jak wychwywac? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

jak wychwywac?

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6286
Avatar użytkownika tatarka
tatarkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.08.2008, 17:09
  • Posty: 4
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 sierpnia 2008, 11:12 | ID: 4817
Czy zdaza sie Wam klocic z mezami, partnerami o to jak wychowywac dziecko?? Jakie kary stosowac? Jak egzekwowac?? Jakie wybrac hobby?? Jakie ewentualnie kursy??
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 sierpnia 2008, 13:55 | ID: 4819
    toż to "Familijny" poradnik idzie napisać!P
    Avatar użytkownika tatarka
    tatarkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.08.2008, 17:09
    • Posty: 4
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 sierpnia 2008, 16:22 | ID: 4827
    Odpowiedź na #1
    marteczka!!! masz moze takie wlasnie dylematy??? bardzo chcialabym nawiazac kontakt z rodzicami, ktorym zdarza sie polemizowac, dyskutowac o wychowaniu.. Z rodzicami, ktorym zdarzaja sie spory w tak roznych sprawach zwiazanych z dziecmi.. napisz!!! I zapraszam kazdego kto spotyka sie z podobnymi dylematami, problemami???
    Avatar użytkownika Isiunia
    IsiuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
    • Posty: 1733
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 sierpnia 2008, 19:31 | ID: 4838
    wiecie jak ciezko utrzymywac jeden front z ojcem dziecka?:) A taki front jeden musi byc, zeby dziecko nie mialo zachwian...
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 sierpnia 2008, 20:15 | ID: 4840
      Najważniejsze, to uzgadniać ten front na osobności, a nie w obecności dziecka. Dziecko powinno wiedzieć, że mama i tata mają wspólne zasady, że świat ma takie wartości a nie inne, bo jeśli dochodzi do rozbieżności, to stwarzamy mu poczucie, że zasady są różne i można je dopasowywać w myśl "co mi bardziej odpowiada".
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 sierpnia 2008, 20:31 | ID: 4842
        I tu "joasiu" trafiłaś w samą 10. Masz jak najbardziej rację. Partnerzy powinni akceptować swoje nałożenia dyscyplinarne. Jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w sprawie dziecka powinny być przedyskutowane i wybrany najlepszy z mozliwych kompromisów. Jeśli jednak chodzi o hobby, to powinniśmy dać dziecku mozliwość wyboru z kilku naszych wspólnych zainteresowań. Albo dziecko niech zaproponuje samo a rodzice niech zaakceptują, lub odmawiając podadzą przyczynę i alternatywne wyjście.
        Avatar użytkownika puella
        puellaPoziom:
        • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
        • Posty: 508
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 sierpnia 2008, 06:10 | ID: 4843
        Na szczęście udało mi się wypracować z mężem wspólny front i generalnie na złe zachowanie Olka reagujemy podobnie. Niestety, często wtrącają się wtedy moi rodzice i gdy Olek coś zbroi i krzyczy, bo na przykład zabrałam mu kamień, którym stukał w lustro (sytuacja z wczoraj), to mój ojciec potrafi go brać na ręce i przytulać. Szlag mnie wtedy trafia! Dziadziuś wychodzi na cudownego człowieka, a mama na wredną sukę - grrrr!!!
        Avatar użytkownika vampirella
        vampirellaPoziom:
        • Zarejestrowany: 09.07.2008, 08:43
        • Posty: 150
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 sierpnia 2008, 09:08 | ID: 4855
        heh od tego sa dziadkowie zeby wychodzic na tych lepszych :) swoje juz odchowali i problemy wychowawcze ich nie dotycza; a mama zawsze ma najgorzej bo ciagle czego zabrania ;)
        Avatar użytkownika tatarka
        tatarkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.08.2008, 17:09
        • Posty: 4
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 sierpnia 2008, 14:40 | ID: 4865
        Odpowiedź na #5
        A wam zawsze udaje sie zgodnie egzekwowac nalozone przez jednego rodzica kary??
        Avatar użytkownika ewewita1383
        ewewita1383Poziom:
        • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
        • Posty: 7303
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 stycznia 2015, 22:01 | ID: 1180338

        owszem zawsze dyskutujemy na ten temat i jednomyślnie wyznajemy zasadę - nie karć bo będziesz karcony i twoje dziecko bedzie karcic ,bo było karcone -nie bijemy dzieci ... zawsze staramy sie wymyślac takie kary ,by dziecko miało czas na myslenie i rozwagę swoich czynów... by doświadczyło czegos i wybrało najlepsze rozwiązanie... by pobyło w samotności ,to nerwy skruszeją ... ciągła praca słowem ,tłumaczeniem ... 

        -karny dywan ,samotny kacik, kapiel bez zabawek ,dzień bez ulubionej bajki, itp. dziecko będzie wiedziało,ze z a niegrzeczność ,nieodpowiednie zachowanie czeka go odbiór przyjemności -musimy jednak optymalnie przemyślec kiedy zastosować dzien bez batoika ,a kiedy tylko poddać rozmowie czyny dziecka .jeśli wiecznie bedziemy od niego wymagać grzeczności ,dobrego zachowania -to takiego człowieka nie nazwiemy dzieckiem ,bo ono musi i pobroić i pofiglować i zużyć nadmiar energii i pozbyć sie emocji sytuacja ; dziecko skacze po wyrku ,dajmy mu 15 minut na to by się wyskakało ,znudzi się i zajmnie się czyms innym dzieci w sekundzie podejmują tysiące działań i niech czerpie z tego dzieciństwa -bo i tak o wiele za szybko dziecko staje się dorosłym

        Avatar użytkownika NKWD
        NKWDPoziom:
        • Zarejestrowany: 16.01.2015, 12:32
        • Posty: 3
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 stycznia 2015, 12:34 | ID: 1180490

        Odpowiem krótko: skutecznie :)

        Ostatnio edytowany: 16.01.2015, 13:52, przez: Sonia