Co dzieci robią w wakacje?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Rodzice często pracują zawodowo, nie mają czasu.. Urlop przecież nie trwa całe wakacje.. Babcie też nie każdy ma. Często dzieci pozostają same sobie.. Kiedyś biegało się po dworze od rana do nocy.. obecnie dzieciaki przesiadują przed komputerem czy telewizją. Ale rodzic spokojny bo siedzi w domu..ale czy to dobrze, raczej nie.
Co Wasze dzieciaki porabiają w wakacje?
Jak organizujecie im czas?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Moje odpoczywaja:) Czas maja zapelniony. Jesli i ja i maz pracujemy w tym samym czasie, mlody jedzie do kuzyna, badź do ktorejś z Babć:) Mati juz prawie dorosly, wiec z wyjazdow nic sobie nie robi:)
Mój syn szaleje z kuzynem, a w sierpniu to gdzieś wyjedziemy
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wnusia Oliwka to trochę konno jeździ, to nad jeziorem spędza czas jak pogoda dopisuje, była już nad morzem z rodzicami i braciszkiem, teraz jest u nas i u drugich dziadków - tak na zmianę.. W sierpniu wyjedzie na obóz do Białego Dunajca...
- Zarejestrowany: 08.07.2016, 11:32
- Posty: 302
Dzieci dobrze jest wysłać na jakąś wakacyjną kolonię. Zazwyczaj w takich miejscach doskonale organizuje się dzieciom dosłownie każdą chwilę. ;)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dzieci dobrze jest wysłać na jakąś wakacyjną kolonię. Zazwyczaj w takich miejscach doskonale organizuje się dzieciom dosłownie każdą chwilę. ;)
Szkoda tylko że kolonie trwają najdłużej dwa tygodnie..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj do Oliwki jej najlepsza koleżanka przyjechała, zięć ja przywiózł i zostanie na weekend to sobie dziewczynki miło spędzą czas...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wczoraj do Oliwki jej najlepsza koleżanka przyjechała, zięć ja przywiózł i zostanie na weekend to sobie dziewczynki miło spędzą czas...
Fajnie dzisiaj Oliwka z koleżanką bawiły się na naszej działeczce, m.in. puszczały bańki i podjadały marchewkę, tak im posmakowała...
Oliwka jest specem w robieniu baniek... to jedna z nich...
i Olafek nawet próbował je robić...
Tutaj w tej chwili jest paplanie się w błocie wielką przygodą! U nas ostatnio ostro pada deszcz. W momentach, gdy na kilka godzin przestaje padać, albo tylko lekko kropi, to obaj wychodzą na poworko i bawią się w kauzach i błocie.
A tak to też oglądają telewizję albo bawią się klockami.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj Oliwka intensywnie spędziła część dnia bo na jeździe konnej ale najpierw musiała go wyczyścić i osiodłać a potem galopowała sobie po łące... Wróciła bardzo zadowolona...
- Zarejestrowany: 25.07.2017, 23:06
- Posty: 1
dzieci mogą sie czasem ponudzić w wakacje :) Ale wg mnie warto również zadbać o to by poznawały świat i rzeczywistosc poza komputerem dlatego my w tym roku wybieramy sie na Bali ( przy okazji polecam to http://www.um24.pl/wypoczynek/bali biuro podróży, jeździmy z nimi od lat i nie zawiedlismy sie ani razu) Oczywiscie nie mowie ze od razu trzeba wyruszac na drugi koniec swiata, ale na pewno warto dać dzieciom okazje do pozwiedzania innych miejsc, rowniez tych w Polsce
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas koniec koloni.. trzeba pomysleć co dalej..
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Wczoraj do Oliwki jej najlepsza koleżanka przyjechała, zięć ja przywiózł i zostanie na weekend to sobie dziewczynki miło spędzą czas...
Fajnie dzisiaj Oliwka z koleżanką bawiły się na naszej działeczce, m.in. puszczały bańki i podjadały marchewkę, tak im posmakowała...
Oliwka jest specem w robieniu baniek... to jedna z nich...
i Olafek nawet próbował je robić...
Ale duże już te Pani wnuczki!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wczoraj do Oliwki jej najlepsza koleżanka przyjechała, zięć ja przywiózł i zostanie na weekend to sobie dziewczynki miło spędzą czas...
Fajnie dzisiaj Oliwka z koleżanką bawiły się na naszej działeczce, m.in. puszczały bańki i podjadały marchewkę, tak im posmakowała...
Oliwka jest specem w robieniu baniek... to jedna z nich...
i Olafek nawet próbował je robić...
Ale duże już te Pani wnuczki!
Szybko urosły! Fajne dzieciki