Czy prostytucja powinna być zalegalizowana i opodatkowana?
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Prostytucja jest znana od zawsze.
Korzyści z tego czerpał (i czerpie nadal)i kościół (Watykan), i możni władcy .
Dla mnie brakuje trzeciej opcji : legalna-nieopodatkowana.
Prostytucja ZAWSZE jest wynikiem : albo "podłego" traktowania przez partnera(kę), albo braku pieniędzy.
W dobie gdy państwo Polskie nie jest w stanie zapewnić społeczeństwu pracy( godziwie opłaconej) , nie dziwmy się że proceder ten kwitnie .
A tak na "marginesie" , zawsze można spróbować czy jest to lekki i łatwy kawałek chleba , czy też akt rozpaczy.
Opodatkowanie będzie nie czym innym jak jeszcze jednym "alfonsem" do utrzymania .
O, nowa porcja bredni... fajnie! :)
To, że prostytucja znana jest od dawna, w żadnym stopniu nie przemawia za jej społeczną akceptacją. Kradzieże i morderstwa też od dawna są znane...
Brakuje Ci trzeciej opcji - ale przecież taki właśnie jest stan faktyczny - prostytucja w Polsce jest legalna i jest nieopodatkowana.
skoro ona i tak istnieje - podatki za te " usługi " powinny być odprowadzane ...
Z jakiego powodu alfonsi mieliby nagle zacząć dzielić się zyskiem z Państwem?
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
O, nowa porcja bredni... fajnie! :)
To, że prostytucja znana jest od dawna, w żadnym stopniu nie przemawia za jej społeczną akceptacją. Kradzieże i morderstwa też od dawna są znane...
Brakuje Ci trzeciej opcji - ale przecież taki właśnie jest stan faktyczny - prostytucja w Polsce jest legalna i jest nieopodatkowana.
Z jakiego powodu alfonsi mieliby nagle zacząć dzielić się zyskiem z Państwem?
Nie! Bartt. To nie brednie, to fakty.
Poczytaj sobie historię Papieży i czasy kryzysu finansowego Watykanu. ( Poszukam to postaram się tutaj wkleić- teraz nie mam czasu).
Tak! brakuje dla mnie trzeciej opcji bo chodzi tutaj o moje zdanie .bo pytanie jest:
czy prostytucja powinna być zalegalizowana i opodatkowana (TAK, NIE)
Mały szczegół :literka i , a zmienia sens sondy.....
Żle mnie zrozumiałeś .... Ja tylko napisałem że w przypadku wprowadzenia podatku od prostytucji państwo automatycznie też stanie się alfonsem.
(alfons- potoczna nazwa sutenera ) (sutener - ar.204 $ 2 do 3 lat więzienia )
Opodatkować gangi i mafię? Śmieszne. Zalegalizować ich działalność? Chore. To może od razu zlikwidować organy policji zajmujące się przestępczością zorganizowaną, bo prostytucja to jedna z gałęzi działalności mafii.
To raz, a dwa - te biedne choć głupie dziewuchy i tak w większości mają z tego marne grosze, bo to przede wszystkim alfons na nich zarabia a nie one na sobie, a jeśli zostaną opodatkowane to dostaną jeszcze mniej, bo mafia za nie nie będzie płacić, tylko same za siebie, więc będą musiały puszczać się jeszcze bardziej.
- Zarejestrowany: 25.11.2011, 21:05
- Posty: 30
Mafia i ganki w PL to jest smieszne heh....Kiedys cos bylo w Pruszkowie i Wolominie,ale te czasy sie dawno skonczyly. Skoro u nas cale panstwo okrada rzad to jaki interes ma tu mafia ?hehe,przeciez nas nie ma z czego okradac. Mysle,ze kazdy dochod powinien byc odpodatkowany. No sorry grosze nie grosze,ale bylam swego czasu przedsiebiorca firmy TSL i odprowadzalam podatki, wiec czemu ulugi prostytucyjne,ktore pobieraja oplaty za wykonanie uslug tego nie robia?....
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Zgadzam się - powinna być zwalczana, a nie zalegalizowana.
Rzecz jasna, że powinno się dążyć do walki z prostytuacją, ale czasami to walka z wiatrakami- ona istniala i niestety :( istnieć będzie. Słyszałam też skrajną i kontrowersyjną opinię, że wychowywanie dorosłych ludzi,którrzy wybrali taki sposób zarobkowania nie jest rolą państwa?- co wy na to??? Mowa tu o prostytucji z wyboru.
Bardziej zależało by mi na obowiązkowych badaniach tych kobiet i pod tym względem skłaniałabym się do legalizacji...
Właśnie- ostatnio pani z Fundacji La Strada wypowiadała się o potrzebie opieki medycznej dla tych kobiet/mężczyzn. Płacenie podatków byłoby równoznaczne z opieką medyczną.
Ale jak będzie zalegalizowana będzie to zachęcać te niezdecydowane młode dziewczyny do podjęcia się tego zawodu.
Stanie się "normalnym" zawodem...
Tutaj mam największe obawy, że powiedzenie- TO JEST ZAWÓD, będzie usprawiedliwieniem i takim oczyszczeniem się z winy. Warto zatem postawić na edukację seksualną i świadomość poszanowania swojego ciała.
Prostytucja jest w Polsce legalna.
Wg mnie powinno się ją zwalczać, bo to jeden z głównych generatorów handlu żywym towarem.
Wątek został nieprecyzowany. Upraszczając powiem, że jeśli myślimy o opodatkowaniu to musimy myśleć o zalegalizowaniu jako zawód (przynoszący zarobki).
Handel żywym towarem jest wielkim problemem i dodatkowym wątkiem a propo prostytucji!
Prostytucja jest w Polsce legalna.
Właśnie. Prostytucja jest legalna, ale nielegalne jest czerpanie zysków z niej.
A pobieranie podatków od prostytutek jest czerpaniem zysków przez państwo. Czyli (na chwile obecną) łamaniem prawa, w dodatku przez państwo, które to prawo uchwalilo.
Istnieje zatem obawa, że Państwo stanie się sutenerem!!!! Dlatego w wątku jest "zalegalizowanie"jako działalności zarobkowej- bo tylko wtedy jest możliwość poboru podatku. Kto by płacił podatki za nielegalną działalność!!! :) Są partie, które zaczynają rozmyślać co z tym fantem począć, tym bardziej, że słychać głosy, że w związku z Euro 2012 będzie wzmożony "popyt":((((
Opodatkowane mogą być filmy porno, opdatkowane mogą byc zdjęcia itp. Ale nie prostytucja.
Znwou mierzymy się tu z problemem : czy przeważają względy ekonomiczne czy moralne? Czy wszystkie sfery życia powinny być jawne? Czy każda sfera powinna być akceptowana w swej naturze?
Największym problemem jest fakt, że ona istniała, istnieje i niestety najprawdopodobniej istnieć będzie - nie bez powodu nazywana najstarszym zawodem świata. O tym powinno mówić się głośno- prostytucja istnieje.
Prostytucja jest znana od zawsze.
Korzyści z tego czerpał (i czerpie nadal)i kościół (Watykan), i możni władcy .
Dla mnie brakuje trzeciej opcji : legalna-nieopodatkowana.
Prostytucja ZAWSZE jest wynikiem : albo "podłego" traktowania przez partnera(kę), albo braku pieniędzy.
W dobie gdy państwo Polskie nie jest w stanie zapewnić społeczeństwu pracy( godziwie opłaconej) , nie dziwmy się że proceder ten kwitnie .
A tak na "marginesie" , zawsze można spróbować czy jest to lekki i łatwy kawałek chleba , czy też akt rozpaczy.
Opodatkowanie będzie nie czym innym jak jeszcze jednym "alfonsem" do utrzymania .
Lekki i łatwy zawód to nie jest. Te dziewczyny podejmując się tego mają małą samoświadomość.
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Prostytucja jest znana od zawsze.
Korzyści z tego czerpał (i czerpie nadal)i kościół (Watykan), i możni władcy .
Dla mnie brakuje trzeciej opcji : legalna-nieopodatkowana.
Prostytucja ZAWSZE jest wynikiem : albo "podłego" traktowania przez partnera(kę), albo braku pieniędzy.
W dobie gdy państwo Polskie nie jest w stanie zapewnić społeczeństwu pracy( godziwie opłaconej) , nie dziwmy się że proceder ten kwitnie .
A tak na "marginesie" , zawsze można spróbować czy jest to lekki i łatwy kawałek chleba , czy też akt rozpaczy.
Opodatkowanie będzie nie czym innym jak jeszcze jednym "alfonsem" do utrzymania .
O, nowa porcja bredni... fajnie! :)
To, że prostytucja znana jest od dawna, w żadnym stopniu nie przemawia za jej społeczną akceptacją. Kradzieże i morderstwa też od dawna są znane...
Brakuje Ci trzeciej opcji - ale przecież taki właśnie jest stan faktyczny - prostytucja w Polsce jest legalna i jest nieopodatkowana.
skoro ona i tak istnieje - podatki za te " usługi " powinny być odprowadzane ...
Z jakiego powodu alfonsi mieliby nagle zacząć dzielić się zyskiem z Państwem?
Problem Państwa-wykonywanie pracy zarobkowej a niepłacenie podatków. Pewna grupa będzie mocno niezadowolona,kiedy państwo zacznie się nad tym mocniej zastanawiać.
Opodatkować gangi i mafię? Śmieszne. Zalegalizować ich działalność? Chore. To może od razu zlikwidować organy policji zajmujące się przestępczością zorganizowaną, bo prostytucja to jedna z gałęzi działalności mafii.
To raz, a dwa - te biedne choć głupie dziewuchy i tak w większości mają z tego marne grosze, bo to przede wszystkim alfons na nich zarabia a nie one na sobie, a jeśli zostaną opodatkowane to dostaną jeszcze mniej, bo mafia za nie nie będzie płacić, tylko same za siebie, więc będą musiały puszczać się jeszcze bardziej.
I to jest fakt- opodatkować coś co uwarzane jest za niemoralne i nielegalne. Złodziejstwo też jest....
Mafia i ganki w PL to jest smieszne heh....Kiedys cos bylo w Pruszkowie i Wolominie,ale te czasy sie dawno skonczyly. Skoro u nas cale panstwo okrada rzad to jaki interes ma tu mafia ?hehe,przeciez nas nie ma z czego okradac. Mysle,ze kazdy dochod powinien byc odpodatkowany. No sorry grosze nie grosze,ale bylam swego czasu przedsiebiorca firmy TSL i odprowadzalam podatki, wiec czemu ulugi prostytucyjne,ktore pobieraja oplaty za wykonanie uslug tego nie robia?....
Niestety mafia istnieje i ma w nosie to, że ograbia już ograbionych. W większych miastach -kawiarnie,puby, restauracje płacą panom z szerokimi barami za "ochronę" ale ciii...o tym się nie mówi.
- Zarejestrowany: 25.11.2011, 21:05
- Posty: 30
Prostytucja jest znana od zawsze.
Korzyści z tego czerpał (i czerpie nadal)i kościół (Watykan), i możni władcy .
Dla mnie brakuje trzeciej opcji : legalna-nieopodatkowana.
Prostytucja ZAWSZE jest wynikiem : albo "podłego" traktowania przez partnera(kę), albo braku pieniędzy.
W dobie gdy państwo Polskie nie jest w stanie zapewnić społeczeństwu pracy( godziwie opłaconej) , nie dziwmy się że proceder ten kwitnie .
A tak na "marginesie" , zawsze można spróbować czy jest to lekki i łatwy kawałek chleba , czy też akt rozpaczy.
Opodatkowanie będzie nie czym innym jak jeszcze jednym "alfonsem" do utrzymania .
O, nowa porcja bredni... fajnie! :)
To, że prostytucja znana jest od dawna, w żadnym stopniu nie przemawia za jej społeczną akceptacją. Kradzieże i morderstwa też od dawna są znane...
Brakuje Ci trzeciej opcji - ale przecież taki właśnie jest stan faktyczny - prostytucja w Polsce jest legalna i jest nieopodatkowana.
skoro ona i tak istnieje - podatki za te " usługi " powinny być odprowadzane ...
Z jakiego powodu alfonsi mieliby nagle zacząć dzielić się zyskiem z Państwem?
Problem Państwa-wykonywanie pracy zarobkowej a niepłacenie podatków. Pewna grupa będzie mocno niezadowolona,kiedy państwo zacznie się nad tym mocniej zastanawiać.
Opodatkować gangi i mafię? Śmieszne. Zalegalizować ich działalność? Chore. To może od razu zlikwidować organy policji zajmujące się przestępczością zorganizowaną, bo prostytucja to jedna z gałęzi działalności mafii.
To raz, a dwa - te biedne choć głupie dziewuchy i tak w większości mają z tego marne grosze, bo to przede wszystkim alfons na nich zarabia a nie one na sobie, a jeśli zostaną opodatkowane to dostaną jeszcze mniej, bo mafia za nie nie będzie płacić, tylko same za siebie, więc będą musiały puszczać się jeszcze bardziej.
I to jest fakt- opodatkować coś co uwarzane jest za niemoralne i nielegalne. Złodziejstwo też jest....
Mafia i ganki w PL to jest smieszne heh....Kiedys cos bylo w Pruszkowie i Wolominie,ale te czasy sie dawno skonczyly. Skoro u nas cale panstwo okrada rzad to jaki interes ma tu mafia ?hehe,przeciez nas nie ma z czego okradac. Mysle,ze kazdy dochod powinien byc odpodatkowany. No sorry grosze nie grosze,ale bylam swego czasu przedsiebiorca firmy TSL i odprowadzalam podatki, wiec czemu ulugi prostytucyjne,ktore pobieraja oplaty za wykonanie uslug tego nie robia?....
Niestety mafia istnieje i ma w nosie to, że ograbia już ograbionych. W większych miastach -kawiarnie,puby, restauracje płacą panom z szerokimi barami za "ochronę" ale ciii...o tym się nie mówi.
To akurat jest haracz a nie zadna mafia.Juz widze ''biznesmenow'',ktorzy utrzymuja sie z tego co wyciagna z jakiegos baru, no blagam. To o czym piszesz to sa wyprychy,ktorzy oferuja ''opieke'' lub ''ochorne'' danego biektu za pieniadze i robia to bezprawnie oczywiscie o czym rowniez wszyscy wiedza,ale wiekszosc wlascicieli sie poprostu boi,ze spala im ten interes,dlatego udaja,ze nic sie nie dzieje i to akurat nie ma nic wspolnego z mafia. Mafia robi takie przekrety i takimi kwotami obraca,ze my nigdy nie wiedzielismy i nie zobaczymy takich kwot na oczy. Prawdziwa mafia jest we Wloszech,Rosja,Ukraina (glebsze rejony).
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Opodatkowane mogą być filmy porno, opdatkowane mogą byc zdjęcia itp. Ale nie prostytucja.
Znwou mierzymy się tu z problemem : czy przeważają względy ekonomiczne czy moralne? Czy wszystkie sfery życia powinny być jawne? Czy każda sfera powinna być akceptowana w swej naturze?
Największym problemem jest fakt, że ona istniała, istnieje i niestety najprawdopodobniej istnieć będzie - nie bez powodu nazywana najstarszym zawodem świata. O tym powinno mówić się głośno- prostytucja istnieje.
Nie miałam na myśli tego, że o prostytucji nie powinno się mówić glośno - chodzi o to, że o prostytucji nie powinno się mówić głośno DOBRZE.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Jest to znowu temat gdzie tak naprwdę nie wiem co myśleć....
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Niby jestem za, tak jak w Niemczech ... W 2002 roku prostytucja przestała być w Niemczech nielegalna, według prawa kobiety prostytuujące się świadczą usługi handlowe, a ich praca jest uważana za takie samo zajęcie jak np. sprzedawanie książek, praca w sekretariacie, szefowanie firmie. Odprowadzają również składki na ubezpieczenie społeczne.
Ale równocześnie na nie ... ponieważ : Reforma systemu świadczeń (nazywana w Niemczech Hartz IV) ogranicza dostęp do zasiłku dla bezrobotnych. Osoba bezrobotna nie może odrzucić propozycji pracy przedstawionej przez urząd pracy, straci bowiem status bezrobotnego i zasiłek. Problem w tym, że urzędnicy mogą zmuszać kobiety do sprzedawania swojego ciała w domach publicznych. Do takiego przypadku doszło ostatnio w Berlinie. Arbeitsamt skierował młodą informatyczkę do nowej pracy. Kobieta odmówiła, gdyż chodziło o legalne zatrudnienie jako prostytutka. Wskutek odmowy straciła wszelkie uprawnienia.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ale straszny przykład! I kolejny argument przeciwko opodatkowaniu prostytucji.
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Niby jestem za, tak jak w Niemczech ... W 2002 roku prostytucja przestała być w Niemczech nielegalna, według prawa kobiety prostytuujące się świadczą usługi handlowe, a ich praca jest uważana za takie samo zajęcie jak np. sprzedawanie książek, praca w sekretariacie, szefowanie firmie. Odprowadzają również składki na ubezpieczenie społeczne.
Ale równocześnie na nie ... ponieważ : Reforma systemu świadczeń (nazywana w Niemczech Hartz IV) ogranicza dostęp do zasiłku dla bezrobotnych. Osoba bezrobotna nie może odrzucić propozycji pracy przedstawionej przez urząd pracy, straci bowiem status bezrobotnego i zasiłek. Problem w tym, że urzędnicy mogą zmuszać kobiety do sprzedawania swojego ciała w domach publicznych. Do takiego przypadku doszło ostatnio w Berlinie. Arbeitsamt skierował młodą informatyczkę do nowej pracy. Kobieta odmówiła, gdyż chodziło o legalne zatrudnienie jako prostytutka. Wskutek odmowy straciła wszelkie uprawnienia.
O matko z córką!!! Aż trudno uwierzyć. U nas jest podobnie, że urząd prponuje ci pracę,ale masz prawo odmówić (nie wiem ile razy) i chyba też po kilku razach tracić status bezrobotnego z wszelkimi przywilejami.
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
nie wiem co wybrać?!
Niby jestem za, tak jak w Niemczech ... W 2002 roku prostytucja przestała być w Niemczech nielegalna, według prawa kobiety prostytuujące się świadczą usługi handlowe, a ich praca jest uważana za takie samo zajęcie jak np. sprzedawanie książek, praca w sekretariacie, szefowanie firmie. Odprowadzają również składki na ubezpieczenie społeczne.
Ale równocześnie na nie ... ponieważ : Reforma systemu świadczeń (nazywana w Niemczech Hartz IV) ogranicza dostęp do zasiłku dla bezrobotnych. Osoba bezrobotna nie może odrzucić propozycji pracy przedstawionej przez urząd pracy, straci bowiem status bezrobotnego i zasiłek. Problem w tym, że urzędnicy mogą zmuszać kobiety do sprzedawania swojego ciała w domach publicznych. Do takiego przypadku doszło ostatnio w Berlinie. Arbeitsamt skierował młodą informatyczkę do nowej pracy. Kobieta odmówiła, gdyż chodziło o legalne zatrudnienie jako prostytutka. Wskutek odmowy straciła wszelkie uprawnienia.
No to bardzo rozwinięte są Niemcy, nie ma co! Czy będąc członkiem UE można sobie pzowolić na takie praktyki?????