- 
              
                1
                  
                    
									
										
											                          MNONKA                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38                      .
                      Posty: 5777                                             2010-06-08 11:41:16 
 
                                   8 czerwca 2010 11:41 | ID: 224153 8 czerwca 2010 11:41 | ID: 224153
 
                Nie, ja jeszcze nieodczuwam, tak wiele dzieje się w moim zyciu, ze nie myślę o tym. Życie samo w sobie zmieniło się, bo jestem starsza, mam rodzinę, ale nawet jak ktoś pyta ile mam lat to musze sobie pomyśleć, zatrzymałam się przy wieku 25, a teraz dodaję ;) 
 
                                                                     
- 
              
                2
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-06-08 11:49:48 
 
                                   8 czerwca 2010 11:49 | ID: 224164 8 czerwca 2010 11:49 | ID: 224164
 
                JustynaOF napisał 2010-06-08 11:19:15Ja np. zwolnilam. Nie szaleje tak jak kiedys. Lubie spedzac czas w domu. Zrobilam sie bardziej opanowana, mniej porywcza.
Zwolnilam i cos mi sie wydaje, ze ciagle zwalniam, mam nadzieje, ze nie stane w miejscu. 
 Przy dwójce dzieci... na pewno nie bedziesz staa w... miejscu... zapewniam Ciebie... hehehe....    Teraz może masz takie odczucia bo siedzisz w domku z Hanią... ale jak podrośnie to wrócisz do "żywych".... hihihi....  
 
                                                                     
- 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          alanml                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11                      .
                      Posty: 30511                                             2010-06-08 12:01:47 
 
                                   8 czerwca 2010 12:01 | ID: 224179 8 czerwca 2010 12:01 | ID: 224179
 
                Pewnie, że odczuwam. Nie mam ochoty biegać po dyskotekach, barach, wolę domowe pielesze ale nadal stac mnie na szaleństwo więc chyba nie jest tak źle.  
 
                                                                     
- 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 12:32:54 
 
                                   8 czerwca 2010 12:32 | ID: 224208 8 czerwca 2010 12:32 | ID: 224208
 
                alanml napisał 2010-06-08 12:01:47Pewnie, że odczuwam. Nie mam ochoty biegać po dyskotekach, barach, wolę domowe pielesze ale nadal stac mnie na szaleństwo więc chyba nie jest tak źle.  
 A ja już mam chęć wyskoczyć sobie gdzieś od czasu do czasu bez synka. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia. Teraz oboje jesteśmy na to gotowi   
 
                                                                     
- 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-06-08 12:46:50 
 
                                   8 czerwca 2010 12:46 | ID: 224218 8 czerwca 2010 12:46 | ID: 224218
 
                pchelka napisał 2010-06-08 12:32:54alanml napisał 2010-06-08 12:01:47Pewnie, że odczuwam. Nie mam ochoty biegać po dyskotekach, barach, wolę domowe pielesze ale nadal stac mnie na szaleństwo więc chyba nie jest tak źle.  
 A ja już mam chęć wyskoczyć sobie gdzieś od czasu do czasu bez synka. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia. Teraz oboje jesteśmy na to gotowi   
 To trzeba Elu teraz przejść do czynu...  i gdzieś wyskoczyć... hehehe  
 
                                                                     
- 
              
                6
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 12:49:31 
 
                                   8 czerwca 2010 12:49 | ID: 224220 8 czerwca 2010 12:49 | ID: 224220
 
                Ależ ja działam w tym kierunku   . Kubuś ląduje na noc u dziadków i wszyscy jesteśmy zadowoleni   
 
                                                                     
- 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 12:59:32 
 
                                   8 czerwca 2010 12:59 | ID: 224228 8 czerwca 2010 12:59 | ID: 224228
 
                pchelka napisał 2010-06-08 12:32:54alanml napisał 2010-06-08 12:01:47Pewnie, że odczuwam. Nie mam ochoty biegać po dyskotekach, barach, wolę domowe pielesze ale nadal stac mnie na szaleństwo więc chyba nie jest tak źle.  
 A ja już mam chęć wyskoczyć sobie gdzieś od czasu do czasu bez synka. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia. Teraz oboje jesteśmy na to gotowi   
 i ja mam tak samo... to kiedy na imprezę idziemy???   
 
                                                                     
- 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-06-08 13:00:13 
 
                                   8 czerwca 2010 13:00 | ID: 224229 8 czerwca 2010 13:00 | ID: 224229
 
                pchelka napisał 2010-06-08 12:49:31Ależ ja działam w tym kierunku   . Kubuś ląduje na noc u dziadków i wszyscy jesteśmy zadowoleni  
 
 I tak trzeba... nasi młodzi robią to od "zawsze"... hehehe....   i z Oliwcią  nie ma problemów,  jak zostaje u nas czy u drugich dziadków.... 
 
                                                                     
- 
              
                9
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 13:03:10 
 
                                   8 czerwca 2010 13:03 | ID: 224233 8 czerwca 2010 13:03 | ID: 224233
 
                Emi, żałuję że już nie mieszkam w Olsztynie normalnie !!! 
 
                                                                     
- 
              
                10
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 13:05:37 
 
                                   8 czerwca 2010 13:05 | ID: 224235 8 czerwca 2010 13:05 | ID: 224235
 
                pchelka napisał 2010-06-08 13:03:10Emi, żałuję że już nie mieszkam w Olsztynie normalnie !!! 
 wiesz... mieszkanie mam duże możesz przenocować   
 
                                                                     
- 
              
                11
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 13:09:43 
 
                                   8 czerwca 2010 13:09 | ID: 224239 8 czerwca 2010 13:09 | ID: 224239
 
                hi hi... dziękuję Emi, ale ja lubię na noc wracać do domku   
 
                                                                     
- 
              
                12
                  
                    
									
										
											                          sysia12                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32                      .
                      Posty: 4439                                             2010-06-08 14:54:41 
 
                                   8 czerwca 2010 14:54 | ID: 224287 8 czerwca 2010 14:54 | ID: 224287
 
                mnie narazie nie ciągnie na imprezy;)poświęcam swój prawie cały czas dla córeczki a jak czuje że jestem przemęczona to muszę chwile odsapnąć w samotności i jest ok 
 
                                                                     
- 
              
                13
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 14:58:14 
 
                                   8 czerwca 2010 14:58 | ID: 224293 8 czerwca 2010 14:58 | ID: 224293
 
                Z tym mijaniem to jest różnie... Jak mnie sieknie w kręgosłupie to mam wrażenie, że zestarzałam się na amen... Ale jak zasuwam na rowerze, albo popracuję fizycznie bez większej zadyszki a młodsi obok mało nie pękną z wysiłku to czuję się jak młoda bogini :) Najgorzej jest zimą bo mam problemy z równowagą na śliskiej powierzchni ale latem odradzam się jak feniks z popiołu... I wtedy hulaj dusza!!!!   
 
                                                                     
- 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          Guśka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35                      .
                      Posty: 7481                                             2010-06-08 15:00:02 
 
                                   8 czerwca 2010 15:00 | ID: 224298 8 czerwca 2010 15:00 | ID: 224298
 
                MNONKA napisał 2010-06-08 11:41:16Nie, ja jeszcze nieodczuwam, tak wiele dzieje się w moim zyciu, ze nie myślę o tym. Życie samo w sobie zmieniło się, bo jestem starsza, mam rodzinę, ale nawet jak ktoś pyta ile mam lat to musze sobie pomyśleć, zatrzymałam się przy wieku 25, a teraz dodaję ;) 
 wiesz Monia u mnie tez czas zatrzymał się na 25:) 
i teraz mam większą ochotę szaleć niż kiedyś...:-)
 Debris napisał 2010-06-08 12:59:32pchelka napisał 2010-06-08 12:32:54alanml napisał 2010-06-08 12:01:47Pewnie, że odczuwam. Nie mam ochoty biegać po dyskotekach, barach, wolę domowe pielesze ale nadal stac mnie na szaleństwo więc chyba nie jest tak źle.  
 A ja już mam chęć wyskoczyć sobie gdzieś od czasu do czasu bez synka. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia. Teraz oboje jesteśmy na to gotowi   
 i ja mam tak samo... to kiedy na imprezę idziemy???   
 jakby co to ja tez na imprezę chętna:-) 
 
                                                                     
- 
              
                15
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 16:38:21 
 
                                   8 czerwca 2010 16:38 | ID: 224351 8 czerwca 2010 16:38 | ID: 224351
 
                Rozrywkowa nigdy nie byłam. Ale moja skóra się zmienia, mój styl ubierania, moje podejście do spraw, które kiedyś uważałam za bardzo ważne, teraz są mało istotne. 
 
                                                                     
- 
              
                16
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 16:46:04 
 
                                   8 czerwca 2010 16:46 | ID: 224359 8 czerwca 2010 16:46 | ID: 224359
 
                Odczuwam, chociaż głupio mi się to tego przyznać. Jestem wolniejsza i gorzej zorganizowana. To w kwestii prac domowych. Czuję większą ilość kilogramów, które muszę całymi dniami dźwigać. Ale w środku, w sercu i w głowie mam ciągle lat trzydzięści a może mniej. 
 
                                                                     
- 
              
                17
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 18:03:32 
 
                                   8 czerwca 2010 18:03 | ID: 224392 8 czerwca 2010 18:03 | ID: 224392
 
                Guśka napisał 2010-06-08 15:00:02jakby co to ja tez na imprezę chętna  
 nie ma problemu :) kwestia organizacji :))) 
 
                                                                     
- 
              
                18
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 18:07:20 
 
                                   8 czerwca 2010 18:07 | ID: 224394 8 czerwca 2010 18:07 | ID: 224394
 
                Po sobie? Nie. Ale odczuwam patrząc na Młodego. 
 
                                                                     
- 
              
                19
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-06-08 19:42:04 
 
                                   8 czerwca 2010 19:42 | ID: 224444 8 czerwca 2010 19:42 | ID: 224444
 
                Mama Tymka napisał 2010-06-08 18:07:20Po sobie? Nie. Ale odczuwam patrząc na Młodego. 
 ... hehehe.... a ja patrząc na... wnusię....  
 
                                                                     
- 
              
                20
                  
                    usunięty użytkownik 2010-06-08 21:15:52 
 
                                   8 czerwca 2010 21:15 | ID: 224512 8 czerwca 2010 21:15 | ID: 224512
 
                Ja po sobie raczej nie odczuwam mijajacych lat, chodzi mi o wyglad glownie. Ale jak patrze na swoje dzieci to kurcze czas leci...Na pewno nie biegam po imprezach i knajpach jak kiedys, z uwagi na roczna corke. Jeszcze nie tak dawno czesto z mezem imprezowalismy, a od 2 lat zycie znow sie zmienilo. Nie powiem-tesknie za wyjsciami do dyskoteki, ale obydwoje z mezem wiemy, ze jak tylko mala podrosnie to od czsu do czasu pozwolimy sobie na chwile szalenstwa. W koncu nam rodzicom tez sie cos nalezy...