No dobra - wytłumaczcie mi o co chodzi z tymi "tytami", po co i dlaczego się je daje, kiedy i kto je wręcza, i co najwazniejsze KTO JE KUPUJE :))))
Za moich czasów i w moich stronach takiej tradycji nie było. A teraz jak widzę to "tytę" dostaje każdy pierwszak.
Wasze dzieciaki "tytę" dostały? A Wy?


Było to normalne wydarzenie, nic nadzwyczajnego. Nerwy tylko z powodu nowego miejsca, ale bez przesady. Nie mam nic przeciwko, jak się komuś podoba, ale dla mnie to kolejny wypłato-pochłaniacz, a potem ludzie narzekają, że szkoła tyle kosztuje. Jaka szkoła? To wymysły modowe, a nie szkoła 
