Sposoby manipulowania nami w sklepie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Sposoby manipulowania nami w sklepie

21odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 6448
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 listopada 2014 08:31 | ID: 1159867

Odpowiednie ustawienie produktów na stoiskach i regałach, przyjemna muzyczka i zapachy to tylko nieliczne z tricków, które wykorzystują sprzadawcy w sklepach. Czy reagujecie na te manipulacje. Na ile są one w Waszych przypadkach skuteczne? Czy ulegają nim dzieci?

Czytaj więcej tutaj>>

Ostatnio edytowany: 04.11.2014, 08:59, przez: Kasia P.
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 listopada 2014 08:38 | ID: 1159877

    Staram się nie, ale to przestawianie produktów to wnerwia Czasem rezygnuje z zakupu , bo nie chce mi się szukać po wszystkich regałach

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 listopada 2014 08:44 | ID: 1159881

    KASIU chyba miało być "nami"...

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 listopada 2014 08:45 | ID: 1159883
      oliwka (2014-11-04 09:44:12)

      KASIU chyba miało być "nami"...

      Oj, Grażynko zwykła literówka Wiemy o co biega

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 listopada 2014 08:48 | ID: 1159888

      Dzieci swoje wiedza na temat zakupów, tylko pozwól a koszyk bedzie moment pełen {#lol} Daje radę, dziecko wrzuca tylko te produkty które mu podam, albo najchętniej robię zakupy sama!

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 listopada 2014 08:49 | ID: 1159889
      baszka (2014-11-04 09:45:51)
      oliwka (2014-11-04 09:44:12)

      KASIU chyba miało być "nami"...

      Oj, Grażynko zwykła literówka Wiemy o co biega

      Wiemy ale ja tak dla 'ścisłości"...{#kid}

      Avatar użytkownika olkensowka
      olkensowkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.04.2014, 18:48
      • Posty: 394
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 listopada 2014 09:07 | ID: 1159899

      JA tam lubię chodzić po sklepach spożywczych, marketach... Lubię oglądać nowe produkty i słuchać przyjemnej muzyczki. Ja lubię nawet stać w kolejkach! Może jestem zmanipulowana ale sprawia mi to przyjemność. Nienawidzę za to sklepów odzieżowych i innych takich.

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 listopada 2014 09:08 | ID: 1159902

      Na zakupy chodzę z listą i sama sobą manipuluję. Prawdę mówiąc głośna muzyka w sklepie przeszkadza mi. Więc jak najszybciej robię zakupy i wychodzę. Fakt, nie lubię zmian na regałach. Listę robię regałami, więc jeśli coś w sklepie pozmieniają, to i lista jest nie dokładna. {#lol}

      A dużych centrach handlowych bardzo rzadko bywam, bo nie mam po co tam chodzić. Nie lubię i już. 

      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 listopada 2014 09:09 | ID: 1159903

        A już nie daj Boże jak się idzie do sklepu głodnym. Wtedy człowiek bardziej podatny na te wszystkei manipulacje i zazwyczaj kupuje więcej, niż potrzeba.

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 listopada 2014 09:12 | ID: 1159904

        Ja nawet jak z listą idę po zakupy to i tak zawsze coś nadprogramowo kupię a to dla córki, syn, męża lub swoich kochanych wnucząt... ja już tak mam...{#smiley-tongue-out}

        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          4 listopada 2014 09:14 | ID: 1159907

          Takie manipulacje, to tylko w marketach stosują, bo w tych mniejszych sklepikach raczej nie Rzadko zaglądam do marketów

          Użytkownik usunięty
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 listopada 2014 09:17 | ID: 1159911
            oliwka (2014-11-04 10:12:17)

            Ja nawet jak z listą idę po zakupy to i tak zawsze coś nadprogramowo kupię a to dla córki, syn, męża lub swoich kochanych wnucząt... ja już tak mam...{#smiley-tongue-out}

            A no to ja też. Tylko ja to mam tak, że jak idę do sklepu głodna, to ta "nadprogramowa" lista jest naprawdę dłuugaśna {#lol}

            Użytkownik usunięty
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 10:14 | ID: 1159949

              Mily zapach, miła obsługa, czystość, subtelna muzyka - nie uważam, żeby to była manipulacja. W dzisiejszych czasach to standard. Co innego przestawiane regałów, bądż promocje, które wcale nie są promocjami. Inna sprawa, że idąc z listą do sklepu, zawsze przyniosę kilka dodatkowych rzeczy. Nie potrafie się oprzeć nowościom. Nie sądzę żeby była to wina sklepów {#lang_emotions_tongue_out} raczej mojej ciekawości i słabej woli. A jak idę na głodnego - to batonik, bułeczkę, bądź drożdżóweczkę przegryzam jeszcze w sklepie {#lang_emotions_tongue_out}, nie mówiąc o liscie zakupów, która się wydłuża.

              Avatar użytkownika Stokrotka
              StokrotkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
              • Posty: 66136
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 13:33 | ID: 1160027
              Ania_29 (2014-11-04 10:17:32)
              oliwka (2014-11-04 10:12:17)

              Ja nawet jak z listą idę po zakupy to i tak zawsze coś nadprogramowo kupię a to dla córki, syn, męża lub swoich kochanych wnucząt... ja już tak mam...{#smiley-tongue-out}

              A no to ja też. Tylko ja to mam tak, że jak idę do sklepu głodna, to ta "nadprogramowa" lista jest naprawdę dłuugaśna {#lol}

              tez tego zawsze pilnują by głodna nie iść, ale z tą świadomością by nie kupić niczego więcej bardziej się wtedy pilnuje {#lol}

              Avatar użytkownika ila
              ilaPoziom:
              • Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
              • Posty: 1978
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 13:56 | ID: 1160050

              na mojego synka zawsze działa zapach swieżo upieczonych bułeczek w biedronce :)

              Avatar użytkownika Mameks60
              Mameks60Poziom:
              • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
              • Posty: 4899
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 14:20 | ID: 1160061
              oliwka (2014-11-04 10:12:17)

              Ja nawet jak z listą idę po zakupy to i tak zawsze coś nadprogramowo kupię a to dla córki, syn, męża lub swoich kochanych wnucząt... ja już tak mam...{#smiley-tongue-out}

              Też tak mam że przy okazji zakupów z listy kupuję wiele innych rzeczy. Jednocześnie muszę przyznać że mam męża zakupocholika - czasami muszę hamować jego zapędy do olbrzymich zakupów.

              Znam sposoby manipulowania nami w sklepach i im nie poddaję się.Denerwują mnie sprzedawcy w butikach i w galeriach handlowych, gdy są nachalni.....

              Avatar użytkownika wamat
              wamatPoziom:
              • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
              • Posty: 4075
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 17:21 | ID: 1160117
              ila (2014-11-04 14:56:09)

              na mojego synka zawsze działa zapach swieżo upieczonych bułeczek w biedronce :)

              "Świeże bułeczki" w marketach?!!. Przeczytaj:

              http://natemat.pl/107037,swieze-pieczywo-prosto-z-pieca-w-biedronce-lidlu-i-marketach-tak-naprawde-to-mrozona-masa-ktora-pol-roku-lezy-w-magazynie

              Avatar użytkownika gocha2323
              gocha2323Poziom:
              • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
              • Posty: 12534
              17
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 18:09 | ID: 1160141
              wamat (2014-11-04 18:21:35)
              ila (2014-11-04 14:56:09)

              na mojego synka zawsze działa zapach swieżo upieczonych bułeczek w biedronce :)

              "Świeże bułeczki" w marketach?!!. Przeczytaj:

              http://natemat.pl/107037,swieze-pieczywo-prosto-z-pieca-w-biedronce-lidlu-i-marketach-tak-naprawde-to-mrozona-masa-ktora-pol-roku-lezy-w-magazynie

              o tych bułeczkach to wiem, że one sa mrożone:) najlepiej od razu jeść po na drugi dzień można na nich zęba złamać hehe

              Avatar użytkownika Stokrotka
              StokrotkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
              • Posty: 66136
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 19:33 | ID: 1160167

              Albo ceny 9.99 i tym podobne.. Człowiekowi wydaje się że tak mało zapłaci a potem się dziwi przy kasie..

              Avatar użytkownika Sonia
              SoniaPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
              • Posty: 112855
              19
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 listopada 2014 19:39 | ID: 1160172

              Staram się kupować to, co zaplanowałam. Czasem zapomnę o czymś, przypomni się w trakcie zakupów. Na zakupy wolę chodzić sama niż z rodziną. Poza tym idę na zakupy z płenym żołądkiem...

              Avatar użytkownika ewewita1383
              ewewita1383Poziom:
              • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
              • Posty: 7303
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 stycznia 2015 16:56 | ID: 1185019
              Odp. na: #18

              te niskie ceny ... a przy kasie oko bieleje ,bo niby nakupiłaś z promocji ,a przy kasie nie widać tego :)