Tylko ofermy chodzą do prostytutek
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Widziałem sie ostatnio ze znajomymi i w czasie rozmowy z ust jednej z moich koleżanek padło stwierdzenie, że z usług prostytutek korzystają tylko i wyłącznie faceci niezaradni życiowo, którym nie układa się z kobietami i nie są w stanie z żadną zacząć się umawiać...
Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?
CIężko mi na ten temat coś napisać, bo nie znam nikogo (a przynajmniej nikt z mojego otoczenia sie do tego nie przyznaj) kto by korzystał z usług tych pań.
Moim zdaniem napewno łatwiej skorzystać z usług prostytutki niż zadać sobie troche trudu i znaleść partnerke czy nawet kobietę na jeden wieczór. ja bym powiedziała że tacy faceci są bardziej leniwi, niż niezaradni życiowo.
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
a ja nie dawno usłyszałam opine faceta,że gdyby miał troche luznej kasy to by sobie wykupił miejscówke w burdelu..!
jego żonka ,skwitowała to z żartem ,że po jednym dniu panie nie miały by z niego pożytku..
he,he
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Różni faceci chodzą, ale ja ich nie rozumiem tyle jest chętnych kobiet ktore bez pieniędzy pójdą do łóżka, tylko że idąc do burdelu nie musi się o nic starać, idzie i rząda. Prostytutka spełni najbardziej wyuzdane życzenie, którego nawet żona nie chce spełnić. Nie wiem jak sex bez odrobiny uczucia może mieć satysfakcję.
- Zarejestrowany: 08.05.2008, 08:23
- Posty: 43
No właśnie te "chętne kobiety, które pójdą bez pieniędzy do łóżka" zdają się istnieć i ujawniać tylko przy okazji rozmów na forum. Osobiście, jestem w stanie zrozumieć faceta, który mimo bycia miłym, delikatnym, czarujacym itp itd. jest takim dla kobiety tylko do momentu stawiania drinków, zapraszania na kolację czy podarowywania upominków. Gdy tema ma zejść na nieco inny temat, to kończy się czas, dzwoni telefon,kot zgłodniał, czy pada stwierdzenie: "ja taka nie jestem". I za którymś takim razem wychodzi z pobudek czysto ekonomicznych (zarówno czasu jak i bezpośrednio finansowo) i spokojności ducha, umawia się na same konkrety właśnie z prostytutką.
Sądżę, że nie każdemu facetowi zależy, aby każdą poznaną kobietę w przeciągu godziny zaciągnąć do łóżka, ale na trzeźwy rozum patrząc - nikt nie będzie się starał w nieskończoność. I albo zdecyduje się na inną kobietę, albo na pewną wizytę.
Myślę, że to nie do końca jest prawda - wydaje mi się, że moga być panowie dla których płacenie za seks może być po prostu podniecające.
I zero zobowiązań... Płacę - wymagam - mam - znikam...
Kasiu zgadzam się z tobą w 100% .Dla mnie płacenie za sex jest głupotą tak jak pisała Justyna jest tyle pięknych kobiet ,które to zrobią bez kasy a i zato męszczyżni dostaną od nich miłość prawdziwą.....
Trzeba się zastanowić, czy wszyscy Panowie chcą tej miłości prawdziwej... Może nie chcą się wiązać... Ale skesem są jak nabradziej zainteresowani... Osobiście myślę, że jest to często problem zdecydowanie bardziej złożony... My sobie możemy tu pogdybać, pożartować, powymyślać... A jak jest naprawdę...? Wie ten, co ma z tym do czynienia...
- Zarejestrowany: 08.05.2008, 08:23
- Posty: 43
Najważnieszy tu parametr w całej sprawie, to czas dostępu :)
Również tak jak wcześniej powiedziała Jegienka - 0 zobowiązań. Obie strony wiedzą, czego się po nich oczekuje. Sam konkret.
I Kasia i Jagienka maja rację według mnie: element podniecenia, a także absolutny brak zobowiazań odgrywa tu duzą role! Według mnie facet niezdarny zyciowo nie poradzi sobie w takiej sytuacji:)
- Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
- Posty: 1981
Widziałem sie ostatnio ze znajomymi i w czasie rozmowy z ust jednej z moich koleżanek padło stwierdzenie, że z usług prostytutek korzystają tylko i wyłącznie faceci niezaradni życiowo, którym nie układa się z kobietami i nie są w stanie z żadną zacząć się umawiać...
Twoja koleżanka musiała chyba mieć długoletnie doświadczenie w pracy w "branży", że doszła do takich wniosków
A prawda jest prozaiczna; jako mężczyźni jesteśmy leniwi i nie lubimy być nabijani w przysłowiową "butelkę". I jest tak jak pisze Kaktus, kiedyś kobiety miały więcej honoru, poczucia odpowiedzialności za zwoje czyny i zwykłej ludzkiej uczciwości. Jeżeli panienka daje się zaprosić na imprezę, na której pełną garścią korzysta z kieszeni zapraszającego, a potem pokazuje mu gest Kozakiewicza, to...
"Gdyby kot trzymał się jednej dziury zdechł by z głodu"
Istnieją również męskie dziwki wiec stwierdzenie tyczyć powinno się również kobiet.
Facet który chodzi do burdelu na pewno nie jest oferma wręcz przeciwnie.
Nie każdy mężczyzna odważy się na skorzystanie z tych usług,poza tym trzeba mieć kasę by regularnie bywać...
Sa prostytutki za 30 € ale są tez za 300 i więcej.
Istnieją małżeństwa, rodziny gdzie są dzieci,majątki mądry facet nie będzie się rozwodził tylko dlatego ze zona przytyła 30 kg i leży w łózko jak ścięte drzewo.Albo uczucie prysło bez powrotnie.
Dlatego miedzy innymi są prostytutki.Nie zawsze trzeba się od razu rozstawać.Dzieci są bardzo ważne.
- Zarejestrowany: 21.10.2010, 12:12
- Posty: 150
A ja się brzydzę takimi facetami, i myślę, że Twoja koleżanka miała rację mówiąc, że tylko nie zaradni chodzą do prostytutek.
- Zarejestrowany: 08.05.2008, 08:23
- Posty: 43
Według mnie facet niezdarny zyciowo nie poradzi sobie w takiej sytuacji:)
Żeby dobrze zrozumiał: facet niezaradny nie zdecyduje się na wizytę u takiej Pani lub w takich miejscach, dobrze to rozumiem?
- Zarejestrowany: 08.05.2008, 08:23
- Posty: 43
A ja się brzydzę takimi facetami, i myślę, że Twoja koleżanka miała rację mówiąc, że tylko nie zaradni chodzą do prostytutek.
Zdradź nam wszystkim w takim razie, co facet robi źle będąc miłym, czarujacym itp (to co napisałem wyżej).
A ja się brzydzę takimi facetami, i myślę, że Twoja koleżanka miała rację mówiąc, że tylko nie zaradni chodzą do prostytutek.
Zdradź nam wszystkim w takim razie, co facet robi źle będąc miłym, czarujacym itp (to co napisałem wyżej).
jeśli jest miły czarujący i wydaje kasę na dziewczynę tylko po to żeby ją do łóżka zaciągnąć to musi się liczyć z tym że dziewczyny też potrafią być miłe czarujące i przy okazji wyciągać kasę od takich hmmm panów ... a skoro zdecydował się fundować to już jego problem :)
co do tematu ... mi się wydaje że nie tylko niezaradni życiowo korzystają z usług prostytutek ... bardziej są to ludzie na tzw poziomie z grubym portfelem lub tacy lubiący perwersje coś czego żona/dziewczyna w domu im nie da ... a niektórzy idą z czystej ciekawości ... ciężko wrzucić wszystkich do jednego worka ile jest mężczyzn tyle pewnie też powodów :)
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
my jako kobiety inaczej podchodzimy do spraw seksu- dla nas jest nierozerwalnie związany z miłością .
mężczyzni czasami traktują go bardzo lekko, jako rozrywke, rozładowanie , poprawienie sobie nastroju.nie ma to żadnego związku z uczuciem. oni to sobie rozgraniczają. często my kobiety o tym zapominamy i potem nie możemy zrozumieć gdy on mówi "że to nic nie znaczyło" dla niego nie , a dla kobiety?....
- Zarejestrowany: 08.05.2008, 08:23
- Posty: 43
Czyli skoro jedna i druga jest łasa na kasę, to chyba wybór powinien być jasny :) Dając coś od siebie, oczekujesz czegoś wzamian. Niekoniecznie seksu. Lecz zdecydowanie nie spławienia.
Nie, żebym propagował konkretny model zachowania, lecz zaczyna się nam tu wyłaniać pewien to rozumowania i postrzegania sytuacji przez kobiety będące adorowane.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Swoją drogą to jak można nie brzydzić się takich lasek, fuj, całować się z taką! Co to nie jednego fiuta w gębie trzymała. W dobrych agencjach to się zabezpieczają, ale mimo wszystko ryzyko chorob wszelkiej maści istnieje.