18 grudnia 2010 17:56 | ID: 357502
my mamy trudne nazwisko (przynajjmniej dla dziecka) i długi adres (Kazimierza Wielkiego).
dlatego Tosia zapytana jak się nazywa odpowiada TO SIA, a pytana gdzie mieszka powie, że Śchowie (we Wschowie) w domku koło policji (praktycznie naprzeciwko komenda policji)
wg mnie to na razie wystarczy, bo jeśli ktoś by ją tu przyprowadził to na pewno do domu trafi.
18 grudnia 2010 18:17 | ID: 357518
my mamy trudne nazwisko (przynajjmniej dla dziecka) i długi adres (Kazimierza Wielkiego).
dlatego Tosia zapytana jak się nazywa odpowiada TO SIA, a pytana gdzie mieszka powie, że Śchowie (we Wschowie) w domku koło policji (praktycznie naprzeciwko komenda policji)
wg mnie to na razie wystarczy, bo jeśli ktoś by ją tu przyprowadził to na pewno do domu trafi.
Zobacz sobie jakie ja mam trudne anzwisko Gosia! Julka na razie mowi coś na kształt: "Jeściesin", wiec nie wiem, czy ktokolwiek by to zrozumiał... Ale wie, ze ma na imię Julia. Miejscowość też nie jest łatwa do zapamietania, bo dwuczłonowa: Czersk Świecki.
Jednak myślę, ze dwu-trzy latka czas najwyzszy zacząć uczyc.
21 grudnia 2010 20:03 | ID: 359888
ja nauczyłam KAroline regułki co do przedstawiania się- nazywam się Karolina wierzbińska, mieszkam w mostach( podaje dokladny nr bloku, klatki i mieszkania), moja mama nazywa sie asia a tata wojtek,a moja babcia sie nazywa stefania i mieszka w ( nazwa wsi). tak ją uczyłam od początku i ma wkute na pamięć. A kiedy się tego nayczyła? pamiętam że to był lipiec czyli miesiąc przed drugimi urodzinami.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.