Poczuj się piękna latem! KONKURS - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Poczuj się piękna latem! KONKURS

62odp.
Strona 1 z 4
Odsłon wątku: 6839
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 lipca 2015 17:56 | ID: 1234519
Rozświetlona i promienna cera oraz uwodzicielski uśmiech – to nasze atuty latem. Co jeszcze sprawia, że czujesz się piękna? Czy jest to Twój mężczyzna?

 

 Zadanie konkursowe:

Jak wiele słów trzeba wypowiedzieć, byś poczuła się wyjątkowa i piękna? Wystarczą dwa, a może Twój partner wylewa z siebie całe potoki słów lub może nawet pisze wiersze. J Pamiętasz komplement, który sprawił Ci szczególną radość? Podziel się nim z nami i wygrywaj!

Swoje komplementy zamieszczajcie na forum konkursowym tutaj:


Komplement, kóry sprawił, że poczułaś się piękna >>


Czekamy na Wasze komplementy!

Konkurs trwa do 17-go lipca!




SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN >>



Zobacz więcej: https://www.familie.pl/artykul/Poczuj-sie-piekna-latem-KONKURS,9407,2.html#ixzz3fVpIJsKu

Avatar użytkownika romsta91
romsta91Poziom:
  • Zarejestrowany: 10.05.2015, 15:19
  • Posty: 84
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lipca 2015 09:28 | ID: 1234589

Z racji tego, że mam już trochę lat, a ze swoim partnerem jestem aż 10  to sporo komplementów się nasłuchałam. Kiedyś byłam szczupła, opalona i ładna ale zawsze uważałam się za paskude. Słuchałam miłych słów a z drugiej strony dalej sobie wmawiałam , że jestem brzydka, okropna i zła. Z perspektywy czasu widzę jaka byłam głupia, jak bardzo niską samoocenę posiadam. Bo niestety mam tak do dziś. Obecnie wyglądam zupełnie inaczej. Podwójne obiady za czasów liceum ( w domu i u teściowej),depresja,  pierwsza ciąża, problemy z tarczyca a teraz druga ciąża sprawiły, że nie jestem taka jak kiedyś. Rzadko też słyszę komplementy od partnera. Zdarza się, że znajomi, sąsiedzi czy rodzina mówią mi, że dobrze wyglądam, ładną mam bluzkę czy, że fajne paznokcie. Jak zwykle ja wiem lepiej. Walczę cały czas z niską samoocena oraz depresja, która przeszła genetycznie a zarazem została nabyta w dzieciństwie. Sama o sobie wiem, że mam ładne paznokcie, nienajgorsze włosy i mogę liczyć na kilka bliskich osób.jestem świadoma swoich problemów i wad i chcę z tym walczyć. Od dłuższego czasu skupiam się cały czas na rodzinie. Na mnie brakuje czasu. Najpiękniejsze komplementy które pozwalają mi przetrwać to wszystko co się dzieje w mojej głowie to słowa mojego syna: jesteś piękna, kocham cię. Za każdym razem słowa te mnie rozczulają. Mam w końcu kogoś kto kocha mnie za to że jestem, nie ocenia, pociesza kiedy płacze, rozśmiesza. Teraz czekam na drugą cudowną istotę która obdarzy mnie miłością bezgraniczna i kolejna porcją uśmiechu. 


Po wielu problemach, przykrym dzieciństwie czuje się piękną, spełniona mamą. Moje dzieci sprawiają, że wychodzę z domu, walczę o siebie a przedewszystkim walczę o zmianę swojego myślenia. Piękne słowa wypowiedziane przez własne dziecko potrafią choć na chwilę zmienic to co czuje i myślę. Dzięki temu wiem, że spotkało mnie szczęście. Lepszego sobie wymarzyć nie mogłam. Czuje że dzięki temu jestem w stanie wygrać bitwę sama ze sobą. Nie mogę się już doczekać kiedy usłyszę pierwsze słowa córki!

Avatar użytkownika gusia_84
gusia_84Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.03.2014, 14:03
  • Posty: 170
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 lipca 2015 21:11 | ID: 1234761

Wszystkie komplementy jakie usłyszałam na swój temat, sprawiły, że poczułam się piękna...

Ale był jeden komplement,dzięki któremu nie wyrwałam sobie zębów i nie nosiłam aparatu ortodontycznego!

Mianowicie, chodziło o moje uzębienie a najbardziej o dwa kiełki, które rzucały sięw oczy

a ja czułam się niekomfortowo widząc je... Rzadko się uśmiechałam :(

Miałam plan, żeby to wszystko skorygować ale mój brat powiedział NIE!

"Nie rób tego! Te twoje kiełki naprawdę są piękne, cały urok właśnie jest w nich.

Nie bądź jak wszyscy, jesteś wyjątkowa a te kiełki dodają ci wdzięku.

Masz piękny uśmiech, jedyny w swoim rodzaju, śmiejesz się pełną gębą :)

To jesteś cała TY! Nie zmieniaj się!"

Po takich słowach, zostałam przy swoim uzębieniu...

Uwierzyłam w siebie i śmieję się "pełną gębą" :)

 

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 05:42 | ID: 1234768

Człowiek gdy słyszy pozytywne opinie na swój temat na pewno czuje satysfakcję a kiedy jeszcze usłyszy to od drugiej kobiety to tym bardziej... Kilka razy tego doświadczyłam i to sprawiło, że poczułam się po prostu lepiej... bo jak to się mówi czas leci i można powiedzieć - "było się perłą ale się zderło"...{#kid}

Avatar użytkownika karo1982
karo1982Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.10.2012, 15:11
  • Posty: 2
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 07:40 | ID: 1234787

mój najmłodszy - 3 letni mężczyzna: "Mamo, ale Ty się wystroiłas, wyglądas jak dziewczyna, kocham Cię nad zycie" każde słowo mojego Frania sprawia że czuję się piękna i spełniona:)

Ostatnio edytowany: 13.07.2015, 07:42, przez: karo1982
Avatar użytkownika Scarlett
ScarlettPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.09.2013, 18:09
  • Posty: 204
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 09:07 | ID: 1234806

Ja ostatnio usłyszałam komplement od nietypowej osoby, bo od znajomego księdza.Jestem w ciąży i usłyszałam "piękna jesteś w stanie błogosławionym". Niby nic, ale zrobiło mi się bardzo miło, poczułam się piękną i wartościową kobietą. 

Avatar użytkownika exarol
exarolPoziom:
  • Zarejestrowany: 12.09.2014, 08:58
  • Posty: 46
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 09:39 | ID: 1234811

Hm... czy poczułam się piękna po komplemencie wtedy jeszcze nie męża? Nie wiem, ale wiem, że tego dnia pokochałam mojego wówczas narzeczonego nad życie i wiedziałam, że chcę z nim spędzić resztę życia. A wyglądało to tak:

 

Nasz pierwszy urlop. Ja nigdy nie byłam najszczuplejsza na świecie i niestety na moich udach mimo wszelkich zabiegów, diet, kosmetyków zawsze gościł celulit. Nienawidziłam go, wstydziłam się go i ogólnie miałam wrażenie, że jest tam tylko po to aby zniszczyć mi życie. I właśnie na tym urlopie, przebrana w strój kompielowy, zarzucałam na siebie sukienkę ponieważ wybieraliśmy się na plażę. I właśnie wtedy mój mąż zadał mi pytanie.

- A te grudki na udach co masz, to co to jest?

- Celilit- odpowiedziałam załamana.

Nie spodziewałam się odpowiedzi mojego G, który ogromnie zadowolony wykrzyknął.

- To dobrze!!!!

- Jak to dobrze?- zapytałam.

- To dobrze, bo celulit zawsze możesz zrzucić, pomyśl sobie co by było gdybyś po prostu była gruba! :)

 

Jeden głupi teks mojego wówczas narzeczonego i wiedziałam, że chcę z nim spędzić resztę życia, ponieważ wiedziałam, że nie ważne co się wydarzy i jak potoczy się nasze życie dla mojego męża zawsze będę najpiękniejsza na świecie.

Avatar użytkownika aagnieszkaa1
aagnieszkaa1Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.07.2013, 10:13
  • Posty: 204
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 11:28 | ID: 1234851

Mój mąż mi komplementy prawi

i dzięki temu uśmiech na mej twarzy sprawi!

Pewnego dnia różę od niego dostałam

i takie zdanie usłyszałam:

"Proszę to dla Ciebie Kochanie, ale Twoja uroda i tak przyćmiewa piękno tego kwiatka."

Avatar użytkownika wila
wilaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.06.2015, 08:08
  • Posty: 79
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 11:40 | ID: 1234856

Zapadł mi w pamięć komplement od anestezjologa kobiety :) gdy już leżałam na stole mówiła,że gdy wyjmą dzidziusia nikt nie pozna,że byłam w ciąży.:) albo pani jeszcze taka młoda ładna ma pani ze 20 lat? synek był zdrowy prawidłowych rozmiarów :)  szczupła sylwetka to niestety efekt ciągłych nocnych mdłości nie specjalnych zabiegów... ;P

Avatar użytkownika Karolina Woźniak
  • Zarejestrowany: 27.09.2013, 12:03
  • Posty: 93
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 12:32 | ID: 1234893

Mąż ,jak to mąż mąż może prawić tysiąc komplementów,ale słowa wypowiedziane z ust trzylatki trafiają w samo serce rozklejając je na części pierwsze.Zawsze są szczere i płynące z miłosci,więc dziękuję ci córci za te słowa:


Julka: Mamo, a ty nosisz koronę!


Ja: Nie córciu ,ja nie noszę. Korony nosza księżniczki,króle,królowe.


Julka: To dziwne (maszczy brwi) bo wyglądasz jak księżniczka!

Avatar użytkownika anyczka20
anyczka20Poziom:
  • Zarejestrowany: 18.07.2012, 15:13
  • Posty: 14
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 12:51 | ID: 1234896

Oglądaliśmy wybory Miss Polonia.


Padło pytanie: A dlaczego Ciebie tam nie ma?


Moje ego:dopieszczone

Avatar użytkownika aravisa
aravisaPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.05.2015, 18:04
  • Posty: 7
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 13:27 | ID: 1234907

Mój mąż jest milczkiem. Nie sypie komplementami z rękawa. Jednak to właśnie od niego usłyszałam najpiękniejsze słowa o sobie :) Był taki czas,że przez problemy z tarczycą przytyłam prawie 25 kg. Źle to znosiłam, czułam się mało atrakcyjna, wpadłam w lekko depresyjny stan. Mąż wtedy bardzo mnie wspierał i powiedział, że dla niego nieważne ile ważę kilogramów. Dla niego jest wazna dusza. A ja mam najpiękniejszą duszę na świecie. Były to słowa, których nigdy nie zapomnę. Dzięki jego wsparciu i temu, że mocno wierzył we mnie kilogramy udało się zrzucić a po depresji nie zostało ani śladu :)

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 13:59 | ID: 1234911

A mnie powalił kiedyś komplement całkiem obcego faceta.. mojego ginekologa jak w chodziłam do gabinetu.. Nie całkiem go lubiłam bo humory miał różne.  Ja, po kolejnej ciąży.. no kawałek po porodzie.. Wiadomo czułam się gruba, biust wiadomo, jak to matki karmiącej..    A on siedział przy biurku, broda podparta i głębokim westchnieniem.. pokręcił głową i to spojrzenie... ,, Pani Agato! Wygląda pani niesamowicie!"   Kurcze, aż sama siebie obcięłam od nóg po tam gdzie sięgnęłam wzrokiem..     Bardzo miła wizyta.. w sumie..

Avatar użytkownika justi0510
justi0510Poziom:
  • Zarejestrowany: 21.06.2010, 09:11
  • Posty: 24
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 15:01 | ID: 1234917

Komplement, który usłyszałam z ust mojego 6-letniego synka sprawił, że dostałam rumieńców i poczułam się piękna.

Moje dziecko powiedziało:

- Mamo, jesteś ładna.

A mnie się z zaskoczenia i niewiary wyrwało: Dlaczego tak myślisz synku?

- Bo jesteś biała...

Powiało chłodem, bo zabrzmiało to trochę rasistowsko, ale mojemu synkowi chodziło o to, że mam jasną, wręcz alabastrową cerę i kojarzę mu się z białym mlekiem, a że karmiłam go piersią ponad 2 lata, to ten komplement jest jak najbardziej na miejscu. No cóż, jeśli nie można liczyć w tej kwestii na męża, to dobrze, że mam synka, który podtrzyma na duchu i powie miłe słowa :)

Avatar użytkownika Marta Zet
Marta ZetPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.07.2013, 21:02
  • Posty: 78
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 16:19 | ID: 1234942

Mogłabym napisać, że czuję się piękna, gdy mąż patrzy mi głęboko w oczy i szepcze: „Wyglądasz bosko!” lub gdy mężczyźni oglądają się za mną na ulicy, by następnie dostać torebką od swojej partnerki;) Prawda jest jednak taka, że najlepszy komplement, jaki kiedykolwiek dostałam i jaki dostaję prawie codziennie (tak, jestem szczęśliwcem:) to „Mamo, masz ładną buzię! Jak Truskawkowe Ciastko!”;), wypowiadane przez mojego 4-letniego kawalera z miną najwyższej powagi:) Czuję się wtedy piękniejsza niż wszystkie gwiazdy Hollywoodu razem wzięte!




Avatar użytkownika asiula221
asiula221Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
  • Posty: 2868
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 17:56 | ID: 1234953

Z wiekiem bardziej doceniamy własny wygląd a wszelkie komplementy traktujemy z przymrużeniem oka. Bardziej sie kochamy i bardziej sie akceptujemy. Dla kobiety po 30 najlepszym komplementem jest usłyszeć ze jest atrakcyjna I bardzo piekna. Jako 20 latka rzadKo słyszałam komplementy i niestety nie ustawiała sie do mnie kolejka mezczyzn. Dzisiaj o wiele czesciej slysze pozytywne slowa na temat mojego wygladu niz kiedys I bardziej w nie wierze. Musimy sie najpierw nauczyc  kochac samego siebie I dopiero wtedy inni ludzie beda nas tak postrzegali. Najważniejsze słowa komplementy to usłyszane od naszych dzieci "Mamo jesteś śliczna" 

Avatar użytkownika doti83
doti83Poziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2014, 07:33
  • Posty: 44
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 19:30 | ID: 1234972

Jest jedno takie zdanie, które towarzyszy mi od ładnych paru lat :) To były początki mojej znajomości z moim obecnym mężem :) Nie wiem już nawet o co poszło, ale na pożegnanie wyrwał jakiś kawałek kartki i napisał na nim tak: "słonko moje kochane jak się złości jest 100 razy ładniejsze niż zwykle ;p". W tym momencie wszystkie złości przeszły, a ja poczułam się naprawdę piękna. A ta karteczka jest ze mną już ponad 10 lat - noszę ją w portfelu i gdy jest mi źle, ona poprawia mi humor :)

Avatar użytkownika doti83
doti83Poziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2014, 07:33
  • Posty: 44
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 19:32 | ID: 1234973
Stokrotka (2015-07-13 15:59:16)

A mnie powalił kiedyś komplement całkiem obcego faceta.. mojego ginekologa jak w chodziłam do gabinetu.. Nie całkiem go lubiłam bo humory miał różne.  Ja, po kolejnej ciąży.. no kawałek po porodzie.. Wiadomo czułam się gruba, biust wiadomo, jak to matki karmiącej..    A on siedział przy biurku, broda podparta i głębokim westchnieniem.. pokręcił głową i to spojrzenie... ,, Pani Agato! Wygląda pani niesamowicie!"   Kurcze, aż sama siebie obcięłam od nóg po tam gdzie sięgnęłam wzrokiem..     Bardzo miła wizyta.. w sumie..

hehehe dobre :)

Avatar użytkownika Izunia273
Izunia273Poziom:
  • Zarejestrowany: 08.04.2014, 17:18
  • Posty: 20
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 lipca 2015 19:52 | ID: 1234976

Komplement od mojego mężczyzny  o 6 rano!.

" Kochanie chcę Ci powiedzieć że  bez makijażu, w potarganych włosach i  taka  zaspana  wyglądasz całkiem , całkiem" :-)

Avatar użytkownika kopciowa
kopciowaPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.07.2015, 07:44
  • Posty: 1
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 lipca 2015 08:41 | ID: 1235019

Jak to sięzwykło mówić - kobieta jest wizytówką mężczyzny :D Ja słysze od swojego męża komplementy raz na ruski rok :P ale mi nie jest z tym źle, bo dobraliśmy się jak dwie połówki jabłka :D Ostatnio stwierdził tylko, że jak mam wyrpsootwane włosy to wyglądam jakbym szła na casting do warsaw shore hahaha :D

 

Ostatnio edytowany: 14.07.2015, 09:07, przez: Sonia
Avatar użytkownika Necia1985
Necia1985Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.10.2010, 08:43
  • Posty: 39
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 lipca 2015 09:05 | ID: 1235032

Mam dwójkę cudownych dzieci i wspaniałego męża, który mimo wszystko żadko prawi komplementy. Ostatnio będąc z dziećmi na placu zabaw mojego 4,5 letniego synka ganiała i chciała usilnie pocałować koleżanka. Po chwili stanął na środku placu i krzyknął: "Ja kocham najbardziej moją mamę" poczym do mnie podbiegł i powiedział, że jestem najlepsza na świecie, najpiękniejsza i to dla mnie ma całe serduszko... :) lepszego komplementu nie mogłam usłyszeć. Mój mąż natomiast w zeszłym tygodniu wieczorem, gdy nasze maluchy spokojnie spały na naszym łóżku odwrócił się, spojrzał na nie i powiedział że nie wyobrarza sobie że mógłby być z kimś innym niż ja, bo dałam mu najpiękniejsze chwile w życiu. Powiem szczerze, że mimo że komplementy słysze żadko to i tak jetsem najszczęśliwszą żoną i matką :)