Dziecko w kuchni - czy to może się udać?
Zastanawiam się, czy Wasze pociechy pomagają Wam w kuchni? Czy też przygotowujac posiłki, zapewniacie maluchom inne zajęcie? Co taki kilkulatek może robić w kuchni, by poczuł się ważny?
Świetne rady znalazłam w artykule:
eDziecko.pl
Okazuje się, że już 3-4 latek może robić szaszłyki, kanapki czy wyrabiać ciasto na pizzę:)
Julka często towarzyszy mi w kuchni, bo przekonałam się, że zaangażowanie jej w pracę przynosi znacznie lepsze efekty, niz próby znalezienia jej na ten czas innego zajęcia :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Łukasz uwielbia pomagać w kuchni, bałaganu oczywiście est pełno, ostatio pączki robił, tylko marmolada z ciastem się pomieszała.
- Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
- Posty: 128
Chyba każde dziecko cieszy się kiedy może pomóc w kuchni moje jest jeszcze za małe ale mój siostrzeniec jak tylko zostaje u mnie na dzień czy dwa, zawsze chętnie pomaga robić obiad ciasto czy cokolwiek, dziecko czuje się ważne wtedy i potrzebne, a to jest wspaniałe, ten piękny uśmiech jak się uda coś zrobić
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ja z Jasiem i Antkiem (wtedy 5 i 6 lat) piekłam ciastka kruche (zrsztą te, co dodałam do naszych przepisów).
Największą frajdę mieli z wybierania foremek do ciasteczek (a mam ich 100,więc mieli w czym wybierać), wycinania ciastek, wałkowania ciasta,no i wyżeranie surowego ciasta - bo jest słodkie i smaczne i sama to czasem robię. Albo wyjadanie cukru pudru oślinionym paluszkiem:).
Teraz chlopaki mają 7 i 8lat. Ostatnio byliśmy u nich i byli sami z dziadkiem (95lat). I ten 8-letni mówi zaraz wrócę, po czym zniknął w spiżarni. Pojawiał się tylko co jakiś czas i dzwonił do mamy.
Po 10 minutach wyszedł z miską sałatki owocowej : banany, gruszki, brzoskwinie, ananasy ułożone warstwowo w przezroczystej misce.
Byłam w szoku, że tak ładnie sam to zrobił. Jasiu jest pedantem wręcz od urodzenia, kosteczki owoców były więc równe (nawet ja tak ładnie nie kroję). Konsultacje telefoniczne z mamą (jak nam potem zdradziła) dotyczyły jedynie: gdzie ma tę miskę i gdzie jest otwieracz do puszek.Myślę, że będzie z niego dobry kucharz:).
- Zarejestrowany: 30.09.2011, 09:47
- Posty: 304
Ciekawy artykuł. Przyznam szczerze, że do tej pory młody nie pomagał mi w kuchni (chociaż często rwał się do pomocy), ale na te Święta dostał 'dziecęcych pomocników kuchennych' od Mikołaja, więc na pewno wkróce je wypróbujemy, bo wyglądają świetnie!
- Zarejestrowany: 19.12.2011, 12:38
- Posty: 23
Ciekawy artykuł. Przyznam szczerze, że do tej pory młody nie pomagał mi w kuchni (chociaż często rwał się do pomocy), ale na te Święta dostał 'dziecęcych pomocników kuchennych' od Mikołaja, więc na pewno wkróce je wypróbujemy, bo wyglądają świetnie!
Rzeczywiście wyglądają super!! :)) A gdzie takie kupię?
- Zarejestrowany: 30.09.2011, 09:47
- Posty: 304
Natasza13, tak jak pisałam, młody je dostał od "Mikołaja", ale na pudełku mają nazwę Headcheffs, jak wpisuję w google to mi wyskakuje chociażby sklep internetowy [wymoderowano] (miałam przyjemność stamtąd zamawiać - wszystko w jak najlepszym porządku, nie ma się co bać). Może smyku takie będą?
Ja ciagle mowie i powtarzam, moze sie udac. Na świeta mała wycinała ciasteczka. Potem układała na blaszce. A pare dni pozniej, dekorowała po swojemu. No serce mi skacze, jak widze jak jej sie to podoba i jaka jest chetna;)
- Zarejestrowany: 02.01.2012, 12:53
- Posty: 4
pewnie,że może sie udać .
Karolka już ma za sobą :
robienie kanapek -smarowala chlebek maslem ,potem układala warzywka wedlinke
robienie ciastek -wałkowanie,wycinanie,smarowanie
robienie krokietów -nakladala farsz
i wiele innych
Lubi pomagac .
Po raz kolejny dowód na to, ze dziecko w kuchni - to może się udać! :
https://www.familie.pl/gallery/Zuzia-i-walek-idealnie-rozwalkowane-ciasto,imagecomments-21142.html
Po raz kolejny dowód na to, ze dziecko w kuchni - to może się udać! :
https://www.familie.pl/gallery/Zuzia-i-walek-idealnie-rozwalkowane-ciasto,imagecomments-21142.html
Zuzia ma talent:)
Oczywiście!
sianie rzeżuchy na talerzyku
pieczenie sypanej szarlotki i ciasteczek
robienie budyniu, galaretki
robienie kanapek
- Zarejestrowany: 16.10.2012, 19:28
- Posty: 3
Ja z moją córką robimy desery. Przyznam, że z początku ciężko mi było się przemóc i bardzo się stresowałam, że coś zniszczy, zrobi sobie krzywdę itp.
Ostatnio robiłyśmy cupcake :) Ona wrzucała składniki do swojej miski i mieszała swoimi akcesoriami (zamieszczam zdjęcie poniżej). Ja wrzucałam do swojej miski i mieszałam mikserem. Zabawy było co nie miara przy dekorowaniu. Nie muszę chyba mówić, że ciastka zniknęły z talerza w 5 minut :) Sprzątania w kuchni było wiele, ale warto spędzić z dzieckiem czas w kuchni. Tak sobie myślę, że w całej gonitwie tygodniowej, weekend to dobry czas, żeby tworzyć dziecku słodkie wspomnienia. :) Najlepszą zabawą dla Z, jest ubijanie krową piany na sztywno :))