Śniadanie przed szkołą? :)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Obawiałam się że mój syn nie wstanie o 6:30 by zjeść śniadanie przed szkołą. W szkole syna nie ma kuchni tylko catering, dlatego w pierwszym tygodniu obiadów w szkole nie było. Tym bardziej się stresowałam. Jednak niepotrzebnie ;) Wiem co mój syn lubi a komponując śniadanie nie zapominam też o witaminach które są mu potrzebne. Więc oprócz kanapek z szynką i ogórkiem (bo pomidorka póki co nie ruszy), które pakuję mu do tornistra. Rano je "musli", czyli pół banana + pół gruszki + 2 łyżki gęstego jogurtu + garść jego ulubionych słodkich płatków śniadaniowych + łyżka miodu i sniadanie samo leci do buzi.
Wiem też że syn lubi zmiany i nic nie trwa wiecznie. Dlatego podzielcie się proszę swoimi sposobami na to by dzieci jadły śniadanie :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U nas nie ma problemu ze śniadaniem. Chłopcy wstają rano, to zazwyczaj kanapki są już gotowe. Naczęściej jedzą kanapki, czasem płatki na mleku.
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Syn kanapki je dłużej ;) Sprawdzimy rano w środę jak się wyrobię z plackami?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Syn kanapki je dłużej ;) Sprawdzimy rano w środę jak się wyrobię z plackami?
Placki u nas niebardzo... Ale omlet, czemu nie;)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Pomyślałam że zrobię dzień wcześniej ciasto na racuchy ;) A w środę ma na 8:55 to powinnam zdążyć.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Pomyślałam że zrobię dzień wcześniej ciasto na racuchy ;) A w środę ma na 8:55 to powinnam zdążyć.
Dobry pomysł, jeśli Twój Synek lubi racuchy:)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Uwielbia placki w każdej postaci ;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Uwielbia placki w każdej postaci ;)
U nas często zostają naleśniki z poprzedniego dnia. Chłopacy je też zjedzą, takie ciepłe jedzonko z rana, to dobry pomysł, szczególnie zimą...
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Dokładnie. Zimno i wietrznie jest od wczoraj. Musli z jogurtem lekko go zmroziło dzisiaj...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dokładnie. Zimno i wietrznie jest od wczoraj. Musli z jogurtem lekko go zmroziło dzisiaj...
I ja muszę pomyśleć nad ciepłymi posiłkami....
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
O! Sandweecher do robienia kanapek na ciepło mam. Przetestuję jutro rano ;) Ciepłe posiłki jednak są bardziej czasochłonne.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
O! Sandweecher do robienia kanapek na ciepło mam. Przetestuję jutro rano ;) Ciepłe posiłki jednak są bardziej czasochłonne.
U mnie chłopaki często jedzą kanapki ''na ciepło"....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Z placków to u nas idą naleśniki i drożdżowe.. Choć na te drugie więcej czasu potrzeba.. Lubią zupy mleczne, tosty, zapiekanki..
Chociaż jedno je chętnie drugie ledwie gryzie.. ciesze się jak chociaż pól kanapki zje..
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Można po prostu podgrzać kanapki z serem i będą zapiekanki Ciepłe i szybkie do przygotowania a poza serem można do nich dodać co się lubi.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Nigdy nie przepadałam za śniadaniami z rana i tak jest do dzisiaj. Najprędzej ok 10 jem śniadanie, czasami w ogóle.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Można po prostu podgrzać kanapki z serem i będą zapiekanki Ciepłe i szybkie do przygotowania a poza serem można do nich dodać co się lubi.
U mnie chłopacy tak jedzą:) W opiekaczku robią takie ciepłe kanapki:)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Z placków to u nas idą naleśniki i drożdżowe.. Choć na te drugie więcej czasu potrzeba.. Lubią zupy mleczne, tosty, zapiekanki..
Chociaż jedno je chętnie drugie ledwie gryzie.. ciesze się jak chociaż pól kanapki zje..
Dlatego myślałam żeby ciasto zrobić na noc, te drożdżowe. A wogóle zmienili już nam plan lekcji i cały tydzień Szymek ma na 8:00. O 6:30 ciężko smażyć placki. Może podołam?:)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Nigdy nie przepadałam za śniadaniami z rana i tak jest do dzisiaj. Najprędzej ok 10 jem śniadanie, czasami w ogóle.
Moja bratowa wogóle nie toleruje śniadań i jej dzieci też. Ja wielbię i bez śniadania nie wyjdę z domu :) A Twoi rodzice jedzą śniadania?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Z placków to u nas idą naleśniki i drożdżowe.. Choć na te drugie więcej czasu potrzeba.. Lubią zupy mleczne, tosty, zapiekanki..
Chociaż jedno je chętnie drugie ledwie gryzie.. ciesze się jak chociaż pól kanapki zje..
Dlatego myślałam żeby ciasto zrobić na noc, te drożdżowe. A wogóle zmienili już nam plan lekcji i cały tydzień Szymek ma na 8:00. O 6:30 ciężko smażyć placki. Może podołam?:)
Drożdżowe ucieknie, nie dostoi do rana.. może lepiej zrobić placki a rano tylko podgrzać..
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
W lodówce ucieknie? To zamknę w pudełku ;)
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Nigdy nie przepadałam za śniadaniami z rana i tak jest do dzisiaj. Najprędzej ok 10 jem śniadanie, czasami w ogóle.
Moja bratowa wogóle nie toleruje śniadań i jej dzieci też. Ja wielbię i bez śniadania nie wyjdę z domu :) A Twoi rodzice jedzą śniadania?
Tak, moi rodzice jedzą śniadania i zawsze ganiali mnie, abym jadła. Mój Mąż również je śniadania.