Monitor oddechu

ja nie mialam.


nie byl mi potrzebny

Ja wygrałam calkiem niedawno na familie taki monitorek oddechu- był iwelkości pudełka od zapałek, przydał nam się może 3 razy. Przyczepiany był do pieluszki dziecka obok pępka. Na szczęście Natalka nie miała problemu z bezdechem nocnym. Taki sprzęcik jest drogi, ponad 400 zł, ale jest rewelacyjny! Oddałam go później potrzebującej dziewczynce, ale serdecznie polecam;) Nie pamiętam nazwy firmy, ale zaraz oblukam i napiszę Ci

gdyby dziecko nagle przestało oddychac, maleńkie wibracje stymulują go do oddechu, a gdy przez następne sek nie oddycha zaczyna piszczeć alarm

jest to monitor oddechu Respisense

Widziałam ten montor na allegro. Zastanawiam się tylko który będzie lepszy ten czy taki z podkładkami pod materac...?

Położna ze szkoły rodzenia odradzała zakup monitora oddechu. Jest to zbędny koszt a dodatkowo czasami się "myli" doprowadzając rodziców do stanu przedzawałowego.

My nie mieliśmy ale nie dlatego, że ktoś nam odradził... Doszliśmy do wniosku, że się nam po prostu nie przyda.

My nie mielismy bo uznalismy to za zbedny wydatek. NAtomiast znajoma zkaupila poniewaz w okresie niemowlecym cierpiala na bezdechy to ona kupila taki co sie kladzie pod materac. Jest zadowolona z jego pracy. Nie wiem jakiej firmy.

wracam do tematu...może ktoś jeszcze korzystał?? bo ja poważnie zastanawiam się nad zakupem....

W szpitalu podejrzewano u mojej córki (wcześniaka) dysplazję oskrzelowo-płucną, poradzono mi tam abym zakupiła taki monitor. Podejrzenia te jednak okazały się nie słuszne a ja zostałam z zakupionym sprzetem. Jeśli byłby ktoś zainteresowany jestem skłonna go odsprzedać po niższej cenie.

My mamy Angelcare, wklada  sie go pod materac, rewelacja, polecam:) Mysle, ze to indywidualna sprawa, ja przy pierwszym dziecku nie mialam, a teraz sie zdecydowalam, jestem spokojniejsza w nocy...

mąż mi wczoraj zakupił takowe urządzonoko...stoi na biureczku i jak z Wami pisze to jestem spokojna, że z Małą ok...zobaczymy jak to się sprawdzi w nocy....

Moja mała Kasia też nie miała problemów z bezdechem nocnym ale kupiłam jej monitor oddechu na wszelki wypadek. (wymoderowano) bo dodatkowo ma nianię i nadajnik który umożliwia mi mówienie do małej gdy jestem w innym pomieszczeniu, przesyłanie i nagrywanie piosenek albo bajek, no i z wgraną aplikacją na komórce można zapisywać cały cykl oddechowy z nocy i np. gdy Kasia była chora mogłam rano sprawdzić jak spała i jak oddychała w nocy - pokazywałam ten zapis również lekarzowi w razie potrzeby

jak na razie sprawdza sie w 100%:)

Hej jakby ktoś potrzebował to mam Angelcare z tymi wkładkami pod materac do sprzedania :)