Wątek:
Sklepowy koszyk
24odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4784DALILAPoziom:
- Zarejestrowany: 05.06.2010, 11:08
- Posty: 14
Czy zastanawiasz się co wkładasz w pośpiechu do kosza w markecie. Czy kuszą ciebie i twe dziecko - kolorowe opakowania, czy może spis składników na etykiecie. To wszystko ma wpływ, tylko czy na zdrowie, czy na reklamę i nabijanie kabzy producentom - zależy od ciebie.
Ja chodzę po konkretne rzeczy i najczęściej z listą. Trudno mnie czymś skusić. Dziecko jeszcze zbyt małe, nie wiem jak będzie jak podrośnie.
sysia12Poziom:
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
2
ja kupuje raczej to co jest mi potrzebne chociaż czasem się zdaża że w koszyku wyląduje coś nieplanowanego
soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
3
A moje dziecko właśnie wkracza w etap, kiedy chce mieć wszystko, co zobaczy w reklamie. I nawet znajduje te produkty na sklepowych półkach. Grunt to nie kupowac tego wszystkiego, co tylko maluch sobie wymyśli.
soniavenir napisał 2010-06-16 18:36:39
To tak jak nasz, czasem jeśli chodzi o słodycze czy jakies drobnostki można ulec, ale jak sie dziecku zamarzy mała tandetna figurka z reklamy (Bakugany czy inne Ben-Teny) to jest problem. Na szczęście da się czasem wytlumaczyć.A moje dziecko właśnie wkracza w etap, kiedy chce mieć wszystko, co zobaczy w reklamie. I nawet znajduje te produkty na sklepowych półkach. Grunt to nie kupowac tego wszystkiego, co tylko maluch sobie wymyśli.
Tylko po konkrety z listą (wykreslam to co jest w koszyku). Nie dajemy się naciagnąć.
zdarza mi się dość często kupić coś, co niekoniecznie musiało być kupione i to nie zachcianki małego są tego przyczyną. Chyba tez zacznę chodzić z listą
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
sysia12 napisał 2010-06-16 18:34:17
U mnie podobnie... czasami coś tam wrzucę czego nie planowałam...ja kupuje raczej to co jest mi potrzebne chociaż czasem się zdaża że w koszyku wyląduje coś nieplanowanego
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
8
aj ja zawsze coś wrzucę do koszyka
nawet lista mi nie pomaga

z listą, po konkrety. z niemalże odliczoną gotówką.
malamiPoziom:
- Zarejestrowany: 25.10.2009, 16:17
- Posty: 278
10
Zakupy robię z listą,ale zawsze do koszyka wpada coś ponad....
....dopiero jak przynoszę do domu zastanwiam się po co (najczęściej są to kosmetyki) .... no le cóż 

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
11
Oj rożnie, mało kiedy trzymam się listy pomimo, że często ją mam. a mój syn to naciągacz nr 1.
zazwyczaj robimy zakupy w swoim prywatnym sklepie, ale jak juz sie wybiorę do innego to często mnie cos kusi:)
Ja przeważnie mam listę zakupów, ale też zwracam uwagę na promocje.
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
14
Dziecko jak dziecko ale ja często wkładam do koszyka akurat to na co mam ochotę a nie to co było na liście sporządzonej w głowie!
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
15
Raczej kupuję to, co mam w planach. Zdarzaja się sytuacje, gdy do koszyka trafia nieplanowana rzecz.
Staram się zawsze mieć listę, bo bez tego zapominam kupić najważniejsze rzeczy. Ale często coś nieplanowanego wpadnie do kosza. Trzeba żyć chwilą... ;)
Ja też chodzę z listą na zakupy. Ale to dlatego, że zawsze brakuje mi 1/2 kg pamięci. A tak na poważnie przed większymi zakupami robię przegląd lodówki i szafek. A i tak zdarzy mi się coś dorzucić do koszyka z poza listy.
BabyFantPoziom:
- Zarejestrowany: 22.06.2010, 07:56
- Posty: 10
18
Ja takze zawsze staram się mieć przy sobie listę zakupów,inaczej potrafię wydać bardzo dużo i jak się potem okzuje są to rzeczy całkowicie zbędne.
MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
19
ja do sklepu chodzę z listą, nic mnie nie przyciąga ;)
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
20
Ja nie mam listy zakupów(chyba,że jakieś święta lub coś takiego) ale raczej nie kupuję rzeczy nieplanowanych.Patrzę na promocje,lubię pooglądać towary,ale najpierw pomyślę,a potem wkładam do koszyka.Raczej ciężko mnie skusić na cokolwiek.W odróżnieniu od moich synów!!!!Tym to wszystko się przyda:):):)