Przed kilkoma dniami w szkole w Niestępowie doszło do gorszącego incydentu. Na lekcji religii, proboszcz parafii ks.Alojzy, wobec małego chłopca dopuścił się rękoczynu i znieważenia. Bił go po twarzy, szarpał za uszy i ubliżał, a przewiną był brak podręcznika!
Zgodnie z praktykowaną tu od lat zmową milczenia, sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby wystraszone dzieci nie opowiedziały o zdarzeniu rodzicom, a ci wzburzeni nie nagłośnili jej.
Sprawę na policję zgłosił Sołtys wsi, a ponieważ rodzice dziecka nie roszczą wobec księdza pretensji, sprawa prawdopodobnie zostanie umorzona.
w24
. Tak więc różnie to bywa.
