Ogłoszenia matrymonialne

czesto przegladajac ogloszenia na portel.pl jest tam -rozowa strefa- no fullll ogloszen i to typu on 22- 23 spotka sie z nia 22.... nie czytam tego ale czasem pierwsze ogloszenie sie rzuci w oczy..
czesto dziewczyny poszukuja chlopakow na stodniuwki, wesela....

Osobiście nie znam nikogo tkaiego. Cóż, są różni ludzie. Niektórym poznanie tej drugiej osoby nie sprawia problemów, inni są nieśmiali, czy zwyczajnie mają niewiele czasu... Podobnie ma się kwestia stałego związku - dla niketórych 30-tka to jeszcze czas wolności i rozrywki, a inni czują się już w tym czasie "starymi pannami" czy "kawalerami"... To bardzo indywidualna sprawa. 

ja swojego męża poznałam poprzez tego typu ogłoszenie , tylko w necie . Na jeden z portali weszłam z ciekawości , zakończyło się poważnym związkiem . Więc jednak można ...

Ja myślę że z ogloszeniami to jest różnie. Czasem jest to desperacja a czasem zwyczajna samotność. Teraz ciężkio spotkać kogoś w klubie, bibliotece czy innych miejscach. Ludzie są tak zapracowani że nie mają czasu nawet na ciągłe wyjścia. Kiedyś czytałam artykuł że z reguły osoby które na portalach szukają partnera są to osoby atrakcyjne, zapracowane które osiągnęły coś w zyciu ale są zbyt zajęte. Łatwiej jest więc klikać na komputerze. 

W wielu przypadkach chodzi poprostu o seks. Jest wiele takich portali i nawet moi znajomi korzystają  z tego typu miejsc. 

sama mialam pare kont na roznych portalach, zanim poznalam meza mojego

Nie znam nikogo takiego, ale myślę, że do takiego szukania partnera skłania presja otoczenia i brak czasu na życie towarzyskie i możliwość spotkania kogoś wartego zainteresowania...

Nie znam... ale kto szuka to może znajdzie...

Dziwię się... tacy młodzi najczęściej tylko przygód szukają. A może chodzi im o to, zeby zgłaszały się dziewczyni, a oni będą sobie przebierać podbudowani tym, że kilkanaście panien się za nimi ugania?

Każdy ma swoje powody. Mam zanjomych którzy takie portale traktują jako przygody. Ale pamiętajmy nawet z tego może trafić się coś więcej niż przygoda. Można poznać kogoś kto nas oczaruje.

Wydaje mi się, że powody korzystania z ogłoszeń matrymonialnych są różne.

Od takich 'zabawowych' do całkiem poważnych.

Znam SIEBIE  ja mialam 18 lat, mąż 24 oboje nie szukalismy przygod, i on pierwszy raz wziął gazete z anonsem który umieściły moje koleżanki :-)

Listów miałam kilka ale zaiskrzyło między nami te prawie 12 lat temu i tyle... Ale różni są poszukiwacze często kryminaliści , oszuści my mieliśmy szczęście bo od razu trafiliśmy na siebie :-)

My nie lataliśmy po knajpach, dyskotekach to wtedy ciężko kogoś poznać dziś wiele osób poznaje ię przez net.
Więcej szczegółów:

https://www.familie.pl/artykul/Poznali-sie-przez-gazete,1681,1.html

Mnie nigdy nie interesowały takie ogłoszenia i nie zwracałam na nie uwagi...

Ale widać niektórym pomogły ogłoszenia ze znaleziem miłości życia i to jest piękne.

Tak, znam parę która pobrała się w ten sposób i jest już razem od lat. Sama jednak nie zdecydowałabym się na szukanie partnera przez ogłoszenia w prasie

Znam taki przypadek jak przez ogłoszenie matrymonialne doszło do ślubu  2 osób z rożnych światów.ONA kobieta z wysokimi aspiracjami zawodowymi.Bywająca w bogatym towarzystwie a On chłopak ze Wsi po kilku klasach podstawówki. Ślub sie odbył a ludziom oczy zbielały jak to być mogło że ona i on. Gdyby nie gazeta to nawet nie wiedzieli by o swoim istnieniu.

Obecnie coraz więcej osób korzysta z portali randkowych, ogłoszeń matrymonialnych, a to wina chyba braku czasu. Tylko praca, praca i robienie za wszelką cenę kariery zawodowej, a gdzie w tym wszystkim dom, rodzina. Ja się już w tym wszystkim pogubiłam.

Może i tak że to wina braku czasu..  a czasem i nie ma gdzie kogoś poznać.. 

Kiedyś usłyszałam coś takiego..

Trzeba zrabiać, żeby żyć, tylko, że wtedy nie ma kiedy żyć...

To tak z przymruzeniem oka:)

ja moje meza poznalam na czateri :D