Wszy w szkole...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ostatnio będąc po młodego w szkole dowiedziałam się, ze w szkole ''panuje'' wszawica.... Złapałam się za głowę. Powiedzcie, jak uchronić dziecko, aby nie złapało takich lokatorów na swoich włosach?
To dla mnie niepojęte, ze w tych czasach są jeszcze w szkole wszy...
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
dużo też zależy od rodzaju włosa, inni są brdziej podatni na "łapanie" tego paskudztwa
dużo też zależy od rodzaju włosa, inni są brdziej podatni na "łapanie" tego paskudztwa
to prawda. moje na szczęście jeszczse nigdy nie złapały "pasażerów na gapę' .a w szkole spokój z tym od kilku miesięcy. całe szczęście
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
dużo też zależy od rodzaju włosa, inni są brdziej podatni na "łapanie" tego paskudztwa
to prawda. moje na szczęście jeszczse nigdy nie złapały "pasażerów na gapę' .a w szkole spokój z tym od kilku miesięcy. całe szczęście
Moi chłopacy też narazie nie mieli "tej przyjemności", ale obawiam się tego.... Skupisko dzieci, także wszystko jest możliwe:(
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
może kup sobie jakiś płyn w aptece, tak na wszelki wypadek, no i ja bym oglądala codziennie głowy
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
może kup sobie jakiś płyn w aptece, tak na wszelki wypadek, no i ja bym oglądala codziennie głowy
Ogladam codziennie po kąpieli.... Ale dziwi mnie tylko jedno. W tych czasach wszy? Przecież każdy ma łazienkę, dbanie o higienę nie jest trudne...
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
może kup sobie jakiś płyn w aptece, tak na wszelki wypadek, no i ja bym oglądala codziennie głowy
Ogladam codziennie po kąpieli.... Ale dziwi mnie tylko jedno. W tych czasach wszy? Przecież każdy ma łazienkę, dbanie o higienę nie jest trudne...
a no widzisz, chyba nie wyszyscy lubią być czyści, u mnie w miasteczku to najczęsciej wszy są w przedszkolu!!!! siostra opowiadała, że srednio raz w miesiącu dzieci mają głowy sprawdzane a nauczyciele zrobili tak, że nie mówią kiedy będzie kontrol, tylko po fakcie wisi kartka na tablicy ogłoszeń że dzici miały sprawdzane włosy.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
może kup sobie jakiś płyn w aptece, tak na wszelki wypadek, no i ja bym oglądala codziennie głowy
Ogladam codziennie po kąpieli.... Ale dziwi mnie tylko jedno. W tych czasach wszy? Przecież każdy ma łazienkę, dbanie o higienę nie jest trudne...
a no widzisz, chyba nie wyszyscy lubią być czyści, u mnie w miasteczku to najczęsciej wszy są w przedszkolu!!!! siostra opowiadała, że srednio raz w miesiącu dzieci mają głowy sprawdzane a nauczyciele zrobili tak, że nie mówią kiedy będzie kontrol, tylko po fakcie wisi kartka na tablicy ogłoszeń że dzici miały sprawdzane włosy.
i bardzo dobrze! w ogóle zauważyłam, że sporo rodziców nie dba o higienę dzieci bo o swojej już nie wspomnę... w dzisiejszych czasach na prawdę dbanie o czystość nie jest trudne powinno być przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem
A wiecie, że nie można bez pozwolenia rodziców sprawdzać dzieciom głów w szkole i przedszkolu?
Ja jestem jednak za tym, żeby była taka kontrola, dlatego z góry wyraziłam moją zgodę.
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
szampon z apteki innego lekarstwa nie ma :)
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
A wiecie, że nie można bez pozwolenia rodziców sprawdzać dzieciom głów w szkole i przedszkolu?
Ja jestem jednak za tym, żeby była taka kontrola, dlatego z góry wyraziłam moją zgodę.
tak? nie wiem czy siostra coś podpisywała, musiałabym ją o to zapytać
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A wiecie, że nie można bez pozwolenia rodziców sprawdzać dzieciom głów w szkole i przedszkolu?
Ja jestem jednak za tym, żeby była taka kontrola, dlatego z góry wyraziłam moją zgodę.
No ja tez tego nie wiedziałam. U nas dzieci mają sprawdzane głowy przez pielęgniarkę szkolną.... Tylko czy miały sprawdzane w tym roku? Raczej nie, bo młody by mówił. W tamtym roku kilkoro dzieci zostało odesłanych do domu z tym "problemem" i mieli wrócić dopiero jak wszystko bedzie ok.
- Zarejestrowany: 18.02.2014, 13:18
- Posty: 4
szampony są dobre, sama miałam ten problem w podstawówce i pomogło
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
szampony są dobre, sama miałam ten problem w podstawówce i pomogło
U nas jeszcze sie tak nie zdażyło, żebym potrzebowała szamponu. Ale w skupisku dzieci, w szkole, jest możliwość, że i moje dzieciaki złapią... Oby nie...
U nas w szkołach były kontrole Przerażające wiadomości WSZY !!!!!Lokalne media trąbią wszędzie Doszukują się powodów Oczywiście, że higiena i jeszcze raz higiena Ludzie na potęgę oszczędzają wodę , ale jakim kosztem?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
A wiecie, że nie można bez pozwolenia rodziców sprawdzać dzieciom głów w szkole i przedszkolu?
Ja jestem jednak za tym, żeby była taka kontrola, dlatego z góry wyraziłam moją zgodę.
No ja tez tego nie wiedziałam. U nas dzieci mają sprawdzane głowy przez pielęgniarkę szkolną.... Tylko czy miały sprawdzane w tym roku? Raczej nie, bo młody by mówił. W tamtym roku kilkoro dzieci zostało odesłanych do domu z tym "problemem" i mieli wrócić dopiero jak wszystko bedzie ok.
Żanetko - nie można odesłać do domu dzieci z tym problemem . Dla mnie to absurdalna sytuacja . Pielęgniarka może sprawdzić dzieciom głowy tylko za zgodą rodziców . Piszemy kartki z prośbą o wyczyszczenie głowy , jednak nie możemy odesłać dziecka do domu z powodu wszawicy .
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
kilka tygodni temu u nas w szkołach i przedszkolach była akcja wszy. koszmar w tych czasach.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Odkąd pamiętam ten problem zawsze istniał w szkołach, przedszkolach. Wszy nie rodzą się w tych miejscach. Wszy przynoszą dzieci z domów, gdzie bagatelizuje się higienę. A wystarczy jedno zawszone dziecko i już jest kłopot. Z tym, że łatwo wszy zlikwidować u czystego dzieciaka. A brudasy zawsze będą je dalej roznosić.
Może ostro powiedziane ale taka jest prawda.
Szczególnie po zimie gdy głowy są przykryte czapkami, trzeba sprawdzać te głowy i często myć i wyczesywać bardzo gęstym grzebieniem. A jeśli już znajdziemy wszy lub gnidy, to w aptece kupujemy odpowiedni preparat i działamy do skutku. Czyli do wytępienia tych wszy i zlikwidowania gnid.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Pamiętam czasy , kiedy dziecko z wszami brałyśmy gdzieś na bok i same czyściłysmy mu głowę . Dzisiaj tego robić nam nie można , a szkoda .
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Odkąd pamiętam ten problem zawsze istniał w szkołach, przedszkolach. Wszy nie rodzą się w tych miejscach. Wszy przynoszą dzieci z domów, gdzie bagatelizuje się higienę. A wystarczy jedno zawszone dziecko i już jest kłopot. Z tym, że łatwo wszy zlikwidować u czystego dzieciaka. A brudasy zawsze będą je dalej roznosić.
Może ostro powiedziane ale taka jest prawda.
Szczególnie po zimie gdy głowy są przykryte czapkami, trzeba sprawdzać te głowy i często myć i wyczesywać bardzo gęstym grzebieniem. A jeśli już znajdziemy wszy lub gnidy, to w aptece kupujemy odpowiedni preparat i działamy do skutku. Czyli do wytępienia tych wszy i zlikwidowania gnid.
Święta prawda Wandziu....