No i mamy serial po Brzyduli. Jak Wam się podoba? Oglądacie?
Ja wczoraj obejrzałam, nie za bardzo mi się podobało ale myslę, że się rozkręci. Dam Majce szance na wciagnięcie - jakiś tydzień.
2 marca 2010 11:04 | ID: 156044
2 marca 2010 11:05 | ID: 156046
2 marca 2010 11:22 | ID: 156081
4 marca 2010 11:47 | ID: 158199
4 marca 2010 11:47 | ID: 158200
4 marca 2010 11:50 | ID: 158206
4 marca 2010 11:56 | ID: 158211
4 marca 2010 12:09 | ID: 158225
6 marca 2010 18:44 | ID: 160772
Oglądam Majke ale z dnia na dzien coraz to nudniejsze. Znalazłam na forum serialu ciekawy wpis z którym zgadzam sie w 100%.
Oglądam Majkę od samego początku, męczę się..nie powiem, jednocześnie jako wierny widz Brzyduli mam prawo porównać oba seriale, skoro widziałam zarówno jeden jak i drugi. Ktoś by zapytał po co zatem oglądasz Majkę? A ja odpowiem: Bo ciągle daje jej szansę, że mnie wciągnie..jednak coraz bardziej utwierdzam się po każdym odcinku że ten serial nie dorównuje Brzyduli nawet w 30%, a nudzę się z odcinka na odcinek coraz bardziej, jedyne co mnie emocjonuje to fakt, kiedy Majka dowie się kto jest ojcem dziecka. Porównajmy oba seriale, do uwag tych doszłam już dawno, a każdy odcinek Majki mnie w nich utwierdził: 1. Obsada aktorska - W Brzyduli każda postać była wyrazista, oryginalna, bardzo przekonująca, a jednocześnie mimo wyrazistości możliwa do zaistnienia w normalnym życiu. Cudowna Wioletta, Pshemko, Ula Brzydula, cwany Sebastian, Turek Dyrekturek. W Majce kto jest wyrazisty oprócz Marietty? Mdła, przerysowana Dagmara? Reszty imion nie znam, ponieważ postaci są tak mdłe i nijakie, oraz mało wnoszące w moje postrzeganie świata,iż nie jestem w stanie zapamiętać ich imion, sądzę że spokojnie każdy z tych aktorów mógłby zamienić się na planie rolami, a ja bym nie zauważyła. T.Cichorowski -mdły,nijaki, tonacja i gesty wiecznie te same, to pikuś przy wspaniałym aktorze F.Bobku, który w każdej scenie REALNIE pokazywał swoje uczucia,emocje, złość, zazdrość, Pan T.Ciachorowski owszem uroczy ale nadaje się do Luz Maria, Nie igraj z Aniołem i innych telenoweli wenezuelskich. Jak dla mnie on jako amant to pomyłka roku, o czym świadczy brak blogów na jego temat i sikających nastolatek w internecie. Jedyny plus to Marietta Ż oraz J.Osyda, które grają naprawdę nieźle jak na taki kiepski scenariusz, jest też mama i babcia, które mam wrażenie nie pracują bo ciągle siedzą w domu i gotują, są też jakieś dwa cwaniaczki próbujące walczyć o Dagmarę, z których żaden nie robi na mnie wrażenia cwaniaka, sekretarka po przemianie (wątek z Brzyduli)-mega słodka, mega lukrowana, mega nudna, nic ciekawego nie wnosi w seral, i Dagmara, która miała być tygrysem z pazurem a z której wychodzi wiecznie zbyt mocno żmijowata i niezadowolona, nijaka blachara. 2.Sceny - odnoszę wrażenie, iż bardzo dużo wątków zostało ściągniętych żywcem z Brzydli, chociażby scena gdy Ciachorowski lepi pierogi...buhahah jak dla mnie to to był jakiś kawał z widza. W Brzyduli Marek naprawiał kaloryfer bo taka była potrzeba chwili i spontaniczna reakcja na awarię, za to zaganianie elegancko ubranego biznesmena do lepienia pierogów na oczach 3 kobiet domu niczym 3 letniego chłopca, dla mnie w ogóle nie było urocze i nie chwyciło za serce jak naprawa kaloryfera w domu Ulci przez Marka. Kolejne wpadki to niedopracowanie szczegółów, "Majka je tosty z Michałem, pod koniec spotkania, nadgryziony jeden tost", "Majka i Michał jadą do klasztoru, dziwią się, że przez 6 sekund nikt nie wychodzi, postanawiają przejść przez mur", tylko, że 6 sekund to trochę mało aby zakonnica mogła dość do bramy i otworzyć. "Reakcja Michała na wieść, że Majka ma jego dziecko-zero emocji, zero reakcji", to ma być dobra scena???Największa porażka scen to miałkie dialogi, w ogóle nie śmieszne, mało wiarygodne, mało dopracowane, nie cytowane w internecie, nie kultowe, o czym świadczy brak jakichkolwiek analiz i wrzaw w internecie, tak jak było po każdym odcinku Brzyduli. W tym gnicie nie ma po prostu czego analizować. Jednak największa wtopa serialu to nagła miłość Michała do Majki....???? Dopiero co porzucił piękną, ukochaną żonę,której co chwila wyznała miłość i..zamiast rozpaczać, przeżywać,leczyć rany on tak po prostu zapomina o żonie na drug dzień, i nagle chce spędzić resztę życia z Majką???!!?! co to za przeskok w ogóle, kto to pisał ten scenariusz, amator po II roku reżyserki??W Brzyduli sceny są po prostu genialne, polecam np -wszystkie odcinki, ponieważ w każdym dzieje się coś albo bardzo śmiesznego albo bardzo wzruszającego gdzie widać kunszt ekipy serialu. 3.Internet- jak już pisałam, w Internecie nikt nie przeżywa, nikt nie komentuje,nie ma tylu blogów.Brzydula zmieniała myślenie wielu osób, wywoływała emocje, wnosiła coś bo był to serial konstruktywny, Majka to ..zwykła TELENOWELA MYDLANA, która nic absolutnie nic nie wnosi....może i Majka ma większą oglądalność (bo przejęła widzów Brzyduli+plus nowy elektorat), przekonana jednak jestem, iż większość-powtarzam większość widowni Majki to naiwne 13 latki bez gustu filmowego, osoby które nie oglądały Brzyduli bo nie dały jej nawet szansy po jednym odcinku I OSOBY KTÓRE się zwyczajnie nudzą. Majka to nie jest zły serial ale w porównaniu do Brzyduli..hmmm o brakach i nieporównywalności można napisać wypracowanie. sorry ale dla mnie nic nie dorówna Brzyduli, miałam o nim złe zdanie dopóki nie obejrzałam jednego odcinka, nigdy wcześniej nie widziałam tak dobrze zrobionego serialu,NIGDY. To jest najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziała w telewizji, a jestm osobą inteligentną, wykształconą,oczytaną i nie fanką "Kuxklanu" "Srebroruskich", "Zosi M." "Na złe i na gorsze"
6 marca 2010 23:12 | ID: 160851
12 czerwca 2010 21:53 | ID: 227662
12 czerwca 2010 21:56 | ID: 227664
13 czerwca 2010 09:14 | ID: 227765
13 czerwca 2010 09:19 | ID: 227773
13 czerwca 2010 12:41 | ID: 227922
13 czerwca 2010 17:24 | ID: 228115
13 czerwca 2010 19:44 | ID: 228235
14 czerwca 2010 20:29 | ID: 229444
14 czerwca 2010 21:33 | ID: 229511
14 czerwca 2010 21:36 | ID: 229517
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.