Wątek:
Odstawiam od piersi. Pomocy!!!
28odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 5261ściągaj pokarm po troszku żeby Ci się zapalenie nie zrobiło! do tego ciepły prysznic i masaż :) po tygodniu będzie lepiej :)
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
2
Polożna radziła aby mniej pić i ciasny stanik ubrać.
Ja nie mialam problemu bo Zofia odzwyczajala sie stopniowo i pokarm zanikal sam bez zadnych dolegliwosci.
Slyszalam, ze tabletki sa skuteczne.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
4
http://familie.pl/Forum-3-38/m32438.html tu masz kilka cennych informacji.
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
5
No i okłady z liści kapusty na piersi też pomagają:)Sama testowałam.....Po troszku musisz ściągać pokarm-najlepiej przez ugniatanie piersi a nie odciągaczem.Masaż też pomaga.Trzymaj się,za kilka dni powinno być lepiej.

Schłodzone liście kapusty mogą zdziałać cuda !!! A pokarmu odciągaj tylko niezbędne minimum.
Sonia napisał 2010-06-23 10:41:55
No i okłady z liści kapusty na piersi też pomagają:)Sama testowałam.....Po troszku musisz ściągać pokarm-najlepiej przez ugniatanie piersi a nie odciągaczem.Masaż też pomaga.Trzymaj się,za kilka dni powinno być lepiej.

Potwierdzam sposób kapuściany... Tylko ja robiłam tak: odrywałam liście, układałam jeden na drugim i dziabałam widelcem... I takie podziurowane na piersi i ciasny stanik... Naprawdę przynosiło ulgę... A pokram to tak tylko delikatnie oddciągałam... Współczuję Ci kochana Joasiu, bo ból bywa nieziemski...
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
8
pchelka napisał 2010-06-23 12:36:46
O a ja właśnie zaraz kapuchę młodą będę wstawiała do gotowania i takie ma ładne te liście... gdybym mogła to bym je z przyjemnością Ci droga Asiu bym podrzuciła by złagodzić Ci ten ból... a tak pozostaje mi tylko...Schłodzone liście kapusty mogą zdziałać cuda !!! A pokarmu odciągaj tylko niezbędne minimum.
Sonia napisał 2010-06-23 10:41:55
No i okłady z liści kapusty na piersi też pomagają:)Sama testowałam.....Po troszku musisz ściągać pokarm-najlepiej przez ugniatanie piersi a nie odciągaczem.Masaż też pomaga.Trzymaj się,za kilka dni powinno być lepiej.



soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
9
Ja brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.
Dziękuje, kochane jesteście, właśnie dotarła do mnie kapusta...idę dziobać...
soniavenir napisał 2010-06-23 17:22:55
Ja mam przepisany Parlodel...wzięłam dziś jedną...i więcej nie wezmę, bo miałam 4 godziny z życiorysu wyjęte... Zostanę przy kapuścieJa brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.

oaza09 napisał 2010-06-23 17:26:54 
Joasiu! Pamiętam, że mi w szpitalu [bo tam trafiłam] proponowali tabletki, ale przyszła taka miła strsza położna i na boku powiedziała mi, że jak mam ochotę umierac to mogę zażywać... I dała tę kapustę i pokazala jak masować piersi, żeby leciutko oddciągnąć mleko... Ale kapusta to mus! Może to nie jest miłe [zapach] ale naprawdę pomaga... Jak Ci troszkę przeschną na piersiach to zakładaj nowe...soniavenir napisał 2010-06-23 17:22:55
Ja mam przepisany Parlodel...wzięłam dziś jedną...i więcej nie wezmę, bo miałam 4 godziny z życiorysu wyjęte... Zostanę przy kapuścieJa brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.

jagienka napisał 2010-06-23 17:37:20
Mi na szczęście zapach w ogóle nie przeszkadza...już siedzę obłożona podziobaną kapuchą :))) I albo to autosugestia albo naprawdę mi ciut lepiej:)))oaza09 napisał 2010-06-23 17:26:54 
Joasiu! Pamiętam, że mi w szpitalu [bo tam trafiłam] proponowali tabletki, ale przyszła taka miła strsza położna i na boku powiedziała mi, że jak mam ochotę umierac to mogę zażywać... I dała tę kapustę i pokazala jak masować piersi, żeby leciutko oddciągnąć mleko... Ale kapusta to mus! Może to nie jest miłe [zapach] ale naprawdę pomaga... Jak Ci troszkę przeschną na piersiach to zakładaj nowe...soniavenir napisał 2010-06-23 17:22:55
Ja mam przepisany Parlodel...wzięłam dziś jedną...i więcej nie wezmę, bo miałam 4 godziny z życiorysu wyjęte... Zostanę przy kapuścieJa brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.

oaza09 napisał 2010-06-23 18:26:27
Kochana! Niech będzie co chce! Byle pomagało... A sugestia też nie zaszkodzi... :) jagienka napisał 2010-06-23 17:37:20
Mi na szczęście zapach w ogóle nie przeszkadza...już siedzę obłożona podziobaną kapuchą :))) I albo to autosugestia albo naprawdę mi ciut lepiej:)))oaza09 napisał 2010-06-23 17:26:54 
Joasiu! Pamiętam, że mi w szpitalu [bo tam trafiłam] proponowali tabletki, ale przyszła taka miła strsza położna i na boku powiedziała mi, że jak mam ochotę umierac to mogę zażywać... I dała tę kapustę i pokazala jak masować piersi, żeby leciutko oddciągnąć mleko... Ale kapusta to mus! Może to nie jest miłe [zapach] ale naprawdę pomaga... Jak Ci troszkę przeschną na piersiach to zakładaj nowe...soniavenir napisał 2010-06-23 17:22:55
Ja mam przepisany Parlodel...wzięłam dziś jedną...i więcej nie wezmę, bo miałam 4 godziny z życiorysu wyjęte... Zostanę przy kapuścieJa brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.

SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
15
jagienka napisał 2010-06-23 18:28:18
Tak na moje,to z tymi tabletkami trzeba ostrożnie. Ważne,że kapucha działa!!!!!!Nie odciągaj pokarmu żadną "maszynka",tylko ściskaj cycuchy rękoma.Wtedy produkcja mleka się zmiejszy.Powinno być lepiej.Najgorsze pierwsze 3-4 dni.Trzymamy kciuki:)oaza09 napisał 2010-06-23 18:26:27
Kochana! Niech będzie co chce! Byle pomagało... A sugestia też nie zaszkodzi... :) jagienka napisał 2010-06-23 17:37:20
Mi na szczęście zapach w ogóle nie przeszkadza...już siedzę obłożona podziobaną kapuchą :))) I albo to autosugestia albo naprawdę mi ciut lepiej:)))oaza09 napisał 2010-06-23 17:26:54 
Joasiu! Pamiętam, że mi w szpitalu [bo tam trafiłam] proponowali tabletki, ale przyszła taka miła strsza położna i na boku powiedziała mi, że jak mam ochotę umierac to mogę zażywać... I dała tę kapustę i pokazala jak masować piersi, żeby leciutko oddciągnąć mleko... Ale kapusta to mus! Może to nie jest miłe [zapach] ale naprawdę pomaga... Jak Ci troszkę przeschną na piersiach to zakładaj nowe...soniavenir napisał 2010-06-23 17:22:55
Ja mam przepisany Parlodel...wzięłam dziś jedną...i więcej nie wezmę, bo miałam 4 godziny z życiorysu wyjęte... Zostanę przy kapuścieJa brałam lek Bromergon i piłam dużo naparu z szałwi, dwa dni się męczyłam, ale potem już było tylko lepiej.

oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
16
Trzymaj się Asiu... i okładaj kapuchą cycuszki aby lżej było 

Asia po 2-3 dniach będzie już lepiej. A kapusta to remedium na wszelkie zło!
Mama Tymka napisał 2010-06-24 12:01:54
No to może by szefa nią czasem potraktować???? Asia po 2-3 dniach będzie już lepiej. A kapusta to remedium na wszelkie zło!

jagienka napisał 2010-06-24 12:12:26
Hahahaha. I nakłuwać już na obiekcie? Brzmi ciekawie...Mama Tymka napisał 2010-06-24 12:01:54
No to może by szefa nią czasem potraktować???? Asia po 2-3 dniach będzie już lepiej. A kapusta to remedium na wszelkie zło!

SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
20
Mama Tymka napisał 2010-06-24 12:23:08
Ale nakłuwać tępym nożem,nie widelcem:)A jeszcze lepiej widłami.jagienka napisał 2010-06-24 12:12:26
Hahahaha. I nakłuwać już na obiekcie? Brzmi ciekawie...Mama Tymka napisał 2010-06-24 12:01:54
No to może by szefa nią czasem potraktować???? Asia po 2-3 dniach będzie już lepiej. A kapusta to remedium na wszelkie zło!

