Najpóźniej 11 września (włącznie) odpowiedz kreatywnie w tym wątku na tytułowe pytanie! Będzie nam bardzo miło, jeśli do wypowiedzi dodasz zdjęcie lub filmik…
Aż 15 autorów najciekawszych postów otrzyma fantastyczne zestawy artykułów piśmienniczych BIC, a w każdym z nich:
Kolorowe i bezpieczne Flamastry Kid Couleur
Ekologiczne kredki Evolution triangle – wykonane z żywicy syntetycznej
Sympatyczny i sprytny korektor Pocket Mouse
Ekologiczny klej
Biorąc udział w zabawie, pamiętaj, żeby uzupełnić swoje dane: imię, nazwisko, adres oraz numer telefonu w zakładce „Dane osobiste” na Familie.pl.
SZCZEGÓŁY KONKURSU Super zestawy od BIC na dobry początek szkoły!
Zaprasza do zabawy i życzy wspaniałego roku szkolnego 2012/2013! 







U nas pierwszy dzień w szkole, to był duży krok naprzód. Zniana Pani u Patryka, zmiana sali, inni koledzy. Niektórzy odeszli z Patryka klasy, nowi uczniowie przyszli..... Trochę zmian było, ale tłumaczyłam Patrykowi, jak to bedzie w pierwszej klasie. To już nie przedszkole i zabawa, tylko więcej obowiązków i ''normalne,'' 45-minutowe lekcje. Patryk na początku miał nieciekawą minę, ale potem wszystko poszło gładko. Był przygotowany na to, czego ma się spodziewać. I to dużo nam dało. Szczególnie małemu, bo ja nadal mam niewesołą minę i denerwuję się tym, jak poradzi sobie mój pierwszoklasista:))) A, że jest dzienym chłopcem, to daje sobie radę. I to właśnie dzięki tłumaczeniu i wyjaśnianiu Patryk radzi sobie dobrze i wie, czego może się spodziewać w szkole.

!!!(bo jak inaczej nazwać uczniów zerówki?).
ale wierzę, że zarówno Pani jak i te kolorowe kredki, bloki oraz książeczki spodobają jej się bardzo.

. Tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego spakowaliśmy plecak i czekał już gotowy. Gdy nadszedł długo oczekiwany dzień szkoły zaprowadziłam mojego synka, który po chwili zaczął mówić, że mogę już iść do domu, bo właśnie znalazł nowych kolegów. Więc poszłam do domu i ciągle myślałam czy dobrze się tam czuje, czy nie tęskni, bo ja tęskniłam. A mój synek przyszedł szczęśliwy z uśmiechem na twarzy. Podekscytowany zaczął mi opowiada jakich ma kolegów, jaka fajna klasa i nauczycielka taka miła. Nie mógł się doczekać drugiego dnia. A ja będę musiała się przyzwyczaić do tego, że mój synek rośnie i nie będzie całe dnie ze mną.
