Apel do Kasi Sadowskiej:)))
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Drogie familijne koleżanki,zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mnie i Kasi (Sanne) o przekonanie Naszej familijnej koleżanki Kasi S.żeby pojechała na sylwestra do Francji...Koleżanka Kasia wymyśla niestworzone powody żeby nie jechać..a ma taką możliwość...Więc zróbmy wszystko żeby ją przekonać..Pomożecie?:))
KAŚKA!!!!!!!!!!! KASIU JEDŻ NO JAK TAK MOŻNA......Grożbą , prośbą może pojedzie...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Dokładnie ... trzeba ruszyć 4 litery mimo niecheci, oderwać się od rzeczywistości, zasmakować czegoś nowego ... a gwarantuję ci dziewczyno, że wrócisz z nowym podejsciem, jasniejszym umysłem i utwierdzeniem w przekonaniu, że świat jest jednak piękny i warto zawalczyć o siebie.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Kasiu - rzuć wszystko i leć , na prawdę warto ...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dziewczyny, jesteście świetne, powaliłyście minie tym postem. Ale akcja!
A z kąd Kasia odlatuje?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jakby tak bliżej to chętnie bym się dziećmi zaopiekowała, i tak będę siedzieć ze swoimi..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Dziewczyny, jesteście świetne, powaliłyście minie tym postem. Ale akcja!
A z kąd Kasia odlatuje?
skąd nie wiem , ale wiem , że Kasia mieszka na Mazurach ...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Kasu, powinnaś polecieć! Życie jest takie krótkie, trzeba brać je garściami. Może ci się więcej taka okazja nie powtórzy!
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
Jesteście Kochane i dziękuję za wsparcie.
Problem jest w tym,że nie mam biletu na samolot,pociagiem się boje i transport to ogromny problem.
Smutno ale nie przeskocze niektórych spraw
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Jesteście Kochane i dziękuję za wsparcie.
Problem jest w tym,że nie mam biletu na samolot,pociagiem się boje i transport to ogromny problem.
Smutno ale nie przeskocze niektórych spraw
ja myślałam, że Ty już w drodze jesteś...
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
ja Ciebie Kasiu bardzo dobrze rozumiem.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Kasiu jedź, rozerwiesz sie trochę od codziennych obowiazków:) naładujesz akumulatory:]
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jesteście Kochane i dziękuję za wsparcie.
Problem jest w tym,że nie mam biletu na samolot,pociagiem się boje i transport to ogromny problem.
Smutno ale nie przeskocze niektórych spraw
Szkoda, ale moze jeszcze sie uda:)))
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Nigdy nie zrezygnowałabym z takiego Sylwestra. Rzuciłabym wszystko i szalała ile się da. W końcu każdemu się coś od życia nalezy !
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Kaśka!!! Paryż dodaje skrzydeł!!! A fajerwerki pod Łukiem Triumfalnym pamięta się do końca życia. I to że wszyscy przechodnie na Polach Elizejskich kochają Cie i składają Tobie życzenia.
Jedź pociągiem!!!! lub wykup bilet w busie. To nawet lepsze, bo zabiorą Cię spod drzwi do drzwi!!!
Kasiu!!! Jedź kochana. Tych wrażeń nikt Tobie nie odbierze!!! Nigdy!!!
Tylko zachowuj się!!!
Nie pojedziesz będziesz do końca świata żałować!!!!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
i co mam dodać? życie mamy tylko jedno. korzystaj!
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
ja Ciebie Kasiu bardzo dobrze rozumiem.
choc raz naiszeze sie zgadzam z Toba
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Dziękuje Joasiu i Marto za wsparcie-jesteście super-nie rozumiecie tematu to się nie udzielajcie:)
- Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
- Posty: 1214
ja również nie znam dobrze tematu, ale Bycie Mamą 4-ki dzieci napewno jest wspanałe a zarazem można być zmęczonym, Kasiu wiem ze bycie rodzicem to praca cięzka praca na cały etat i nawet wiecej, należy Ci się coś od życia, odrobina przyjemności własnej przestrzeni dzieci masz wspaniałe napewno zrozumieją wszystko jak im wytłumaczysz, chętnie bym sie nimi zajeła jednak dzieli nas wiele km, ale nie wierze ze nie otaczają Cię spaniali ludzi którzy zapewnią pomoc Tobie i Twoim pociechą! jedz baw sie naładuj akumulatory na kolejny rok walki z życiem.:) Buziaki :*:*
- Zarejestrowany: 31.05.2008, 11:55
- Posty: 421
Ochy co ja bym dała, by móc pojechac na Sylwestra do Francji.....Chwytaj dzień!
Lepiej żałować, że się coś zrobiło niż żałować, że się czegoś nie zrobiło!!!!
Nic gorszego jak stracone okazje :-(