Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
13 stycznia 2012 13:55 | ID: 724989
Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
16 stycznia 2012 05:27 | ID: 726351
w środę mam planowany zabieg usunięcia mojego paskudnego znamienia , a dopadło mnie paskudne przeziębienie . Boję się , że onkolog przesunie ten zabieg , a ja juz wolałabym mieć go z głowy ...
16 stycznia 2012 07:02 | ID: 726361
Czasem przeziębiamy się gdy mamy "stresa". Bo osłabia on nasz organizm. Może akurat Twoje przeziębienie Alu nie przesunie terminu zabiegu?
16 stycznia 2012 07:09 | ID: 726365
Czasem przeziębiamy się gdy mamy "stresa". Bo osłabia on nasz organizm. Może akurat Twoje przeziębienie Alu nie przesunie terminu zabiegu?
wizyta u rodzinnego mi nie zaszkodzi ...
16 stycznia 2012 08:59 | ID: 726409
A ja ostatnio mam ciągle doła przez szkołę :( niech ta sesja już się kończy...
Marlenko.
Jejku, Ty bidulko tak sie stresujesz...
Moze kochana, wybrałabys sie do lekarza po jakies tabletki, albo meliski pij duzo, albo kup sobie tabletki... Bo taki stres, to nic dobrego...
Mi to trzeba do głowy młotkiem nakładać, że to tylko szkoła i nawet jak nie zaliczę czegoś w pierwszym terminie to świat się nie zawali... bo ja to wiem ale gorzej z praktyką... coś na uspokojenie mam ale biorę tylko w sytuacjach kryzysowych np gdy przez stres spać nie mogę
16 stycznia 2012 10:52 | ID: 726448
A ja ostatnio mam ciągle doła przez szkołę :( niech ta sesja już się kończy...
Marlenko.
Jejku, Ty bidulko tak sie stresujesz...
Moze kochana, wybrałabys sie do lekarza po jakies tabletki, albo meliski pij duzo, albo kup sobie tabletki... Bo taki stres, to nic dobrego...
Mi to trzeba do głowy młotkiem nakładać, że to tylko szkoła i nawet jak nie zaliczę czegoś w pierwszym terminie to świat się nie zawali... bo ja to wiem ale gorzej z praktyką... coś na uspokojenie mam ale biorę tylko w sytuacjach kryzysowych np gdy przez stres spać nie mogę
też tak miałam Marlenko . Przed egzaminem magisterskim oberwałam z nerwów większość guzików przy garsonce . Szczęście , że górna jej część była wkładana przez głowę ...
16 stycznia 2012 11:20 | ID: 726488
Pokłóciłam się z mężem, a w dodatku martwię się o maleńswto bo znowu krwawię...
I jak tu nie zwariować...
16 stycznia 2012 12:59 | ID: 726537
Pokłóciłam się z mężem, a w dodatku martwię się o maleńswto bo znowu krwawię...
I jak tu nie zwariować...
Oj, mam nadzieję, że wszystko szybko się poprawi i nic złego się już nie będzie działo.
Ja się martwię swoim lenistwem. Zmarnowałam cały weekend a zaczęła się sesja egzaminacyjna w szkole. Miałam ten czas przeznaczyć na naukę.
16 stycznia 2012 13:29 | ID: 726554
Ja mam znów chłopaków w domku, chorzy są. Martwię się, bo zima za oknem, a oni w domu muszą siedzieć, chorzy:(
16 stycznia 2012 16:41 | ID: 726711
Pokłóciłam się z mężem, a w dodatku martwię się o maleńswto bo znowu krwawię...
I jak tu nie zwariować...
Oj, mam nadzieję, że wszystko szybko się poprawi i nic złego się już nie będzie działo.
Ja się martwię swoim lenistwem. Zmarnowałam cały weekend a zaczęła się sesja egzaminacyjna w szkole. Miałam ten czas przeznaczyć na naukę.
Ewelka, głowa do góry! Na pewno lekarz rozwieje Twoje obawy!
16 stycznia 2012 19:33 | ID: 726816
Ja dzisiaj miałam smutny dzień Moja córka ma dzis urodziny.....ale jutro będzie lepiej
16 stycznia 2012 20:11 | ID: 726843
Ja dzisiaj miałam smutny dzień Moja córka ma dzis urodziny.....ale jutro będzie lepiej
Basiu! Wierzę, ze było Ci naprawdę smutno. Masz rację jutro juz nie będzie miała urodzin. I będzie lepiej. Wiesz co? Ja nie długo będę miała urodziny. I bardzo ucieszę się, ze o mnie wspomnisz w tym dniu!!!!
16 stycznia 2012 20:57 | ID: 726875
jutro muszę zadzwonić do poradni onkologicznej . Zabieg planowany na środę muszę najprawdopodobniej przełożyć , a tak bym chciała go już mieć z głowy ...
16 stycznia 2012 21:23 | ID: 726886
jutro muszę zadzwonić do poradni onkologicznej . Zabieg planowany na środę muszę najprawdopodobniej przełożyć , a tak bym chciała go już mieć z głowy ...
oj Kochana wsyztsko będzie dobrze!
16 stycznia 2012 21:24 | ID: 726887
mało ważny mój smuteczek, ale zdenerwowałąm się dziś 2 krotnie
raz w salonie orange
a drugi po otworzeniu paczki, w której jak sie okazało są braki
16 stycznia 2012 21:26 | ID: 726889
jutro muszę zadzwonić do poradni onkologicznej . Zabieg planowany na środę muszę najprawdopodobniej przełożyć , a tak bym chciała go już mieć z głowy ...
oj Kochana wsyztsko będzie dobrze!
najgorsze jest czekanie niestety ...
16 stycznia 2012 21:47 | ID: 726899
Ja dzisiaj miałam smutny dzień Moja córka ma dzis urodziny.....ale jutro będzie lepiej
Basiu! Wierzę, ze było Ci naprawdę smutno. Masz rację jutro juz nie będzie miała urodzin. I będzie lepiej. Wiesz co? Ja nie długo będę miała urodziny. I bardzo ucieszę się, ze o mnie wspomnisz w tym dniu!!!!
Wspomne napewno
16 stycznia 2012 22:26 | ID: 726926
mało ważny mój smuteczek, ale zdenerwowałąm się dziś 2 krotnie
raz w salonie orange
a drugi po otworzeniu paczki, w której jak sie okazało są braki
Ja zawsze denerwuję się w salonie Orange...
17 stycznia 2012 05:13 | ID: 726997
A ja ostatnio mam ciągle doła przez szkołę :( niech ta sesja już się kończy...
Marlenko.
Jejku, Ty bidulko tak sie stresujesz...
Moze kochana, wybrałabys sie do lekarza po jakies tabletki, albo meliski pij duzo, albo kup sobie tabletki... Bo taki stres, to nic dobrego...
Mi to trzeba do głowy młotkiem nakładać, że to tylko szkoła i nawet jak nie zaliczę czegoś w pierwszym terminie to świat się nie zawali... bo ja to wiem ale gorzej z praktyką... coś na uspokojenie mam ale biorę tylko w sytuacjach kryzysowych np gdy przez stres spać nie mogę
Ale jak sama sobie Kochana nie nałożysz młotkiem, to nikt nie pomoze...
Jak tak czytam, to mam wyrzuty sumienia, bo ja tak na luzie podchodziłam do studiów i nawet jesli czasem pisałam w 2 terminie, no to jakos mnie to tak nie stresowało.
Ale jeden wykładowca, oj to mnie stresował !
17 stycznia 2012 10:23 | ID: 727108
Narazie smuteczki mnie opuściły, ale idę załatwiać pewną sprawe i kto wie co mnie tam czeka , radość czy smuteczek a może duży smutas To póżniej....
17 stycznia 2012 13:19 | ID: 727222
Tak się smutam, bo Matiego kaszel nie chce póścić:(((
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.