Dziecko w podróży to nie balast.Podróżowanie z dzieckiem to wspaniała przygoda, która cementuje rodzinę. To szansa na to, żeby być ze sobą "bardziej". By lepiej się poznać.Rodzice muszą tylko być pewni, że chcą jeździć z maluchem i że potrafią zrozumieć jego potrzeby, nawet bez słów. Wiek dziecka nie ma znaczenia. Rodzice zamiast odstawiać dziecko do babci, coraz częściej wolą pokazać mu świat. TOK FM Czy nie boicie się zabierać małe dzieci w podróż?

w zeszłym roku dwa razy przjechaliśmy ponad 800 km nad morze,w wakacje i w maju.nie żałujemy.marcel miał wtedy ponad pół roku.wiadomo,że podróż z dzieckiem wygląda inaczej,wymaga większego przygotowania,planowania,ale dzięki temu jest wyjątkowa.w tym roku właśnie planujemy wakajc,etym razem w góry i oczywiście,że z dziećmi.nie wyobrażam sobie sytuacji,że zostawiamy dzieci np.na tydzień z dziadkami a sami wyjeżdżamy.bez sensu.to dzieciom chcemy pokazywać świat!
) ale to naprawdę nic strasznego. Nie wyobrażam sobie zostawić Miska u babci czy cioci i jechać samopas...
My też zabieramy Witka zawsze ze sobą. Nie wyobrażam sobie rozstania z małym na dłuższy czas. Myślę, że nawet ten wyjazd nie byłby dla mnie taki udany, bo zastanawiałabym się co robi, tęskniłabym.
Inaczej moja siostra. Jak dzieci były mniejsze to najczęściej przywoziła do babci i jechali ze szwagrem gdzieś sami.
