W końcu jesteśmy jedną wspolną rodziną i bardzo się kochamy. Oczywiście mąż nie może zapomnieć o walentymkach dla nas , to już z góry nakazane przez nasze dziecko. Jest super. 

… brak planu !. Kochana Redakcjo już tłumaczę :)!. Od zarania niemalże dziejów próbowałem na wiele sposobów przygotowywać dla swojej drugiej połówki niespodzianki, obdarowując przeróżnymi souvenirami, ale nie potrafiło to wszystko wypalić. Zawsze był jakiś faux pas :( A czy to oklepany prezent, a czy słowa „ Czy nie może mnie chociaż raz w życiu czymś zaskoczyć”. Jednak od kilku lat, konkretnie to od 5 Walentynki „organizuję” nader spontanicznie, kolokwialnie mówiąc biorę, to na klatę i mówię do siebie będzie co ma być, gorzej już chyba być nie może. 4 razy wyszło wszystko pięknie, ładnie i mam nadzieję, że los i teraz 14 lutego przybije „piątkę” i kolejne Walentynki będą nad wyraz udane. Nie wiem czy z porannym kukuryku zabiorę ślubną w podróż dookoła świata czy skoczymy od tak dla hecy na bungee. Ma być spontanicznie z miłosnym elementem zaskoczenia i zrobię wszystko, ażeby tak było :)!

Mój plan na tegoroczne Walentynki to porcja dużych lodów z bitą śmietaną, następnie wybiorę się wraz córeczką na łyżwy, bo to jest to co ona uwielbia oraz pójdziemy do kina na super bajkę

Mój plan na tegoroczne Walentynki to zbiorowa  zabawaz grupą przyjaciół u mnie w domu, ponieważ zakupiłam sprzęt karaoke będzie FESTIWAL PIOSENEK O MIŁOŚCI W FILMACH, będą przeboje ponadczasowe "Love story". "Uwierz w ducha", "Dirty dancing" jak również "Ciemniejsza strona Greya",, "Piekna i bestia" czy "La, la land" oczywiście przy bezie Pavlowa i winie z piwnicy Marka Konradai jeszcze jedno zwyciężca Festiwalu nie wie, że nagroda to zakup dla naszej 6-tki, wejsciówek do Parku Wodnego na jaccuzi i basen, zabawo trwaj.....................

tegoroczne Walentynki zamierzam spędzić zwyczajnie, gdyż to będą pierwsze Walentynki mojej córeczki i razem z narzeczonym chcemy je spędzić w trójkę w zaciszu domowym :)

A ja spędzę po prostu ten dzień z ukochanym :)

Mój plan na tegoroczne Walentynki to tworzenie pięknych bukietów dla zakochanych!

W towarzystwie czerwonych róż będę tworzyć walentynkowy klimat zakochanym klientom naszej kwiaciarni ;-)

A po pracy, w domu z moimi kochanymi mężczyznami z pewnością zjemy jakieś pyszne ciacho, ponieważ zawsze trafiam przez żołądek do serca i jak co roku upiekę słodkości z walentynkowym serduchem <3

Mój plan na tegoroczne Walentynki to elegancka kolacja,na której miłość flirtuje z namiętnością,zaufanie miesza się z akceptacją,a wspólnie spędzona chwila przyśpiesza bicie serca , napełnia energią oraz nieocenioną radością!!!

Mój plan na tegoroczne Walentynki to dla nas tak naprawde niczym  się nie różnią  od innych dni.My staramy okazywac sobie uczucia częściej niż raz w roku.To bardzo ważne. Bardzo ważnie jest to, by sobie codziennie mówić: kocham cię.To są drobiazgi pokazujące, że myślimy o drugiej osobie, że chcemy być blisko, że jest ona ważna. Uśmiech, przytulenie,'pocałunek na dzień dobry,na do widzenia,zapytanie, jak minął dzień,wyrozumiałość...Każdego dnia poświęcamy kilka chwil na rozmowę to  z pewnością buduje i wzmacnia nasz związek.A wiec  Dzień Świętego Walentego obchodzodzimy co dziennie.Ale Dobrze, że jest taki dzień, bo on przypomina, że o miłość trzeba dbać,tylko róbmy to codziennie.

spedzenie ich w leśniczówce. Wokoło Nas  natura, leśne zwierzęta dzikie i runo oraz drzewa przykryte śniegiem - to zza okna leśniczówki my będziemy ogladać. Kolacja będzie oryginalna i dzika- dziczyzna i sarnina, a do tego czerwone wino - a w tle palący się płomień w kominku, pobudzi ukryte zmysły. Po kolacji taniec - przy muzyce filmowej z filmu Dirty Dancing. Taniec wyostrza wszystkie zmysły. Po wielkich przeżyciach czas na ognisko na leśnej polanie - My wtuleni w siebie pieczemy na długich patykach  kiełbaski i popijajamy  grzańca - wsłuchując się w tętniące życie leśne. Na zimowym i mroźnym krajobrazie można myśleć bardzo wyraźnie.

W Walentynowy wieczór ukochanego oczaruję,

kiedy pyszną kolację mu przygotuję.

Świecami nastrój zrobię doskonały,

aby ten wieczór pamiętał przez rok cały.

Romantyczna kolacja we dwoje, słodycze, wino do tego,

nie będzie brakować nam niczego.

A po kolacji wspólna kąpiel jest zaplanowana,

gdzie łazienka w świece i kadzidełka będzie udekorowana.

Kąpiel zbliży nas do siebie, magię ciał poczujemy,

naszej bliskości zapragniemy.

Po wspólnej kąpieli w sexowną i czerwoną bieliznę „wskoczę”,

nią męża zauroczę.

Poproszę go o masaż ciała olejkami,

zapragnę, aby delikatnie masował mnie rękami.

Masaż zmysły nasze poruszy i pożądanie,

kto wie, co tej nocy między nami się stanie.

Wieczór do nas będzie tylko należał, sobą nawzajem oczarowani,

będziemy jeszcze bardziej zakochani. 

Mój plan na tegoroczny Walentynki to lot kolorowym dużym balonem nad kosmiczym krajobrazem  Kapadocji w Turcji ...Chcę przeżyć dreszczyk emocji z ukochaną osobą :oddychać tym samym powietrzem, podziwiać te same widoki, wstrzymywać oddech ze zdumienia w tym samym momencie, płakać i się śmiać , krzyczeć ''I love you" robiąc selfie i przede wszystkim zbierać wspomnienia, kodować je w najgłębszych zakątkach pamięci ,aby móc  na emeryturze opowiadać opowiadać o tym licznym wnukom!

Mój plan na tegoroczne walentynki to... karnawałowe przebieranki śniegowe :) A mianowicie razem z mężem i córką przebieramy się w postacie z Krainy Lodu (obecnie ulubionej bajki) – ja jestem renifer Sven, mąż robi za bałwana Olafa, a córka chciała być Elsą. Kostiumy szyją się u babci, a my trzymamy kciuki, żeby dopisała nam śnieżna pogoda, bo w planach jest oczywiście lepienie podobizny Olafa, bitwa na magiczne śnieżki (robimy mnóstwo kulek śniegowych, które polewamy barwnikami spożywczymi), obowiązkowe szaleństwo na górce i robienie aniołków na śniegu. Tych mroźnych harcy nie sposób nie zakończyć maratonem Krainy Lodu i Gorączki Lodu w akompaniamencie gorącego kakao i ciepłych skarpetek :) Idealny zimowo – walentynkowy dzień, pełen radości, szaleństwa i miłości. A może uda nam się nawet znaleźć ślady kupidyna?

Mój plan na tegoroczne Walentynki to świętowanie trzeciej rocznicy ślubu. Jest to więc dla mnie nie tylko Dzień Zakochanych, ale również  wspomnienie najpiękiejszego dnia w życiu. W tym roku wraz z mężem będziemy świętować "w ciemno", a dokładniej będziemy jeść kolację "w ciemno". Zapowiada się ciekawie i ekscytująco. Mam tylko nadzieję, że uda nam się cokolwiek przekąsić w tych ciemnościach 

Mój plan na tegoroczne Walentynki:

00:00-07:00 - sen przerywamy karmieniem 6-miesiecznej córki

7:00-15:00 - codzienne obowiązki domowe oraz opieka nad wyżej wymienioną.

15:00-21:00 - opieka nad córka, synem, który wrócił z przedszkola i mężem, który wrócił z pracy (w pakiecie: obiad, gry i zabawy, kolacja, kąpanie, seans z "Strażakiem Samem").

21:00 - usile próby położenia dzieci spać tak aby starczyło czasu na cokolwiek przed kolejną pobudką naszej 6-miesięcznej córy.

POWIEDZMY, ŻE SIĘ UDAŁO.

21:00-00:00 - kwintesencja dnia, meritum sprawy, sedno, jak zwał tak zwał. Dobry film, lampka szampana dla męża, lampka Picolo (niestety) dla mnie, przytulanki i modły żeby mała jak najdłużej spała.