nianie i opiekunki do dzieci będą podlegać ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
"Od 1 października nianie i opiekunki do dzieci będą podlegać ubezpieczeniom
społecznym i zdrowotnym. Jest to nowe przedsięwzięcie, gdyż płatnikami składek
będą osoby, które do tej pory nie miały kontaktu z Zakładem Ubezpieczeń
Społecznych.
Rodzic, który zatrudni nianię na nowych warunkach, w ciągu 7 dni od podpisania
umowy będzie musiał zgłosić to w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Dyrektor Mirosława
Boryczka z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przekonuje, że warto podpisać
oficjalną umowę z nianią. W jej opinii, opłaca się być uczciwym obywatelem i traktować zatrudniane osoby
fair."
pełny artykuł :
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/uwaga-od-pazdziernika-zmiany-wazne-dla-rodzicow,1695113
Co Wy na to? Co prawda strona prawna nie jest mi dokładnie znana, ale sama inicjatywa jak najbardziej mi się podoba. Przcież niania to ja najbardziej pracownik jak kazdy inny zasługuje więc na świadczenia.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Praca jak każda inna należy Im się ubezpieczenie zdrowotne jak każdemu pracownikowi...
Ciekawe jak podejdą do tej sprawy rodzice dzieci,bo wiąże się to z podpisaniem umowy o prace z opiekunką.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Praca jak każda inna należy Im się ubezpieczenie zdrowotne jak każdemu pracownikowi...
Ciekawe jak podejdą do tej sprawy rodzice dzieci,bo wiąże się to z podpisaniem umowy o prace z opiekunką.
dokładnie tak, ja myślę że chodzi też o lata pracy
gdybym była na miejscu opiekunek chciałabym mieć umowę
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Słyszałam o tym już jakiś czas temu, jak w ogóle wchodziły w życie zmiany dotyczące niań.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Słyszałam o tym już jakiś czas temu, jak w ogóle wchodziły w życie zmiany dotyczące niań.
ja też o tym słyszałam, bo zainteresowały mnie też wtedy zmiany w prawie dotyczące żłobków i kubów malucha,
ale watek załozylam teraz bo mamy połowę września a od 1 października nianie mają podlegać ubezpieczeniom
Inicjatywa fajna.
Mnie tylko zastanawia jak to bedzie wygladało w praktyce.
Praca jak każda inna należy Im się ubezpieczenie zdrowotne jak każdemu pracownikowi...
Ciekawe jak podejdą do tej sprawy rodzice dzieci,bo wiąże się to z podpisaniem umowy o prace z opiekunką.
zgadza się, inicjatywa super, w końcu będzie to uregulowane, ale obawiam się, że dużo będzie zależało od woli rodziców..
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
pewnie minie jeszcze sporo czasu zanim zmieni się w tej kwesti mentaność rodziców,
tak już mamy, że chyba boimy się takich nowości
Ja nie wiem z czego opłacać te składki jak za opiekowanie się dwójką dzieci miałam 2 zł za godz.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
To już od jutra.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
taaa...już widze te tłumy które podpisuja umowę..
Umowa wiąże się z tym że to pracodawca ( w tym wypadku rodzic) pokrywa koszty ubezpieczenia...czyli jesli niania ma mieć 1000 zl netto to mama i tata będą musieli liczyć się z rzeczywistym kosztem 1598 zł.... choc na umowie będzie najniższa krajowa....
ciekawe ilu rodzicow będzie chciało panstwu podarować prawię 600 zł ot tak sobie co miesiąc....
A z tego co wyczytałam i zrozumiałam to rodzice będą podpisywać umowy z nianiami, a więc to rodzice będą pracodawcami.
No chyba że jakaś zgłupieje i założy wlasną działalność ...wówczas żeby miec 1000 zł na rękę będzie musiała od rodzica dostawać 2000 ....
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Inicjatywa fajna.
Mnie tylko zastanawia jak to bedzie wygladało w praktyce.
też tak uważam i też jestem ciekawa ...
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Już wam pisze jak to będzie wyglądało w praktyce. (poczytalam na stronach ZUS i zadzwoniłam na inforlinię)
Niania powiedzmy dostaje na rękę 1500 zł. rodzic musi podpisać z nią umowe na 2058 zł brutto. Rzeczywisty koszt rodzica to kwota 2441 zł z czego 116 zł to podatek który odprowadza rodzic do US za swojego pracownika.
A więc jak łatwo wyliczyć pozostaje nam do odprowadzenia do ZUS 825 zł. Panstwo deklaruje się że będzie pokrywalo skladki ZUS , ale do wysokości najniższej krajowej i to bez skladki zdrowotnej.
Na dzien dzisiejszy jest to kwota 250, 69 gr
Tak więc z tego wynika że rodzic musi miesiąc w miesiąc odprowadzic do ZUS kwotę 574,31 zł.
Do tego co miesiąc musi wystawić nani tzw RMUA z informacją ile wynosiła skladka, oraz na koniec roku wystawic niani taki sam PIT jaki on otrzymuje od swojego pracodawcy.
Do tego - jesli niania pojdzie na L-4 musi jej za to L-4 zapłacic wyliczając odpowiednio koszty takiego zwolnienia ( bo wiadomo że przeciez zwolnienie nie jest płatne w 100%). Na koniec pracy wystawić niani swiadectwo pracy oraz rozliczyc jej urlop. Oczywiście musi wiedziec ile dni urlopu niani w danym roku przysługuje i jesli niania nie napisze wniosków urlopowych, wtedy musi wypłacić jej ekwiwalent finansowy za niewykorzystany urlop.
No i jest jeszcze pare innych rzeczy , które rodzic bedzie musiał wykonac jako pracodawca.....
Ciekawe ilu ludzi się na to zdecyduje....
Rodzic stanie się normalnym przedsiębiorcą.....
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Aha - dodam jeszcze że wówczas niania podlega Kodeksowi Pracy i rodzic musi znac wszystkie przepisy związane z zatrudnieniem pracownika i podlega normalnej kontroli PIP...
Gratuluje naszym władzom kolejnego genialnego" pomysłu....
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Raczej marne szanse wobec tego, że przepis nie będzie martwy.
( cikawa jestem, czy nianie zarabiają aż 1500 zł na rekę?)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Nie zdecyduję się na to mimo że będe potzrebowała niani niedługo.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Raczej marne szanse wobec tego, że przepis nie będzie martwy.
( cikawa jestem, czy nianie zarabiają aż 1500 zł na rekę?)
Podalam przykład. I są miasta gdzie zarabiaja więcej. zresztą już pisałam ile rodzica będzie kosztowala niania przy 1000 zł na rękę. Wtedy rodzic musi mieć dodatkowe 111 zl do US i 237 zł do ZUS.
Koszt rzeczywisty umowy o pracę na ktorej widnieje najniższa krajowa czyli 1347 zł, to tak na prawdę kwota 1598 zł ( dla pracodawcy w tym przypadku rodzica)...
i nie ma znaczenia jaka kwota widnieje na umowie - rodzic staje się pracodawcą.
No cóż - może wówczas część ludzi zrozumie co to znaczy byc pracodawcą....
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Raczej marne szanse wobec tego, że przepis nie będzie martwy.
( cikawa jestem, czy nianie zarabiają aż 1500 zł na rekę?)
Podalam przykład. I są miasta gdzie zarabiaja więcej. zresztą już pisałam ile rodzica będzie kosztowala niania przy 1000 zł na rękę. Wtedy rodzic musi mieć dodatkowe 111 zl do US i 237 zł do ZUS.
Koszt rzeczywisty umowy o pracę na ktorej widnieje najniższa krajowa czyli 1347 zł, to tak na prawdę kwota 1598 zł ( dla pracodawcy w tym przypadku rodzica)...
i nie ma znaczenia jaka kwota widnieje na umowie - rodzic staje się pracodawcą.
Dobrze wiedzieć.
Fajna inicjatywa, choć wielu rodzicom - szczególnie tym biedniejszym - utrudni opiekę nad dzieckiem. Zapewnienie ubezpieczenia to nie lada koszt. Moim zdaniem tym powinno zając się państwo, które nie potrafi ani zapewnić wystarczającej liczby żłobków, ani miejsc w przedszkolach, a teraz jeszcze na rodziców nakłada obowiązek ubezpieczenia niani.
W takiej sytuacji na nianię będzie stać wyłącznie dobrze sytuowane rodziny, a nie przeciętnych Kowalskich.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Aluna podała punkt widzenia rodzica jako pracodawcy. A może popatrzmy na to wszystko ze strony niani jako pracownika. Wiele młodych kobiet nie ma innego wyjścia tylko służyć swoją cierpliwościa, dobrocią i doświadczeniem najlepiej jak potrafią aby zaopiekować się dzieckiem pracodawcy. Dlaczego nie mają one być traktowane jak pracownik? Dlaczego ciągle mają być na łasce i niełasce rodziców, którym w każdej chwili może się coś odwidzieć i z byle jakiego powodu powiedzieć " pani od jutra już u nas nie pracuje". Tak bywa. Poza tym często nianie traktowane są bardzo lekceważąco. A to one dbają o zdrowie i radość powierzonych ich opiece dzieci. Walczyły długo o swoje prawa i teraz gdy już mają na to przepisy wykonawcze, to okazuje się, że rodziców na to nie stać. Pewnie fajnie jest zatrudnić nianię za 2 zł do dwójki dzieci ( tak jak wcześniej pisała jedna z nas ) niż opłacić jej składki i zatrudniając ją umożliwić wypracowanie lat do emerytury. A nianie też muszą mieć prawo do płarnego uropu wypoczynkowego. A nie jak to powszechnie sie stosuje. Za wolne nie płacimy, bo pani nie pracuje.
Sposób w jaki teraz zatrudnia się nianie i gospodynie domowe to jest czysta eksploatacja kobiet. I dlatego nigdy nie zgodzę się ze zdaniem, że nowe przepisy godzą w rodziców jako pracodawców. A przy zarobkach miesięcznych netto 1000 zł dla niani 447zł do bużetu państwa może jest to dużo, ale rodzica napewno na to będzie stać. Może zacznie w jakiś sposób ograniczać swoje wydatki? A znam przypadki gdy na niani się okrutnie oszczędza a na inne cele ( bzdety)wydaje się dużo większe sumy.
To tak okiem byłej niani.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
jest rozwiązanie - niania czy gospodyni domowa powinna założyć własną działalnośc i świadczyć usługi rodzicom
Sama będzie sobie opłacala składki z tego co zarobi.I myślę że nie będzie dla niej problemu wyłożyc 800 zł miesięcznie do budżetu państwa ( wszystko działa w obie strony). po prostu powie rodzicom że zamiast 1000 zł ona chce 1600 zl z tego odprowadzi 18% do US , i 700 zł do ZUS.
Rodzicom wystawi rachunek i tyle. Jaki to problem?
Przecież nigdzie nie jest powiedziane że ktoś za nas musi płacić składki. Czemu nie zrobić to samemu.
Zresztą ja wychodzę z założenia - na ręce pracodawcy ani w jego kieszenie nie patrzy się. A warunki pracy i placy ustala się na początku. i jesli po jakimś czasie nam nie odpowiadają - albo negocjujemy albo odchodzimy.
I jeszcze jedno - gro rodziców na prawde ciuła pieniądze żeby zapłacić niani i biorą nianię nie dlatego że mają takie widzimisię tylko dlatego że dla ich dzieci po prostu nie ma miejsc w żłobkach czy przedszkolach.
Znowu państwo przerzuciło na obywateli swój obowiązek.
A co do rodzicow - cóż różnych pracodawców miewałam....