Kiedy On/Ona ma zły dzień - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Kiedy On/Ona ma zły dzień

36odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6548
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 08:08 | ID: 1297609

Czasami nasz Partner jest nie do zniesienia. Zaczyna się tzw. fochowanie. Fochy padają na prawo i lewo. Ma się wrażenie, że ktoś zachowuje się jak dziecko i... nie chce podać powodu. Pojawiają się ciche dni i... trudno przerwać milczenie, a na dodatek jest to bardzo męczące. Jak radzicie sobie, kiedy ta druga połówka ma zły dzień?

Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 10:58 | ID: 1298155
Patrycja Sobolewska (2016-04-06 11:17:32)
gocha2323 (2016-04-06 10:18:26)
Monika Góralska (2016-04-06 09:57:26)

U nas to różnie bywa. Czasem biorę go na przetrzymanie i też się nie odzywam, ale on tak może długo milczeć a ja nie{#lang_emotions_tongue_out} więc przeważnie pierwsza się odzywam i próbuję wydobyć z niego o co mu chodzi. Czasem nawet się przez to pokłócimy, ale wtedy wbrew pozorom już jest bliżej do rozwiązania problemu niż jak się do siebie nie odzywamy.

to fakt! jak już człowiek się pokłóci to szybciej człowiek się pogodzi aniżeli ciche dni!

oj godzić się to nie za szybko u nas {#lol}

Ja lubię zawsze wszystko sobie do konńa wyjaśnić. Jak juz miną nerwy, na spokojnie. Nie lubię niedomówień. Bez wyjaśnienia nie da się pogodzić.

Avatar użytkownika Marionnka
MarionnkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.03.2016, 09:28
  • Posty: 23
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 12:25 | ID: 1298170

Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 13:01 | ID: 1298197
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)

Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.

Może czasem trzeba przeczekać aż pierwsze emocje opadną.. rozmowa do zawsze dobra opcja {#thumbsup}

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 14:16 | ID: 1298222
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)

Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.

Tylko jak, kiedy spotykamy się z mrukami i milczeniem?

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 15:04 | ID: 1298231
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)

Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.

oczywiscie :)

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 14:42 | ID: 1300943

Nie macie tematów z partnerem które przemilczacie dla świętego spokoju?

Avatar użytkownika Mela134
Mela134Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
  • Posty: 1080
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 14:57 | ID: 1300949

Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 15:12 | ID: 1300960
Julianna Kozińska (2016-04-12 16:57:56)

Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.

wlasnie to nie ma sensu...

Avatar użytkownika Kandzia
KandziaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2016, 12:28
  • Posty: 144
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 17:10 | ID: 1301006

Ja nie umię milczeć. Wykrzyczę co mi nie pasuje i już po sprawie. Najdłużej z mężem nie gadałam 4 godziny - mój rekord {#lang_emotions_laughing} Zazwyczaj to ja mam te złe dni. Czasem zastanawiam się jak on ze mną wytrzymuje bo czepiam się go o głupoty.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 18:29 | ID: 1301032
Julianna Kozińska (2016-04-12 16:57:56)

Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.

Jestem ,,za"  hihihi przeczekać {#thumbsup}

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 18:31 | ID: 1301037

Każdy może mieć zły dzień..Jednak trzeba poczekać i zrozumieć, że drugi człaiek chce ''przetrawić'' to, co go gnębi..

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 kwietnia 2016, 19:38 | ID: 1301079
Kandzia (2016-04-12 19:10:19)

Ja nie umię milczeć. Wykrzyczę co mi nie pasuje i już po sprawie. Najdłużej z mężem nie gadałam 4 godziny - mój rekord {#lang_emotions_laughing} Zazwyczaj to ja mam te złe dni. Czasem zastanawiam się jak on ze mną wytrzymuje bo czepiam się go o głupoty.

kiedys tak mialam {#lol}

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 kwietnia 2016, 05:44 | ID: 1301129

Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa{#lang_emotions_demon}. Ehhhhhhh ten mój chłop{#shocking} Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
34
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 kwietnia 2016, 06:31 | ID: 1301177
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)

Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa{#lang_emotions_demon}. Ehhhhhhh ten mój chłop{#shocking} Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.

mam takiego samego {#lol}

Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
35
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 kwietnia 2016, 09:09 | ID: 1301223
Patrycja Sobolewska (2016-04-13 08:31:35)
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)

Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa{#lang_emotions_demon}. Ehhhhhhh ten mój chłop{#shocking} Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.

mam takiego samego {#lol}

Czyli nie jestem sama :-) Poza tym i tak możemy się cieszyć Pati, że nie mamy takiego męża jak moja przyjaciółka - przemówił ludzkim głosem wczoraj po 5 miesiącach niemowy {#shocking}

Ostatnio edytowany: 13.04.2016, 09:10, przez: 77ewcia5
Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
36
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 kwietnia 2016, 09:14 | ID: 1301231
77ewcia5 (2016-04-13 11:09:51)
Patrycja Sobolewska (2016-04-13 08:31:35)
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)

Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa{#lang_emotions_demon}. Ehhhhhhh ten mój chłop{#shocking} Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.

mam takiego samego {#lol}

Czyli nie jestem sama :-) Poza tym i tak możemy się cieszyć Pati, że nie mamy takiego męża jak moja przyjaciółka - przemówił ludzkim głosem wczoraj po 5 miesiącach niemowy {#shocking}

kochana chociaz spokoj miala przez te 5 miesiecy {#rotfl}