Dzieci leworęczne
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Mam pytanie do mam dzieci leworęcznych. Czy zaopatrzacie swoje dzieci w specjalne artykuły dla osób leworęcznych? Np. pióra, nożyczki i inne?
I jeszcze takie pytanie na marginesie. Dzieci leworęczne inaczej kreślą litery, niż praworęczne, np.:
czy zeszyty ćwiczeń itd. to przewidują?
Mam koleżankę, która ma córkę leworęczną i mój brat też jest. Wiem, że ma specjalne pióro. O nożyczkach nic nie wiem. Zeszyty ćwiczeń raczej nic nie przewidują dla tych dzieci. Co jeszcze hmmmm
Wiem, że kumpela narzeka na nieczysto prowadzone zeszyty.
Jeżeli chcesz to mogę wypytać koleżankę. Napisz co jeszcze cię interesuje. Może o coś mialaby zapytać w szkole?
Miałam w klasie leworęczną koleżankę i kolegę. W naszych czasach nie było zadnych ułatwień dla dzieci leworęcznych. Musiały sobie jakoś radzić.
Nic mi nie waidomo o specjalnych ćwiczeniach dla dzieci leworęcznych.
Co do przyborów myślę, ze warto o nich pomyśleć.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Mój chrześniak jest leworęczny i niewidziałam by miał jakieś inne ćwiczenia i nawet nie uzywa pióra dla leworęcznych.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wiem coś o tym, moja kochana wnusia jest leworęczna i nawet wczoraj przyszła do mnie pytać się, jak ma napisać swoje imię i nazwisko bo jej czasami myli się strona - pisze czasami jak odbicie lustrzane ale już na tyle wie, że to jest żle i stąd te jej pytanie...
mówią ,że dzieci leworecznę to zdolniachy i prawda bo znam ludzi co sa leworęczni i zdolni jak cholera ...jeden z nich pracuje naukowo na uniwerku i wykłada :)
mówią ,że dzieci leworecznę to zdolniachy i prawda bo znam ludzi co sa leworęczni i zdolni jak cholera ...jeden z nich pracuje naukowo na uniwerku i wykłada :)
nie wierzę w takie rzeczy- piszesz,że leworęczni są zdolni jak cholera, a nastepnie mówisz,że JEDEN Twój znajomy jest naukowcem i wykładowcą. Jakie z tego wnioski? Ano takie,że praworęczni są zdolniejsi bo jest ich dużo wiecej.
Myślę,że na to nie ma reguły.
Ja też jestem leworęczna,za moich szkolnych czasów nie było przyborów dla leworęcznych ,teraz już jest wybór -pióra, długopisy , nożyczki.Co do ćwiczeń to nie ma specjalnych dla leworęcznych.
Prawdą jest jak ktoś napisał że zeszyty są nieczysto prowadzone dlatego że świeży tusz zamazuje sie ręką.
Wiem coś o tym, moja kochana wnusia jest leworęczna i nawet wczoraj przyszła do mnie pytać się, jak ma napisać swoje imię i nazwisko bo jej czasami myli się strona - pisze czasami jak odbicie lustrzane ale już na tyle wie, że to jest żle i stąd te jej pytanie...
Też kiedyś tak pisałam jak poszłam do szkoły ,właściwie do dziś potrafię.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
wkasik80 - możesz zapytać tak ogólnie, o kwestię leworęczności w pierwszych latach szkoły, o naukę pisania itp.. Chodzi mi takie sprawy czysto praktyczne, na co zwrócić szczególną uwagę itd. Ona na pewno będzie wiedziała z doświadczenia co jest istotne :) U mnie w rodzinie nikt nie jest leworęczny i nie mam się kogo zapytać, do czego odnieść, kogo poradzić...
Kiedyś nie było nawet akcesoriów dla praworęcznych, a co dopiero dla leworęcznych :) Dopiero potem, jak weszła ergonomia (np. pióra ergonomiczne, z wyprofilowaną oprawką) to pojawiła się potrzeba stworzenia artykułów ergonomicznych pod prawą rękę i pod lewą rękę.
Na razie córka ma taki ołówek:
w wersji dla leworęcznych, i jeszcze chyba nożyczki kupię. Z nożyczkami to jest tak, że osoba leworęczna tnąca "praworęcznymi" nożyczkami ma linię cięcia zasłoniętą górnym ostrzem - nie widzi jak tnie. Same spróbujcie ;) Dlatego myślę jeszcze o nożyczkach leworęcznych. Ale ogólnie to teraz tego pełno, np. temperówki, linijki dla leworęcznych... Ale czy jest sens? Tu właśnie trochę wątpię. Tak czy siak całego świata się nie przystosuje, gałka zmiany biegów w Polsce zawsze będzie po prawej stronie, podobnie jak spust migawki w aparacie... Sama nie wiem...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Córka kupiła nożyczki, ktore odpowiadają dla Oliweczki bo te, które my mamy w domu niestety jej nie pasują i nie mogła wycinać...
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Mateusz jest leworęczny. Tzn pisze lewą ręką ale reszte rzeczy robi prawą ręką więc nie ma rzeczy specjalnych dla dzieci leworęcznych
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
jestem leworęczna - za moich czasów w szkole nie było żadnych udogodnień, a pisałam też wiele lat piórem i (podobno) mam ładny charakter pisma. Kwestia wyuczenia i ...techniki (aby nie zamazywać sobie liter)
Mało tego - sama sobie przełożyłam struny w gitarze i nauczyłam się akordów, odczytując je niejako "w drugą stronę" :)
Da się zrobić wszystko, jak zalezy - nigdy nie lubiłam robić na drutach, czy na szydełku - to sie nie nauczyłam, ale co chciałam - to bez problemu...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Mateusz jest leworęczny. Tzn pisze lewą ręką ale reszte rzeczy robi prawą ręką więc nie ma rzeczy specjalnych dla dzieci leworęcznych
A moja wnusia prawie wszystko robi lewą ręką: je, maluje, rysuje,wycina itp.
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Moja córcia jest leworęczna, we wrześniu idzie do zerówki i już powoli kompletuję jej wyprawkę. Zastanawiam się właśnie jakie zakupić jej przybory, żeby było jej łatwiej. Dodam, że pisze literki itd., za każdym razem jak odbicie lustrzane...
Ja jestem leworęczna, ale nie do końca, bo tylko piszę lewą ręką [ prawą też, ale gorzej ]. Całą resztę robię prawą ręką. Kiedyś mama kupiła mi pióro dla leworęcznych i było koszmarnie niewygodne... Wolę te zwykłe ;p
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
mikołaj od malucha wszytsko robił lewą rączką. już myślałam,że mu tak zostanie,ale nie. jest praworęczny
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
monaa71 - a w jakim wieku "przestawił się" na prawą rączkę?
a ja jestem dwu ręczna nie wiem jak to się nazywa w specjalnym języku ale jest mi wszystko jedno której ręki używam nawet w pisaniu używam i lewej i prawej zależy jak mi wygodnie
- Zarejestrowany: 16.06.2011, 06:42
- Posty: 219
najważniejsze to nożyczki dla leworęcznych. reszta taka jak praworęczni.:))) bo to jedno i to samo:))) nie róbmy z tego kalectwa:))
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
w sumie...nigdy nie uważałam się za kalekę :) i jakoś sobie radzę w życiu manualnie - również z "normalnymi" nożyczkami i jeszcze dziecku obcinam nimi paznokcie :)