Zdrowy oddech całej rodziny! KONKURS - wygraj inhalator! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Zdrowy oddech całej rodziny! KONKURS - wygraj inhalator!

83odp.
Strona 2 z 5
Odsłon wątku: 11013
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 października 2016 07:38 | ID: 1346338

Zapraszamy do konkursu w którym możecie wygrać jeden z trzech inhalatorów.

Wystarczy, że wybierzecie jeden z nich i napiszecie nam na tym forum, dlaczego akurat ten jest doskonały dla Waszej rodziny.

  • Samolot CN133,
  • Monkey Milo CN001,
  • czy Professional – CN118?

Na Wasze zgłoszenia czekamy do 23-go października!

SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN >>

Partnerem konkursu jest:

Ostatnio edytowany: 20.10.2016, 09:05, przez: hokus pokus
Avatar użytkownika Scarlett
ScarlettPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2013, 18:09
  • Posty: 204
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 października 2016 15:49 | ID: 1346785

Dla mojej rodziny zdecydowanie najlepszy byłby inhalator samolot. Dlaczego? Dlatego, że jestem mamą dwóch małych urwisów-Filipka (3 latka i 6 mcy) oraz Kubusia, ktory ma roczek. Moi synowie jak pewnie wszyscy mali chłopcy uwielbiają wszelkie pojazdy i samoloty. Taki inhalator to byłaby dla nich super atrakcja. Mój starszy synek od sierpnia zaczął przedszkole. I tak jak wcześniej wcale nie chorował tak teraz nasze życie to jedno wielkie pasmo chorób. Trzy dni przedszkola i dwa dni chorowania. Uciążliwy katar i kaszel to teraz nasza codzienność. Taki inhalator na pewno okazałby się niezwykle przydatny w walce z wirusami i zatkanym noskiem.

Avatar użytkownika xandruniaa
xandruniaaPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2015, 08:47
  • Posty: 308
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 października 2016 18:05 | ID: 1346810

Najlepszym inhalatorem według mnie jest model Samolot CN 133. Przede wszystkim jest bardzo przyjazny dziecku. Jest on najwyższej, jakości inhalatorem tłokowym
do podawania wszelkiego rodzaju leków. Stosować go można naprawdę przy wielu schorzeniach dróg oddechowym nie jest jak preparaty tego typu  innych firm w żaden sposób ograniczony. A teraz muszę wspomnieć, co najważniejsze jest dla małego dziecka. Otóż model Samolot jest naprawdę jak zaprojektowany, że z pewnością na pierwszy rzut oka nie wystraszy żądnego dziecka. Kolorowy samolocik zainteresuję
z pewnością nieufnego malucha, który obawiając się leczenia zafascynuje się tak samolocikiem myśląc, że to nowa zabawka, że  z pewnością szybciej oswoi się
z leczeniem. A jak wiadomo początki są bardzo trudne, dlatego też model ten przypominając samolot, który  maluch zna z bajek pomoże nie jednemu rodzicowi,
aby namówić do skorzystania z zabawy, która zarówno będzie stanowiła źródło leczenia.

Avatar użytkownika aagnieszkaa1
aagnieszkaa1Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.07.2013, 10:13
  • Posty: 204
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 października 2016 20:29 | ID: 1346823

Ja z moją rodzinką o inhalatorze Samolot CN133 marzymy

i swoje argumenty poniżej wymienimy:

 

1. Mój synek podczas ostatniej choroby zachorował i musiał mieć inhalacje. Musieliśmy wypożyczyć inhalator z apteki, a przecież nie ma to jak własny inhalator a nie pożyczany i to na dodatek na określony czas.

2. Inhalacja dla mojego malca była prawdziwym wyzwaniem. Mam nadzieję, że z inhalatorem Samolot CN133 w przyszłości będzie ona frajdą.

3. "Samolocik leci wysoko..."- to ulubiona piosenka mojego Sebusia.

4. Mamy nadzieję, że z tym inhalatorem wszelkie choroby "odlecą" od nas w mig.

5. Z miłą chęcią zrecenzuję ten produkt na moim rodzinnym blogu.

6. Chcę poznać bliżej markę Omnibus.

7. I szczęścilwy siódmy argument: "Pilot i ja" to moja ulubiona lektura z pierwszych szkolnych lat :)

A więc lecimy po nagrodę :)

 

Avatar użytkownika Madzia1107
Madzia1107Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.10.2016, 21:38
  • Posty: 2
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 października 2016 20:43 | ID: 1346824
Jak dla mnie najważniejsze jest zdrowie mojej córeczki, niestety często musi korzystać z inhalatora, pożyczamy go w przychodni, tekże bardzo byśmy się ucieszyli gdybyśmy go wygrali. Jeżeli chodzi o model inhalatora to nie mamy wybranego, więc niezależnie od modelu bylibyśmy ogromnie wdzięczni
Avatar użytkownika Agata Wielgus
  • Zarejestrowany: 19.10.2016, 11:47
  • Posty: 1
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 11:58 | ID: 1346902

Dla mojej małej rodzinki zdecydowanie najlepszy byłby inhalator samolot, bo z pewnością nie przestraszyłby naszego synka tak jak standardowy, a mój nie-mąż sam cieszyłby się z niego jak dziecko(bo dużym dzieckiem jest, chociaż już trójka z przodu). No i nie trzeba byłoby go ukrywać na dnie szafy, bo wygląda jak zabawka i mógłby spokojnie stać na półce jako ozdoba dziecięcego pokoju :)

Avatar użytkownika agnieszka830401g
  • Zarejestrowany: 22.08.2012, 18:59
  • Posty: 44
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 12:31 | ID: 1346903

Pamiętam ze swojego dzieciństwa gdy w czasie choroby rodzice robili mi inhalacje. To były zupełnie inne czasy. Inhalacja polegała na nachylaniu się nad gorącym naczyniem z parującą wodą, ewentualnie z kroplami do inhalacji i przykrywaniu głowy ręcznikiem. Tak to wyglądało i nie było to dla mnie niczym dziwnym, a za to bardzo pomocnym. Dziś, z perspektywy rodzica widzę to inaczej - wydaje mi się to bardzo groźne ze względu na możliwość poparzenia. Widzę to tak zwłaszcza ze względu na doświadczenie poparzenia 9-miesięcznego niegdyś synka wrzątkiem. To właśnie dlatego nie zaryzykowałabym dziś takiego rodzaju inhalacji w przypadku dziecka. Na szczęście są dziś specjalne inhalatory, które nie stwarzają zagrożenia dla malucha. Obecnie mój synek ma 5 lat, przeszedł już wiele razy przeziębienia i inne infekcje. Wielokrotnie zetknęłam się więc z poradą lekarską inhalowania dziecka w czasie choroby. Kilkakrotnie pożyczałam sprzęt od rodziny, ale nie zawsze jest to możliwe i nie o każdej porze. Rozważam więc zakup inhalatora by mieć możliwość w porę zareagować w przypadku choroby synka, a także i innych członków rodziny.

Jeśli chodzi o model inhalatora marki Omnibus to w pierwszej kolejności moją uwagę zwrócił Samolot - byłaby to niewątpliwie atrakcja dla mojego wielbiciela wszelkich pojazdów. Jednak po głębszym zapoznaniu się z ofertą firmy mój ostateczny wybór pada na Professional – CN118. Z informacji których zasięgnęłam uznałam, że taki inhalator jest najbardziej praktyczny, chociażby ze względu na końcówki (maski dla dorosłych i dzieci, końcówkę donosową). Dzięki maskom z inhalatora będzie mogła korzystać cała rodzina. Jeśli chodzi o synka to wielokrotnie widział inhalującego się kuzyna, sam parę razy był też inhalowany - nie miał żadnych oporów przed zastosowaniem takiego sprzętu, nie bał się, nie unikał inhalacji. Po za tym nie jest już mały i rośnie i najkorzystniej byłoby gdyby taki sprzęt posłużył długo. Dlatego najbardziej korzystnym wyborem wydaje mi się właśnie Professional – CN118.

Avatar użytkownika szalik18
szalik18Poziom:
  • Zarejestrowany: 15.10.2016, 09:07
  • Posty: 9
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 13:29 | ID: 1346915

Była sobie Nelka mała, która ciągle chorowała {#sweatdrop}{#cold}

Do żłobeczka nie chodziła - bo zarazki roznosiła.

Smutna była ta dziewczynka, ale słodka jak malinka !

Miała swoją towarzyszkę - MAŁPKĘ małą ukochaną{#smiley-heart}

Była to jej przyjaciółka, pomagała w małych smutkach.

Inhalować się nie chciała, bo sprzęt stary, zardzewiały - dzieci się go strasznie bały no i kipy w nosach zostawały !! {#ohwell}

 

Z tej historii morał taki, że inhalator Monkey Milo CN001 przydałby nam się taki {#yes}

Nelka by go bardzo chciała, często by z niego korzystała i do żłobeczka dzięki niemu uczęszczała {#walking}

Avatar użytkownika we_kasia@op.pl
  • Zarejestrowany: 21.09.2016, 18:47
  • Posty: 7
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 19:53 | ID: 1346949

Moja córeczka walczy z chorobami dróg oddechowych niemal od urodzenia. Ostatnie miesiące są jednak krytyczne – Malutkiej cały czas leci z noska i kaszle. Biedulka bardzo się męczy, bo przeszkadza jej to nie tylko w zabawie, ale przede wszystkim w spaniu i jedzeniu. Być może źródłem jest alergia, bo żadne syropy antywirusowe i antybiotyk nie poprawił sytuacji. Na ostatniej wizycie pediatra zalecił inhalacje. Nie mam inhalatora, więc próbowałam domowych sposobów tj. mokre ręczniki i pieluszki, garnki z wrzątkiem i majerankiem lub olejkami eterycznymi itd. Myślę, że inhalator byłby rozwiązaniem naszych problemów.

Parametry techniczne inhalatorów firmy Omnibus są bardzo wysokie. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że to polska marka. Bardzo chętnie wypróbowałabym inhalator Monkey Milo. Jego sympatyczny design z pewnością przekona moją córeczkę do inhalacji.

 

Córka kaszle od miesięcy,

trudny okres niemowlęcy.

Lekarz ręce swe rozkłada:

- To alergia – tak powiada.

Trzeba robić inhalacje.

Garnki stoją w całej chacie.

Starszy synek też się dusi,

ale dziecka się nie zmusi

Pod ręcznikiem nie usiedzi.

Komentują już sąsiedzi:

„Ale chorowite dzieci,

znowu z nosa coś im leci”

Łapię głowę swą rękami

- to jest walka z wiatrakami!

Inhalator na posterunku

to ostatnia deska ratunku.

Polski produkt doceniam,

więc Omnibus wybieram.

Małpka w pięknym uśmiechu

zachęca do głębokiego wdechu.

Nie ma Maluch w nosie much

Kiedy wrócił zdrowy chuch!

Avatar użytkownika Aluniawdz
AluniawdzPoziom:
  • Zarejestrowany: 05.10.2016, 21:16
  • Posty: 2
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 20:33 | ID: 1346950

Ciężko było mi się zdecydować, który z inhalatorów chciałabym móc testować bardziej. Zdecydowała za mnie moja córeczka, której do gustu przypadł inhalator Monkey Milo CN001. 

Zaczynając od walorów wizualnych Inhalator ten odznacza się, przede wszystkim, oryginalnym kształtem - przyjemnym dla oka (głównie dziecka) oraz przykłuwającymi uwagę kolorami. Każde dziecko chciałoby od razu przytulić taką małpkę :)

Zagłębiając się w środek inhalatora, to myślę, że żadna z osób mających minimalną, podstawową wiedzę na ich temat, nie będzie zawiedziona. Bardzo istotne parametry takie jak średnica cząstek i MMAD są w tym urządzeniu na wysokim poziomie. Praca ciągła też podnosi jego standard.

Dodatkowymi atutami są niezwykle cicha praca urządzenia, no i ta lekkość! Nie mogę też nie wspomnieć o firmie jaką jest OmniBus. Firma medyczna zajmująca się głównie inhalatorami. To budzi we mnie ogromne zaufanie. 


Te wszystkie cechy sprawiają, że po chłodnej ocenie tego urządzenia, bez wahania mogę stwierdzić, że jest ono IDEALNE dla mojej rodziny :)

Avatar użytkownika 87pasazerka
87pasazerkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.10.2016, 15:08
  • Posty: 1
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 20:44 | ID: 1346951

 

 Gdy byłam mała mama mnie inhalowała. Pamiętam ten rytułał jako zmorę, gdy "mierzyłam się z potworem". Głośna inhalatora praca była dla mnie straszna. Na dodatek maseczki nie miałam i nachylać się musiałam.
 Teraz sama lada dzień będę Mamą i chciałabym Synkowi podarować inhalator. Ale nie taki, który będzie Go przerażał tylko zabawę i zdrowie dawał:)
 Dlatego wygrać bym chciała Samolot CN 133, bo urzeka designem, kolorem i nie jest maszyną-potworem;) Do tego posiada maseczkę na małą buzieczkę. Dziecko nie musi się wysilać i ciągle nachylać.
Praca inhalatora jest cicha i komfortowa, posiada także świetne parametry, które plasują go (jak dla mnie) na miejscu pierwszym.
Pokój synka w samoloty obfituje, wiec niech "Mały Lotnik" nawet podczas choroby podróżuje:) W świat fantazji Synek może się przenieść nawet, gdy dopadnie Go przeziębienie. Taki inhalator budzi w dziecku miłe skojarzenia i nie sieje strachu więc jest wart kupienia.
Ja i Mąż (jako nauczyciele) często z problemami gardłowo-oddechowymi się zmagamy więc chętnie z inhalatora również skorzystamy.

 

 

Avatar użytkownika malcia87
malcia87Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.11.2015, 20:53
  • Posty: 5
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 20:52 | ID: 1346952

Z wymienionych inhalatorów najlepszym dla mojej rodziny (i całego mojego świata czyli córci)  okazałby się  Samolot CN133. A teraz posłuchajcie dlaczego:

{#smiley-smile}

Witam wszystkich jestem Lenka,

Z wielkim sercem choć maleńka,

Przyszłam na świat radość dawać,

I już nigdy nie przestawać,

Mam Katarek w nosku małym,

I czerwonym, po dniu całym,

Inhalacja by pomogła,

Gdybym tylko zrobić mogła,

A że kocham samoloty,

Tak kochani, to nie ploty,

Chciałabym o samolocik,

Was najdrożsi pięknie prosić,

Wiem, że on mi w tym pomoże,

By móc bawić się na dworze,

I nie martwić o Katarek,        

Ten samolot byłby darem... :)

Avatar użytkownika MARTUSIA2601
MARTUSIA2601Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.10.2016, 22:02
  • Posty: 6
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 października 2016 22:43 | ID: 1346959

Myślę,że najbardziej samolot zachwycił by moje dzieciaczki w końcu do inhalacji,mój mlodszy jest oporny na takie rzeczy a że uwielbiam samochody,samoloty to zapewne zaniteresowanie by wygrało a jakby jeszcze zauważył ze super pomaga i szybko przechodzi choroba to byłby szczesliwy. Inhalacje niestety nie kojarza sie dzieciaczka z niczym przyjemnym dlatego my dorośli musimy ich potrafić przekonać w dobry i skuteczny sposób a samolot i argumentacja po przeczytuniu o tym urzadzeniu moglaby zdzialac cuda

Avatar użytkownika anjakrzaczek
anjakrzaczekPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.10.2016, 20:36
  • Posty: 1
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 października 2016 02:21 | ID: 1346960

Mimo tego, że chciałabym podejść do sprawy "professional", a nasza rodzina czasami zachowuje się jak "małpki" to... Wybieram samolot! (Samolot CN133) Dzieci nie lubią inhalacji, siedzenia w miejscu i tego dźwięku. W przypadku inhalatora w kształcie samolotu, można odciągnąć uwagę dziecka i traktować inhalacje jak zabawę. Widział ktoś cichy samolot? I jeszcze to skrzydło! Zachwycające! 


Chcielibyśmy, żeby nasze dziecko (i cała rodzina!) było zdrowe. Żebysmy mogli podróżować, także samolotem. Dziecko się oswoi, może nawet zostanie pilotem, albo wielkim podróżnikiem? Kiedyś ktoś spyta się mojego syna: skąd ta pasja do latania. A on odpowie: wiesz, mam takie wspomnienie z dzieciństwa, inhalacje z samolotem! I to mama wygrała ;)

Avatar użytkownika AnnaSz
AnnaSzPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.10.2016, 19:48
  • Posty: 1
34
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 października 2016 07:08 | ID: 1346963

Synek moj kochany rosnie w brzuszku jeszcze,
Jest mu tam cieplo i nie straszne mu wirusy,
Chroni go mama i ma tam bezpiecznie,
Lecz niedlugo w podroz na swiat wyruszy.
Pragne aby synek urodzil sie zdrowy,
I choc ludzka rzecza sa przeziebienia,
Chcialabym aby zawsze omijaly go choroby,
Lecz zarazki sa wszedzie - nic sie nie zmienia.
Aby wiec na wszystko za wczas byc gotowym,
I wiedziec jak dziecku pomoc z katarem,
By juz w potrzebie nie zachodzic do glowy,
Inhalator - to rozwiazanie doskonale!
Na kazdy czerwony nosek zatkany,
Na kaszel, ktory wciaz maluszka dusi,
Na bolace gardlo - jedna recepte mamy,
Czeste inhalacje i mleczko mamusi.
Taki sprzet posluzy nam lata cale,
I nieraz rodzicow zdrowie ochroni,
Inhalator Omnibus parametry ma wspaniale,
Wnet kazda chorobe przegoni.
A dla synka - bo jego zdrowie najwazniejsze,
Najlepszy AIR NEBULIZER - SAMOLOT by byl,
Dzieki niemu inhalacje bylyby zabawniejsze,
Kazdy katar i kaszel szybko by sie zmyl.
Lecialby syn samolotem do nieba,
Gdzie powietrze zdrowe i czyste,
Malym noskom wszak niewiele potrzeba,
Juz by lzej oddychal - to oczywiste.
Mgielka z maseczki przypominalaby chmurki,
I do swiata jak z bajki by syn by sie przedostal,
Kilka inhalacji i byloby z gorki,
Z choroby zaden slad by nie zostal.

Ostatnio edytowany: 20.10.2016, 07:10, przez: AnnaSz
Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
35
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 października 2016 10:30 | ID: 1347001

Moje życzenie {#lang_emotions_smile}


Byśmy wszyscy zdrowi byli. I szczęśliwie sobie żyli.

Bez zarazków,bez kichania, leków brania i smarkania.

Oprócz tego nam też życzę dużo szczęścia i słodyczy.

Razem byśmy się bawili

i wogóle nie kłócili.

Czasem filmy oglądali.Blisko siebie wciąż siadali.

Bez obawy o zarazki wciąż robili

przytulaski. Każda buzia uśmiechnięta i na co dzień i od święta.

Bez grymasów,marudzenia,

codziennego nicniechcenia.

Tego życzę mej rodzinie

a co złego niech przeminie.

Kto nam da to wszyscy wiemy -

Inhalator - tego chcemy!


Inhalator Professional + solanka inhalacyjna!


 Dla swojej kochanej rodziny wybrałabym inhalator Proffessional CN 118 ponieważ:


- pomógłby on mojej córce, która ma problemy z kanalikiem łzowo - nosowym, co skutkuje ciągłym katarem,

- dzięki pełnemu łożyskowaniu silnika nie przegrzałby się a tym samym łatwo nie zepsuł,

- posiada gwarancję na 36 miesięcy,

- zestaw zawiera aż 5 filtrów,

- nie jest dla mnie ważny wygląd a jedynie estetyka i funkcjonalność.(posiadałam już ładny inhalator, który w ciągu roku był 2 razy w naprawie, zazwyczaj wtedy, gdy był najbardziej potrzebny) 




Avatar użytkownika bootex
bootexPoziom:
  • Zarejestrowany: 09.02.2013, 15:53
  • Posty: 11
36
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 października 2016 18:36 | ID: 1347088

XXI wiek przyniósł nam wysyp wszelkich alergii, chorób oskrzeli i płuc. Celowo nie wybrałam modelu skierowanego tylko dla dzieci, ponieważ w naszej rodzinie choroby układu oddechowego mają niestety mocną reprezentację. Pierwszym testerm mogłaby zostać najmłodsza latorośl, która mimo 4 lat nadal uwielbia łapać wszelkie infekcje wirusowe, czemu sprzyja naturalnie bycie przedszkolakiem, a wcześniej żłobkowiczem. Układ oddechowy został niestety osłabiony w pierwszym roku życia, kiedy przyplątało się zapalenie płuc i niestety infekcja wymagała leczenia szpitalnego. Gdybyśmy mieli taki inhalator wydzielina nie zalegałaby teraz w oskrzelach i płucach! Kolejna osoba chętna do testowania tego typu udządzenia to tata cierpiący na rozstrzenie oskrzeli, co jak wiadomo wiąże się z koniecznością codziennego oklepywania i wykrztuszania wydzieliny oblepiającej drzewo oskrzelowe. No i nasza seniorka rodu, która po zawale jest raczej leżąca i boimy się przy każdym kichnięciu, iż to jakaś nieszczęsna infekcja! Inhalatory przede wszystkim zapobiegają, ale gdy infekcja zapuka do naszych drzwi zdecydowanie podają pomocną dłoń i zmniejszają objawy! No i jeszcze ja!!!! Katar potrafi zwalić mnie z nóg i zaprzeczę teorii, że leczony i nieleczony trwa 2 tygodnie, u mnie trwa miesiąc :) Potrzebujemy zdecydowanego ratunku zwłaszcza, że sezon przeziębieniowy w pełni, a zima chyba jeszcze nie pokazała swego pełnego oblicza! Urządzenie nr 2 sprawdzi się u całej rodziny!


Avatar użytkownika ejurczek
ejurczekPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2016, 19:43
  • Posty: 12
37
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 października 2016 20:20 | ID: 1347104

Inhalator AIR NEBULIZER CN 133 - "SAMOLOT" badzo przydałby się mamusi i synkowi. Ja od dziecka choruję na astmę, wzmozoną  w okresach pylenia. Przyjmowałam różnego rodzaju wziewne leki takie jak Fenistil i słabsze. Kiedy zaszłam w ciąże z obawy przed zagrożeniem dla synka postanowiłam spróbować odstawić leki. a pczątku było ciężko ale z czasem nie miałam juz takich problemów z odychaniem. Niestety w domu nie miałam żadnego inhalatora zeby spróbowac nawet jaichś ziołowych inhalacji czy ze zwykłej wody morskiej. Kiedy urodził się synek, miał problemy z oddychaniem, na początku bardzo się wystraszyłam, ale lekarze mówili że to sapka niemowlęca. trwała ona do końca 4 mesiąca. Teraz natomiast wydaje mi się że synek cały czas ma jakiś problem z zatkanym noskiem i słyszę jakby coś mu charczało w gardle, na razie lekarze obserwują ale myślę, ze i dla niego taki inhalator bardzo by się przydał.

Avatar użytkownika Malwin
MalwinPoziom:
  • Zarejestrowany: 21.10.2016, 04:23
  • Posty: 1
38
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 października 2016 04:33 | ID: 1347126

Każdemu ważnemu wydarzeniu w życiu towarzyszy oddech. Najważniejszy ten pierwszy z którym przychodzimy na świat. Oddech, który po drugiej stronie brzucha chłonie cały świat zaklęty w mikropierwiastkach. Oddech stanowi więc najpiękniejsze preludium życia, jest naszym nieodłącznym towarzyszem. Oddechem łapiemy i zatrzymujemy chwilę, w oddechu zaczyna się i kończy życie a więc " każde przed I po a także wszystko co w danej czasoprzestrzeni znajduje się pomiędzy ". Oddechem poznajemy siebie, po centymetrze, po kawałku. W drżeniu oddechu jest Nasza wrażliwość.
Chciałabym więc podarować swoim najbliższym "zdrowy oddech", tak aby mogli chłonąć esencję każdego dnia. Z racji tego, że nie mogę zawsze być przy nich mogę zrobić tylko jedno- zadbać o jakość ich oddechu razem z inhalatorem. Tak, aby to wspaniałe narzędzie poznawcze jakim jest oddech działało na najwyższych obrotach zawsze. Gdybym miała wybrać model inhalatora, z pewnością byłby to Samolot CN133.
Moja rodzina uwielbia podróżować, a samolot jest dla Nas symbolem podroży. Wszędzie tam gdzie jeszcze nie byliśmy. Poza tym inhalator dzięki prodziecięcmu kształtowi pobudza wyobraźnię Malucha. Inhalacje będą więc stanowiły okazję do budowania więzi z Nim, rytuał w którym będziemy wspólnie opowiadać o przygodach Sindbada podróżnika, Oliwiera Twista, krainie Liliputów..


Tak więc..Wszyscy na pokład, proszę zapiąć pasy i przygotować się na codzienną dawkę wrażeń. Głęboki oddech i jesteśmy po drugiej stronie - w krainie wyobraźni i snutych w ciepłych kapciach marzeń. :)

Avatar użytkownika jolinka
jolinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.07.2009, 17:44
  • Posty: 50
39
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 października 2016 06:16 | ID: 1347127

Moja rodzina jest dość "śliczna i dość liczna" To rodzina wielopokoleniowa,w której żyją sobie razem prabacia dziewięćdzisięcioletnia.dziadkowie około sześdziesiątki,młodzi rodzice ,wujek i meleńkie wnuki/Taka wesoła gromadka,która lubi ze soba być.Jak się nietrudno domyśleć to i o infekcję w takiej gromadce nietrudno.Wędruje sobie ona jak "niewierny małżonek" po śwoecoie i od czasu do czasu wraca do domu żąając wybaczenia i przytulenia.No ,a wtedy to po prostu "szpital " w domu trudny do opanowania.Dlatego też myślę,że przytula się Professional CN 118 jest odpowiednim inhalatorem.Pomoże szybko tym najstarszym i tym najmłodszym pozbyć się z domu niechcianych "gości"!

Avatar użytkownika toczona
toczonaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.08.2016, 16:16
  • Posty: 23
40
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 października 2016 08:59 | ID: 1347154

Moje 2 małe szkraby często choruja i inhalator jest w ciągłym użytku. Niestety ten nasz jest bardzo awaryjny i bardzo często musimy gooddawać do naprawy. Dla swoim maluchów wybrałabym inhalator PROFESSIONAL CN 118 - dlaczego akurat taki? Moje dzieci bardzo lubia i samoloty i małpki i inne kolorowe gadżety przy inhalatorach ale najlepiej czuja sie kiedy maja u boku ukochanego pluszaka dlatego wygląd inhalatora nie odgrywa dla nich wżnej roli. Dla mnie wżne jest by działał prawidłowo i się nie psuł tak jak nasz obecny. Inhalator PROFESSIONAL CN 118 to dobry produkt, solidny i dobrze wykonany. wietnie spełnia swoja funkcję i jest niezawodny, co dla każdej mamy jest bardzo ważne.