problem z nauką
- Zarejestrowany: 21.08.2015, 17:41
- Posty: 10
dzien dobry jestem mamą chłopca 12 lat syn ma straszne problemy z nauką nie potrafi się skupić bardzo wszystko robi wolno zamyśla sie słyszałam o takich tabłetkach eye q czy ktoś może podaje dziecku te tabletki czy chociasz trochę pomagają a może ktoś podaje coś innego co pomaga
- Zarejestrowany: 09.11.2015, 20:00
- Posty: 222
Kochane, dla mam, które mają małe dzieci na blogu pojawił się wpis o konwersacji z dwulatkiem- czyli jak stymulować rozwój mowy.
Jeśli macie ochotę zapraszam do poczytania
Pozdrawiam
Ania
To też może być bardzo pomocne, wiele dzieciaków ma problem z wymową
A skąd biorą się prolemy z wymową? Kiedyś dzieci wychowywały się w domu (często w zapadłej wsi-JA), przedszkola nie znały. Szły do szkoły w 7 roku życia i nie było takich problemów. Dlaczego? Dzieci na co dzień były z mamą , często ze starszym rodzeństwem. Rozmawiały z domownikami, czytano im książki, opowiadano bajki... Poprostu dzieci wychowywali rodzice. Teraz od niemowlęcia, dziecko "słyszy" medialny jazgot, bajki w TV, komputerze. Nie wszystko łapie, nie rozróżnia głosek. Jego mózg nie nadąża z "łapaniem" i przetwarzaniem tego nawału informacji. Jaki procent dzieci słucha opowiadań mamy, czytanych bajek...? Nie twierdzę, ze dotyczy to wszystkich, ale ...
Niestety, ale muszę się zgodzić. Nie jest to reguła, ale bardzo duża grupa rodziców, nie czyta dzieciom, nie rozmawia z nimi, A przerażające jest to, że dadzą tablet czy telefon i mają świąty spokój. Dzieciaczki wiele tracą na tym, mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy.
- Zarejestrowany: 09.11.2015, 20:00
- Posty: 222
Witam serdecznie,
jeśli potrzebujecie więcej szczegółowych ćwiczeń na koncentrację również dla małych dzieci- zapraszam na bloga, w miesięczniku jest artykul :)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Kochane, dla mam, które mają małe dzieci na blogu pojawił się wpis o konwersacji z dwulatkiem- czyli jak stymulować rozwój mowy.
Jeśli macie ochotę zapraszam do poczytania
Pozdrawiam
Ania
To też może być bardzo pomocne, wiele dzieciaków ma problem z wymową
A skąd biorą się prolemy z wymową? Kiedyś dzieci wychowywały się w domu (często w zapadłej wsi-JA), przedszkola nie znały. Szły do szkoły w 7 roku życia i nie było takich problemów. Dlaczego? Dzieci na co dzień były z mamą , często ze starszym rodzeństwem. Rozmawiały z domownikami, czytano im książki, opowiadano bajki... Poprostu dzieci wychowywali rodzice. Teraz od niemowlęcia, dziecko "słyszy" medialny jazgot, bajki w TV, komputerze. Nie wszystko łapie, nie rozróżnia głosek. Jego mózg nie nadąża z "łapaniem" i przetwarzaniem tego nawału informacji. Jaki procent dzieci słucha opowiadań mamy, czytanych bajek...? Nie twierdzę, ze dotyczy to wszystkich, ale ...
Niestety, ale muszę się zgodzić. Nie jest to reguła, ale bardzo duża grupa rodziców, nie czyta dzieciom, nie rozmawia z nimi, A przerażające jest to, że dadzą tablet czy telefon i mają świąty spokój. Dzieciaczki wiele tracą na tym, mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy.
mam sąsiadkę, która chwali się, że jej wnuk jest bardzo spokojny, nie dokucza etc. Kiedy spytałam co robi to mówi, że cały dzień siedzi przed laptopem lub gra na telefonie! a ma 4 lata!
Preparat, o który Pani pyta to zapewne Eye IQ zawierający kwasy omega wspomagające pracę układu nerwowego i koncentracje dziecka. Jest to suplement diety zawierający między innymi olej rybny i olej z wiesiołka, czyli naturalne składniki. Wraz z magnezem stanowi dobre uzupełnienie diety dziecka narażonego na stres i napięcia związane ze szkołą. Oczywiście przed podaniem najlepiej skonsultować się z lekarzem.
Gdy dziecko ma problemy z koncentracją i trudnościami w nauce warto wybrać się do rejonowej poradni psychologiczno-pedagogicznej na diagnozę do psychologa. Dziecko przejdzie tam testy, po których specjalista określi, w jakich obszarach występują trudności, określi braki dziecka jak i ukaże jego mocne strony. Wyznaczy indywidualny plan pracy w domu i poda wskazówki dla szkoły. Taka diagnoza uspokaja rodziców i daje szansę dzieciom na zmniejszenie napięcia związanego z nauką.
Po takiej diagnozie czasami uczniowie mogą liczyć na większą indywidualizacje pracy (np. trochę dłuższy czas na pisanie sprawdzianu z matematyki). Dla takich dzieci szkoła organizuje dodatkowe zajęcia wyrównawcze.
Dziecko może trafić do poradni tylko na wniosek rodzica lub opiekuna prawnego. Informacje w tej sprawie jak i druki uzyskać można od pedagoga szkolnego.
Pozdrawiam :-)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Kochane, dla mam, które mają małe dzieci na blogu pojawił się wpis o konwersacji z dwulatkiem- czyli jak stymulować rozwój mowy.
Jeśli macie ochotę zapraszam do poczytania
Pozdrawiam
Ania
To też może być bardzo pomocne, wiele dzieciaków ma problem z wymową
A skąd biorą się prolemy z wymową? Kiedyś dzieci wychowywały się w domu (często w zapadłej wsi-JA), przedszkola nie znały. Szły do szkoły w 7 roku życia i nie było takich problemów. Dlaczego? Dzieci na co dzień były z mamą , często ze starszym rodzeństwem. Rozmawiały z domownikami, czytano im książki, opowiadano bajki... Poprostu dzieci wychowywali rodzice. Teraz od niemowlęcia, dziecko "słyszy" medialny jazgot, bajki w TV, komputerze. Nie wszystko łapie, nie rozróżnia głosek. Jego mózg nie nadąża z "łapaniem" i przetwarzaniem tego nawału informacji. Jaki procent dzieci słucha opowiadań mamy, czytanych bajek...? Nie twierdzę, ze dotyczy to wszystkich, ale ...
Niestety, ale muszę się zgodzić. Nie jest to reguła, ale bardzo duża grupa rodziców, nie czyta dzieciom, nie rozmawia z nimi, A przerażające jest to, że dadzą tablet czy telefon i mają świąty spokój. Dzieciaczki wiele tracą na tym, mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy.
mam sąsiadkę, która chwali się, że jej wnuk jest bardzo spokojny, nie dokucza etc. Kiedy spytałam co robi to mówi, że cały dzień siedzi przed laptopem lub gra na telefonie! a ma 4 lata!
Współczuję temu dziecku. Dzieci powinny się wyszaleć. W domu, czy na dworze. To nie dorosli, że muszą siedzieć przed komputerem pół dnia. Mój synek również ma 4 latka i ma dostęp do gier komputerowych jedynie w weekendy. A gdy już przychodzi weekend to i tak nie gra, bo jest cały czas na dworze. Po prostu te gry go nudzą. Kupiliśmy mu na urodziny tableta specjalnego dla przedszkolaków, gdzie są gdy edukacyjne tzn nauka liczenia, literek, angielskiego, gry na spostrzegawczość, puzzle, nauka kolorów i jeżeli już korzysta z elektroniki to tylko na tym swoim tablecie. Na razie nie mówię mu, że tam jest dostęp do internetu, bo według mnie wystarczą mu te gry, które ma już ściągnięte.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Kochane, dla mam, które mają małe dzieci na blogu pojawił się wpis o konwersacji z dwulatkiem- czyli jak stymulować rozwój mowy.
Jeśli macie ochotę zapraszam do poczytania
Pozdrawiam
Ania
To też może być bardzo pomocne, wiele dzieciaków ma problem z wymową
A skąd biorą się prolemy z wymową? Kiedyś dzieci wychowywały się w domu (często w zapadłej wsi-JA), przedszkola nie znały. Szły do szkoły w 7 roku życia i nie było takich problemów. Dlaczego? Dzieci na co dzień były z mamą , często ze starszym rodzeństwem. Rozmawiały z domownikami, czytano im książki, opowiadano bajki... Poprostu dzieci wychowywali rodzice. Teraz od niemowlęcia, dziecko "słyszy" medialny jazgot, bajki w TV, komputerze. Nie wszystko łapie, nie rozróżnia głosek. Jego mózg nie nadąża z "łapaniem" i przetwarzaniem tego nawału informacji. Jaki procent dzieci słucha opowiadań mamy, czytanych bajek...? Nie twierdzę, ze dotyczy to wszystkich, ale ...
Niestety, ale muszę się zgodzić. Nie jest to reguła, ale bardzo duża grupa rodziców, nie czyta dzieciom, nie rozmawia z nimi, A przerażające jest to, że dadzą tablet czy telefon i mają świąty spokój. Dzieciaczki wiele tracą na tym, mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy.
mam sąsiadkę, która chwali się, że jej wnuk jest bardzo spokojny, nie dokucza etc. Kiedy spytałam co robi to mówi, że cały dzień siedzi przed laptopem lub gra na telefonie! a ma 4 lata!
Współczuję temu dziecku. Dzieci powinny się wyszaleć. W domu, czy na dworze. To nie dorosli, że muszą siedzieć przed komputerem pół dnia. Mój synek również ma 4 latka i ma dostęp do gier komputerowych jedynie w weekendy. A gdy już przychodzi weekend to i tak nie gra, bo jest cały czas na dworze. Po prostu te gry go nudzą. Kupiliśmy mu na urodziny tableta specjalnego dla przedszkolaków, gdzie są gdy edukacyjne tzn nauka liczenia, literek, angielskiego, gry na spostrzegawczość, puzzle, nauka kolorów i jeżeli już korzysta z elektroniki to tylko na tym swoim tablecie. Na razie nie mówię mu, że tam jest dostęp do internetu, bo według mnie wystarczą mu te gry, które ma już ściągnięte.
dokladnie dlatego ja tableta nie kupuje !!!
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Kochane, dla mam, które mają małe dzieci na blogu pojawił się wpis o konwersacji z dwulatkiem- czyli jak stymulować rozwój mowy.
Jeśli macie ochotę zapraszam do poczytania
Pozdrawiam
Ania
To też może być bardzo pomocne, wiele dzieciaków ma problem z wymową
A skąd biorą się prolemy z wymową? Kiedyś dzieci wychowywały się w domu (często w zapadłej wsi-JA), przedszkola nie znały. Szły do szkoły w 7 roku życia i nie było takich problemów. Dlaczego? Dzieci na co dzień były z mamą , często ze starszym rodzeństwem. Rozmawiały z domownikami, czytano im książki, opowiadano bajki... Poprostu dzieci wychowywali rodzice. Teraz od niemowlęcia, dziecko "słyszy" medialny jazgot, bajki w TV, komputerze. Nie wszystko łapie, nie rozróżnia głosek. Jego mózg nie nadąża z "łapaniem" i przetwarzaniem tego nawału informacji. Jaki procent dzieci słucha opowiadań mamy, czytanych bajek...? Nie twierdzę, ze dotyczy to wszystkich, ale ...
Niestety, ale muszę się zgodzić. Nie jest to reguła, ale bardzo duża grupa rodziców, nie czyta dzieciom, nie rozmawia z nimi, A przerażające jest to, że dadzą tablet czy telefon i mają świąty spokój. Dzieciaczki wiele tracą na tym, mowa nie rozwija się w sposób prawidłowy.
mam sąsiadkę, która chwali się, że jej wnuk jest bardzo spokojny, nie dokucza etc. Kiedy spytałam co robi to mówi, że cały dzień siedzi przed laptopem lub gra na telefonie! a ma 4 lata!
Współczuję temu dziecku. Dzieci powinny się wyszaleć. W domu, czy na dworze. To nie dorosli, że muszą siedzieć przed komputerem pół dnia. Mój synek również ma 4 latka i ma dostęp do gier komputerowych jedynie w weekendy. A gdy już przychodzi weekend to i tak nie gra, bo jest cały czas na dworze. Po prostu te gry go nudzą. Kupiliśmy mu na urodziny tableta specjalnego dla przedszkolaków, gdzie są gdy edukacyjne tzn nauka liczenia, literek, angielskiego, gry na spostrzegawczość, puzzle, nauka kolorów i jeżeli już korzysta z elektroniki to tylko na tym swoim tablecie. Na razie nie mówię mu, że tam jest dostęp do internetu, bo według mnie wystarczą mu te gry, które ma już ściągnięte.
mój synek ma całkowicie wyeliminiwane wszelkie gry, nawet nie interesuje sie nimi! wieczorkiem puszcze jemu tylko bajkę na TVP ABC! teraz jest idealny czas, aby dzieci wyciagnąc z domów i zając czymmś innym!
- Zarejestrowany: 06.05.2016, 17:53
- Posty: 2
Dobry wieczór!
Problemy z nauką mogą zależeć od wielu przyczyn. Proszę zastanowić się co mogło się stać, że synowi tak słabo idzie nauka. Może poświęcają mu Państwo za mało czasu albo chłopiec przeżywa jakiś wewnętrzy konflikt który odciąga go od nauki? Czy starali się Państwo określić powód słabej nauki syna? Powinna Pani skonsultować to z profesjonalistą. W tym celu radzę skierować się do poradni psychologiczno pedagogicznej w której będzie mogła Pani skonsultować czy synowi nie dolega coś poważniejszego - może mieć to podłoże neurologiczne czego nie powinno się lekceważyć.
Pozdrawiam
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Dobry wieczór!
Problemy z nauką mogą zależeć od wielu przyczyn. Proszę zastanowić się co mogło się stać, że synowi tak słabo idzie nauka. Może poświęcają mu Państwo za mało czasu albo chłopiec przeżywa jakiś wewnętrzy konflikt który odciąga go od nauki? Czy starali się Państwo określić powód słabej nauki syna? Powinna Pani skonsultować to z profesjonalistą. W tym celu radzę skierować się do poradni psychologiczno pedagogicznej w której będzie mogła Pani skonsultować czy synowi nie dolega coś poważniejszego - może mieć to podłoże neurologiczne czego nie powinno się lekceważyć.
Pozdrawiam
warto z dzieckiem porozmawiać lub udac się do jakiegoś specjalisty!
- Zarejestrowany: 21.08.2015, 17:41
- Posty: 10
tabletki te zapisała mi pani doktor neurolog chodze tam z synem bo urodził sie za szybko był wczesniakiem