Jak przekonać wnuka do butli - Forum

moze jakis smoczek do butli najbardziej przypominajacy ksztalt sutka??

sama nie wiem bo nie karmilam nigdy....

Córka karmiła będąc w ciąży? Podziwiam... ja się nie odważyłam. Bałam się, że nadmiar oksytocyny wywoła przedwczesny poród, lub że wpadnę w anemię, która nie byłaby wskazana w czasie ciąży...

11 miesięcy to całkiem duży chłopak. Nie potrzebuje już butli skoro jej odmawia. Mleko może pić z niekapka lub przez słomkę (moja kornelka tak pije a ma 10 miesięcy). Wystarczy mu to, co dostanie od Ciebie do jedzenia do rączki. Kaszka łyżeczką, kanapeczki, zupka na obiad, jogurciki itp. Spokojnie... Do tego znajdz sposób, by wypił choć 2 razy mleczko minimum 210 ml... Ja bym tak zrobiła.

mam ten sam problem.moze i Wy mi przy okazji pomożecie?

Jutro kupie ten kubek niekapek moze zdziała cuda.Podajemy  juz mu zupki i jogurciki Danonki i je to chetnie.

Może wnuczkowi po prostu brak Mamy? Myślę, że dobry kształt smoczka  powinien pomóc:)

Nie zmuszaj go To duzy chlopak da sobie rade bez butli

Twoj córcia to co innego bo jeszcze malutka Daj jej czas. Wg mnie najintensywniejszy rozwój niemowląt przypada między 6 a 9 miesiącem życia. 6 miesięczne dziecko najczęściej jeszcze nie siedzi, w ogóle nie jest samodzielne... natomiast 9-cio miesięczne zaczyna stawać przy meblach lub nawet chodzić, je samodzielnie i w ogóle to maxymalny przeskok w rozwoju. Tak sobie głośno dzielę się moimi myślami i obserwacjami moich dzieci.

Nie zmuszam go do butli popłakał butle odlozylam przytulilam go a ze brak mamy to naturalne

ttlko nasza samodzielnie staje juz przy meblach,samodzielnie zjada owoce chrupki bulki i wszystko co mozna w raczce trzymac

11 miesięcy to czas aby pożegnać się z butelką więc lepiej będzie jak maluszek ominie etap butelki.

Jakub też wcale nie miał nigdy ochoty na butekę.


A co do niekapka, poczytaj ulotki zanim go kupisz, na większości zalecaja nie podawanie w nim mleka, 

więc dobierz odpowiedni, ale to juz duży chłopczyk więc może jakiś wesoły kubek ze słomką go przekona?    

O niekapkach były już wątki. Napiszę tylko, bo nie wiem czy orientujesz się co Cię czeka. Dziecko nie chwyci (raczej) niekapka i z uśmiechem na twarzy nie zacznie z niego pić. Średnio tydzień płaczu i w ogóle. Musi się nauczyć. Nie wiem, czy to dobry pomysł, byś brała to na siebie. Masz maleńkie dziecko... Kornelkę nauczyłam pić z niekapka gdy miała 7 miesięcy, Madzię gdy miała 5... Dzieci są różne.

Brawo! Co za mądra mama :)

Kubek ze slomką jest najlepszy zaraz po cycusiu. 

Nie jest jednak tak wygodny do usypiania podczas picia tak jak w przypadku butelki. Dlatego mamusie tak późno po niego sięgają.

mówicie?a dla 8 miesiecznej też może być?

Moniko,nasza Julka nie chciała mi pić z butelki nic,kupiłam niekapek i tego samego dnia wypiła 300 ml herbatki owocowej!!

Gratuluję! :) Napisałam przecież, że każde dziecko jest inne i nie ma co porównywać. Ja nie dopajam herbatkami tylko wodą przegotowaną więc może stąd opór moich dzieci i późniejszy skutek ale osiągnięty :)

Niekapek służy mi głównie do transportowania wody i dziewczynki piją z niego podczas wyjazdów czy wyjść na spacer. W innym przypadku korzystam ze słomki.

Jednak po poczytaniu Was chyba zdecyduję się na bidony. Widziałam takie fajne z zamykanymi i wymiennymi słomkami. Madzi na bank się spodoba :)

No to jutro czekaja mnie zakupy dla wnusia.

Też jestem zaskoczona że córka karmiła będąc w ciązy, a jeśli chodzi o butlę to pisałam tez kiedys że mój nie chciał pić z butli a to było przed pójściem do żłobka że musiałam na mus go tego nauczyć bo przecież z czego mial by tam pić, trochę czasu mi to zajęło codziennie dawałam mu butlę odrzucał nieraz ale po czasie się nauczył teraz to pije jak maly zawodowiec

Zastanów sie dobrze czy niekapek czy słomka.

Córka rozmawiala z ginekologiem jak zaszła w ciaze o karmieniu piersią.A co kupie okaze sie w sklepie dzieki dziewczyne za rady.

Ja jednak proponuję słomkę. Wyjdzie taniej (bo DOBRY niekapek sporo kosztuje) a moim zdaniem łatwiej jest nauczyć maluszka picia ze słomki. Z tym, że będziesz musiała przy nim być podczas "posiłku" z kubeczka...