Pierwsze kolonie dziecka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Pierwsze kolonie dziecka

33odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 24905
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 czerwca 2011 08:29 | ID: 561312

Zbliżają się wakacje i pewnie się zastanawiacie, jak je zaplanować. Wasz syn ma 10 lat i jeszcze nigdy nigdzie nie wyjeżdżał bez rodziny. Jego rówieśnicy już dawno zaliczyli kilka kolonii i zimowisk, a on spędza wakacje z wami albo na działce u dziadków. Kiedy próbujecie go zachęcać do wyjazdu, proponujecie kolonie ze szkoły, obóz sportowy albo językowy, chłopiec uparcie mówi „nie”.

Dla siedmio-, ośmiolatka rówieśnicy stają się ważniejsi niż rodzice. To czas naśladowania kolegów, wchodzenia w określone role grupowe (przywódcy, szarej eminencji, outsidera), pierwszych ważnych przyjaźni i dobry moment, by wysłać dziecko na pierwsze samodzielne wakacje. Pożegnanie z rodzicami może być trudne, ale po kilku dniach okazuje się, że tęsknota za domem mija, bo jest tyle atrakcji...

onet.pl

Jak namówić dziecko na wyjazd na kolonie / obóz? Jak myślicie, kto podczas pierwszego wyjazdu będzie bardziej przerażony, rodzice, czy dziecko? 

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 czerwca 2011 08:45 | ID: 561337

    U nas jest ciężko, bo chcieliśmy na początek wysłac Wiktorię gdzieś nie daleko i nie na dlugo. Ale od zeszłego roku jest jakiś krach. Wczesniej sama uciekała do koleżanek i babc na noc, byle by w domu nie być. Miala wtedy 6,7 lat. w tym roku kończy 9 i nie chce do nikogo iść na noc. Z wielkimi oporami do koleżanki szla, jak z synem w szpitalu bylam. Ciężki temat i nie wiem co robić aby ją przekonać. Poza tym wychodzi z kolezankami sama i na wycieczki szkolne jeździ bez szmrania, tylko te
    noce poza domem.

    Chętnie poczytam waszych porad i doświadczeń. 

    Avatar użytkownika wamat
    wamatPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
    • Posty: 4075
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 czerwca 2011 12:36 | ID: 562804

    Mogę podzielić się moim doświadczeniem. Mój syn jest jedynakiem i od początku starałam sie aby nie był maminsynkiem. Po pierwszej klasie wysłałam go na 5 dni na obóz harcerski niedaleko domu. Spał w namiocie, sam musiał sobie przygotować posłanie. Mieszkał ze starszymi chłopcami, którym komendant kazał się opiekować "maluchem". Nie było problemu z zostaniem. Po 3 dniach pojechałam go odwiedzić (i to był błąd). Był zadowolony ale jak miałam odjeżdżać to widziałam łzy w jego oczach. Pytałam czy coś siędzieje, czychłopcy mu dokuczają. Wytłumaczyłam, ze za 2 dni po niego przyjadę. I to był pierwszy "kolonijny chrzest".

    Po drugiej klasie, za pieniądze zebrane na komunię, pojechał na 9 dni do Paryża i Disneylandu. Jechał w grupie dzieci z ogniska muzycznego do którego uczęszczał. Był zachwycony. Nawet mamie kupił perfumy, tylko niestety gdzieś po drodze zginęły (podobno miał w autobusie i przepadły. Kradzież?!!)

    Po czwartej klasie pojechał w Bieszczady z zupełnie obcymi dziećmi i opiekunami (z Torunia). Potem już co roku gdzieś wyjeżdżał. A po ukończeniu podstawówki 3 razy wyjeżdżał do Czech na obóz języka angielskiego.

    Jeżeli coś mogę poradzić to właśnie wysyłać jak najwcześniej, na kilka dni i raczej nie odwiedzać, nie wydzwaniac (20 lat temu  komórek nikt nie znał, gdyby się coś stało, opiekunowie zadzwonią), bo to rodzi tęsknotę. W "nawale" zajęć kolonijnych zapomina się o domu, kilka dni minie i żal wyjeżdżać.

     

    Avatar użytkownika Kafka
    KafkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.07.2011, 19:35
    • Posty: 90
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 lipca 2011 19:41 | ID: 581179

    Cześć Dziewczyny! Dołączam do dyskusji.

    Czytam Wasze wypowiedzi z wielką ciekawością. Ja mam wrażenie, że kiedyś dzieci szybciej się usamodzielniały. Ja na pierwsze kolonie jechałam po 1 klasie szkoły podstawowej od razu nad morze- do Kołobrzegu. Dzisiaj wybiera się raczej bezpieczniejsze opcje. 

    Są biura, które specjalizują się w oferowaniu właśnie "pierwszych" koloni. W ofertach można przebierać. Do wyboru do koloru. Ważne jest by sprawdzać ośrodek w którym kolonia będzie organizowana- by był bezpieczny i faktycznie taki jak w ofercie.

     


    Na pierwsze kolonie wiem, że również praktykuje się rozwiązanie takie, że rodzice jadą i kwaterują się niedaleko koloni. Mają rękę na pulsie, ale nie widują się z dzieckiem. Ew. w wybrany weekend. To też jest jakieś rozwiązanie.



    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 lipca 2011 20:10 | ID: 581246

    Moja Zuza właśnie dziś wróciła ze zgrupowania sportowego, była na nim tydzień, ma 14 lat i bardzo tęskniła za domem..

    Avatar użytkownika Kafka
    KafkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.07.2011, 19:35
    • Posty: 90
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 lipca 2011 21:20 | ID: 585328

    A Zuza była z jakimiś znajomymi ludźmi? Wcześniej ich znała? Ja pamiętam, że bardziej tęskniłam w wieku 14 lat niż w wieku 8 lat.

    Avatar użytkownika @
    @Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
    • Posty: 128
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 kwietnia 2012 20:38 | ID: 779077

    Chyba bardziej niż ktoś znajomy ma znaczenie sprawdzone miejsce tych kolonii, opiekunowie i bióro podróży. Swoją drogą to chyba ja będę bardziej tęsknić niż moja córka:)

    Ostatnio edytowany: 30.04.2012, 20:38, przez: @
    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 maja 2012 04:42 | ID: 779104

    znam przypadki , że dziecko 6 letnie było już na swojej pierwszej koloni , na dodatek dosyć daleko od domu i doskonale sobie radziło ...

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    1 maja 2012 11:17 | ID: 779202

    Moje to będzie pokrzywdzone albo ja się zmienię bo nie wyobrażam sobie tego przed wiekiem gimnazjalnym!

    Użytkownik usunięty
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 maja 2012 11:36 | ID: 779207

      Uważam , że dziecko powinno jechać jak najwcześniej Teraz jest dużo możliwości Na początek można wysłać dziecko bliżej domu , można go odwiedzić czy ewentualnie zabrać Zależy od dziecka czy jest samodzielne i da sobie radę Mój syn miał 4 lata jak pojechał sam do sanatorium , kiedyś nie było możliwości jechać z dzieckiem , poprostu nie wolno aby rodzic przebywał z dzieckiem Przed wyjazdem należy z dzieckiem odbyć rozmowe, bo musi maluch chcieć....

      Avatar użytkownika @
      @Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
      • Posty: 128
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 maja 2012 19:42 | ID: 783537

      Dzieci lepiej znoszą takie wyjazdy niż rodzice. Z jednej strony wiemy, że wybraliśmy najlepsze biuro podróży jakie było, że sprawdziliśmy czy kierowca autokaru nie wypił sobie, mamy kontakt z opiekunami, daliśmy dziecku telefon i codziennie wydzwaniamy. Teoretycznie powinniśmy być spokojni a jednak zawsze się martwimy. A 6 lat to myślę, ze spokojnie jeśli dziecko nie jest cyckiem mamusi to sobie poradzi.

      Avatar użytkownika MałaBo
      MałaBoPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
      • Posty: 417
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 maja 2012 08:33 | ID: 783684

      moja córka w tamtym roku dziesięcioletnia pojechała na obóz no i na drugi dzień musiałam jechać po nią miała bóle brzucha i wymioty z powodu tęsknoty i cały czas płakała teraz wcale nie chce jechać

      Avatar użytkownika Nani
      NaniPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.08.2012, 15:28
      • Posty: 5
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 sierpnia 2012 10:45 | ID: 820396

      Jestem mamą trzylatka i moj malec jeszcze ma czas na kolonię. Staramy sie jednak co wakacje aktywnie spędzać z nim czas i wyjeżdżać. Bywałam wychowawczynią kolonijną i różnie z tymi koloniami bywa. Jednak gdy "dorośnie" i będzie chciał jechać na kolonię, wybiorę odpowiednią i wyślę go.

       

       


      Jeżeli chodzi o kolonie to polecam artykuł na ten temat:[wymoderowano]



      Ostatnio edytowany: 22.06.2013, 09:57, przez: aguska798
      Avatar użytkownika marcelkakkk
      marcelkakkkPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.06.2013, 21:47
      • Posty: 3
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 czerwca 2013 09:56 | ID: 977305

      Odnawiam temat. Chcę wysłać syna na obóz sportowy. Jestem z Lublina. Słyszeliście o jakiejś interesującej ofercie? 

      Avatar użytkownika skipi
      skipiPoziom:
      • Zarejestrowany: 23.06.2013, 12:39
      • Posty: 3
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 czerwca 2013 12:42 | ID: 977639

      Nie wiem czy cię to zainteresuje, ale mojemu wykupiłam półkolonie z Akademosa. Do wyboru jest piłka nożna, siatkówka, koszykówka, sporty walki i nawet wspinaczka.  Mają fajny program zajęć. 

      Ostatnio edytowany: 23.06.2013, 12:42, przez: skipi
      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 czerwca 2013 15:10 | ID: 977692
      alanml (2012-05-01 13:17:37)

      Moje to będzie pokrzywdzone albo ja się zmienię bo nie wyobrażam sobie tego przed wiekiem gimnazjalnym!

      Hihi nic sie nie zmieniło {#rotfl}

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 czerwca 2013 18:54 | ID: 977722
      alanml (2013-06-23 17:10:52)
      alanml (2012-05-01 13:17:37)

      Moje to będzie pokrzywdzone albo ja się zmienię bo nie wyobrażam sobie tego przed wiekiem gimnazjalnym!

      Hihi nic sie nie zmieniło {#rotfl}

      Szalona Ty:) Zmienisz jeszcze zdanie:)

      Avatar użytkownika dory
      doryPoziom:
      • Zarejestrowany: 24.03.2014, 12:48
      • Posty: 4
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 marca 2014 13:05 | ID: 1096787

      z namawianiem nie ma u mnie najmniejszego problemu,


      synek zechcial dopiero jak mial 9 lat, ale coreczka juz jak miala 6 latek rwala sie do wyjazdow na kolonie, teraz skonczyla 7 i juz jej nie zabronie, bo jak to tak, ze braciszek moze, a ona nie:P


      znalazlam fajne kolonie dla dzieci, ktore pierwszy raz wyjazdzaja z Centrum Jezykiem dziecka, gdzie dzieciaki ucza sie angielskiego, ale wciaz nie wiem, czy jakies jej kolezanki tez jada na ten sam turnus i wciaz sie zastanawiam


      jakby ktos jednak mial dwojke dzieci, albo mial bliskich kolegow czy kolezanki ktorzy chca razem na takie, pierwsze kolonie jechac, goraco polecam Jezykiem dziecka, nie pisze tego jako jakiejs reklamy, po prostu ufam im od dawna i z calego serca szczerze wiem, jakie maja podejscie do dzieci, szczegolnie tych malych, jakich opiekunow i w ogole


      z synkiem jeszcze nie wiem co zrbic, bo centrum ma tez obozy surwiwalowe i mi sie wydawalo, ze to akurat dla syna, ale ten sie tez upiera, ze jak jego najlepszy kolega tam nbie pojedzie, to on nie wie, czy chce, siedzi i sobie oglada te oferte i jak na angielski chodzi, to sobie oglada, ale wciaz nie zdecydowal hehe:)

      Avatar użytkownika @
      @Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.11.2011, 21:38
      • Posty: 128
      18
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 lipca 2014 07:13 | ID: 1135001
      A z jakimi biurami podróży wysyłacie na kolonie dzieciaczka?? Jak je weryfikowaliście, że akurat to a nie inne??
      Avatar użytkownika Kafka
      KafkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.07.2011, 19:35
      • Posty: 90
      19
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 sierpnia 2014 21:11 | ID: 1137506

      Tych ofert jest tyle, że głowa boli... sztuką jest wybrać dobrą ofertę z odpowiedzialnym biurem podróży. Ktoś na forum pisał o biurze BUT (sporo wątków na forach jest o nich, bo sama sprawdzałam przed chwilą). Dodatkowo w social mediach warto poszukać i zapytać ich fanów. 


      Każdy ma chyba inną definicje "idealnego" biura. Nie ma jednego, które można polecić mieeszkańcom różnych miast Polski. Ja np. wolę małe, lokalne biura bo cenię sobie indywidualne podejście i lubie wspierać naszą przedsiębiorczość zamiast zagranicznych molochów.

      Avatar użytkownika abakus16060
      abakus16060Poziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2014, 10:57
      • Posty: 6
      20
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 sierpnia 2014 14:21 | ID: 1138228

      Fajnie jest jak w szkole jest zielona szkoła. Wtedy dzieci jadą razem, znaja się. Mój starszy jeździł co roku i radził sobie bardzo dobrze. natomiast teraz jeżeli mi mówiąze nie chcą, to ich nie zmuszam. Chłopaki lubia jeżdzić z nami w góry, a chodzenie po górach z nami nie mozna porównać do chodzenia na obozie, wiecej atrakcji, więcej swobody