Czy rozpieszczasz swoje dziecko? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy rozpieszczasz swoje dziecko?

32odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 6241
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 09:41 | ID: 1267843

Każdy rodzic ma swoje zasady. Różne pary preferują inny modle wychowawczy, ale przy świątecznym stole u dziedków wszystko się zmienia... Wchodzimy na swoje terytorium i zmieniamy granice, a do tego wszystkiego dochodzi autorytet dziadków. Eh... działo się! :)

Jakie stawiacie granice?

Czy rozpieszczać dziecko, czy nie?

Kiedy warto to robić, czy zawsze?

 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 09:50 | ID: 1267851

Ja chyba nie rozpieszczam.. może wtedy gdy chorują.. Kurcze, chyba jestem wymagająca raczej .. 

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 10:21 | ID: 1267861

Teraz to wnuki rozpieszczam... jak to... babcia...{#lang_emotions_tongue_out}

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 10:25 | ID: 1267866

ja bardzo lubie synka rozpieszczać {#biggrin}

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 10:25 | ID: 1267867
oliwka (2015-12-29 11:21:50)

Teraz to wnuki rozpieszczam... jak to... babcia...{#lang_emotions_tongue_out}

jak to babcie :)

Avatar użytkownika Marietteczka
MarietteczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
  • Posty: 1187
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 11:44 | ID: 1267889

ja może nie że rozpieszczam ale staram się by dziecko miało możliwość spróbowania wszytskiego w mairę możliwości by było szczęśliwe a zarazem wiedziało, że mama nie jest aż tak bardzo uległa i że są jakieś granice w każdej sytuacji i że mamusia jest stanowcza i nie zawsze uległa. Musi czuć respekt.

Avatar użytkownika Marietteczka
MarietteczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
  • Posty: 1187
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 11:48 | ID: 1267890

Moja mama przez całą ciąże powtarzała mi tylko nie rozpueszczaj Natanka .. a jak tylko go zobaczyła i stała się po raz pierwszy prawdziwą babcią to samo nie umiała się oprzeć i ciągle JAK TO BABCIA rozpieszcza wnuka :P

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 11:52 | ID: 1267892

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Avatar użytkownika Marietteczka
MarietteczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
  • Posty: 1187
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 12:00 | ID: 1267897

Ja raczej nie byłam rozpieszczana przez rodziców, jedynie przez dziadków z którymi długi czas mieszkaliśmy więc jestem pośrodku :) 
Tak samo udzieliło się mojej mamie, która mnie nie rozpieszczała, a za to teraz wnuka rozpieszcza - ale to nie znaczy że o mnie nie dbała, nie kochała bo dla mnie jest najlepszą mamą na świecie - i zawsze czułam się wyjątkowa i kochana

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 12:57 | ID: 1267915
Marietteczka (2015-12-29 12:48:33)

Moja mama przez całą ciąże powtarzała mi tylko nie rozpueszczaj Natanka .. a jak tylko go zobaczyła i stała się po raz pierwszy prawdziwą babcią to samo nie umiała się oprzeć i ciągle JAK TO BABCIA rozpieszcza wnuka :P

No tak, babciom wolno.. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 13:00 | ID: 1267916
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Może coś w tym i jest.. to tak jak by się chciało sobie wynagrodzić niedostatki.. 

 

 


A to tak bardziej w uczuciach czy rzeczach? 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 13:14 | ID: 1267918

https://www.familie.pl/quiz/Czy-rozpieszczasz-swoje-dziecko,97.html 


Tak mi wyszło: 



Starasz się nie rozpieszczać dziecka, ale czasem mu ulegasz:

 

Wiesz jak dobrze wychować dziecko i starasz się go nie rozpieszczać. Jednak czasem ulegasz jego zachciankom, no bo to w końcu tylko dziecko i nie ma w tym nic złego. Umiesz oddzielić to co maluchowi jest naprawdę potrzebne od tego, co tylko chce mieć. Ta równowaga pozwala ci na właściwe wychowanie dziecka i uczenie go odróżniania dobra od zła. Twój maluch dzięki temu szanuje cię jako rodzica i ceni twój autorytet.

Ostatnio edytowany: 29.12.2015, 13:14, przez: Stokrotka
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 13:15 | ID: 1267919
Marietteczka (2015-12-29 12:48:33)

Moja mama przez całą ciąże powtarzała mi tylko nie rozpueszczaj Natanka .. a jak tylko go zobaczyła i stała się po raz pierwszy prawdziwą babcią to samo nie umiała się oprzeć i ciągle JAK TO BABCIA rozpieszcza wnuka :P

Skąd ja to... znam...{#zeby} U nas była pierwsza wnusia i ją pilnowałam przez 2,5 roku bo córka dziennie studniowała to była ona dla mnie taką malusią iskiereczką... i do tej pory jest...{#yes}

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 13:16 | ID: 1267920
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Nas było pięcioro to aż tak bardzo nie byliśmy rozpieszczani bo wiadomo i finanse na to nie pozwalały ale najważniejsze, że było dobrze...

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 15:08 | ID: 1267934

Rozpieszczam chłopaków, ale w granicach rozsądku:) I dlatego czasem zdarza się, że Babcie są niezadowolone, ale to ja jestem mamą, i razem z mężęm decydujemy, gdzie granice rozpieszczania simę kończą;)

Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 15:28 | ID: 1267946
Stokrotka (2015-12-29 14:00:31)
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Może coś w tym i jest.. to tak jak by się chciało sobie wynagrodzić niedostatki.. 

 

 


A to tak bardziej w uczuciach czy rzeczach? 

Dobre pytanie :) Czy można być dla dziecka zbyt ckliwym?

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 15:38 | ID: 1267955
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Nie byłam rozpieszczana:) Tzn może trochę, ale również w granicach rozsądku. Od wczesnej młodości zarabiałam na siebie, rodzice nie ''podcinali'' mi skrzydeł, pozwalali próbować samodzielności. a jednoacześnie służyli radą i pomocą. Kiedyś były inne czasy- człowiek nie miał tego, co chciał. A teraz tak przeważnie jest..Co dziecko chce- to ma, w miarę zasobności portfela rodziców. Nie widzę w tym nic złego, ale znam przypadki, gdzie z przesadą  rodzice trzymają się zasady, że skoro nie ma ich, ani nie mają czasu, a maja pieniążki, to w ten sposób ''rozpieszczą'' swoje dziaciaczki... A nie na tym rzecz polega...

Avatar użytkownika Joaśka35
Joaśka35Poziom:
  • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
  • Posty: 8329
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 16:31 | ID: 1267963

Wiki rozpieszczam, starsze już za duże na rozpieszczanie 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 16:37 | ID: 1267969
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 16:28:23)
Stokrotka (2015-12-29 14:00:31)
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Może coś w tym i jest.. to tak jak by się chciało sobie wynagrodzić niedostatki.. 

 

 


A to tak bardziej w uczuciach czy rzeczach? 

Dobre pytanie :) Czy można być dla dziecka zbyt ckliwym?

Lepiej nie, bo nam mazgaj wyrośnie! 

Avatar użytkownika Joaśka35
Joaśka35Poziom:
  • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
  • Posty: 8329
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 grudnia 2015, 16:40 | ID: 1267971
Stokrotka (2015-12-29 17:37:47)
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 16:28:23)
Stokrotka (2015-12-29 14:00:31)
Katarzyna Parzuchowska (2015-12-29 12:52:19)

A czy same byłyście rozpieszczane? Mam tezę, że Ci co byli rozpieszczani - nie rozpieszczają, a Ci co nie byli - rozpieszczają. Zgadza się?

Może coś w tym i jest.. to tak jak by się chciało sobie wynagrodzić niedostatki.. 

 

 


A to tak bardziej w uczuciach czy rzeczach? 

Dobre pytanie :) Czy można być dla dziecka zbyt ckliwym?

Lepiej nie, bo nam mazgaj wyrośnie! 

Prawda, mam taką koleżankę co skaleczyla swojego syna dzisiaj już 17 letni kawaler 

Avatar użytkownika ŁucjaM
ŁucjaMPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.01.2016, 11:36
  • Posty: 2
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 stycznia 2016, 12:31 | ID: 1276432

Moim zdaniem rozpieszczenie dziecka nie jest dla niego dobre. Powinno się ono uczyć, że nie zawsze dostaje to, czego chce (nie każdą zabawkę, słodycze). W przeciwnym przypadku może to prowadzić do wymuszeń (płaczu, krzyku), gdy w którymś momencie powiemy mu "nie". Wiele dzieci jest stawianych w rodzinie na pierwszym miejscu: zawsze ostatni cukierek jest jego, ciągle pozwala mu się wygrywać, przychyla się do jego decyzji odnośnie do jedzenia, nie ma obowiązków domowych. Warto pamiętać, że to dorosły jest odpowiedzialny za wychowanie dziecka i to od niego zależy, jaką zapewni mu przyszłość: czy będzie potrafił się dzielić, szanować swoje rzeczy, jadł większość posiłków czy reagował adekwatnie do sytuacji. Dziecko potrzebuje osoby, która będzie dla niego przewodnikiem w moralnej ocenie sytuacji. W artykule "Co jest dobre, a co złe?" (Życie Szkoły, kwiecień 2015) można przeczytać m.in. o tym, jak rozwija się dziecięca moralność oraz o wpływie środowiska na ten rozwój. Dziecko przyjmuje rolę obserwatora i uczy się różnych zachowań - pozytywnych jak i negatywnych. Może się wydawać, że rozpieszczając dziecko będzie ono np. chętniej dzieliło się z innymi, jednak skutek może być całkiem inny. Dając dziecku zawsze to, czego ono chce, uczy się ono, że te rzeczy mu się należą i trudno będzie je później przekonać, że np. nie kupimy mu jakiejś zabawki.Obdarowywanie dzieci powinno odbywać się w sposób wyważony, ustalony z dziadkami (czy innymi osobami, które tego dokonują), by dziecko miało spójny obraz rzeczywistości. Inaczej będzie wiedziało, kto jest z jego perspektywy tym "dobrym", kto spełnia jego zachcianki, a kto "złym", który stawia ograniczenia i może to prowadzić do konfliktu między dzieckiem a rodzicami. Warto porozmawiać z dziadkami na temat kupowania prezentów, sposobów spędzania czasu, nagradzania czy karania i konsekwentnie tłumaczyć dziecku zasady, jakie obowiązują w rodzinie.