wchodzenie i schodzenie po schodach - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

wchodzenie i schodzenie po schodach

24odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 6590
Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:46 | ID: 203660
jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 maja 2010 07:48 | ID: 203663
Ja Kubę wnoszę i znoszę jak się spieszę. Mały daje sobie bez problemu radę ale wolno idzie schodzenia, za o wchodzi jak burza. Ja zawsze z tyłu go asekuruję.
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 maja 2010 07:52 | ID: 203667
    mój smyk to wchodzi bez protestów, aczkolwiek za rączkę i troszkę niezgrabnie jeszcze. Ma jednak rok i niecałe 4 miesiace, wiec ma jeszcze prawo. Schodzi równiez chetnie...
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 maja 2010 07:58 | ID: 203676
      Patryk już sam wchodzi i sam schodzi ze schodów oczywiście przy pomocy poręczy zwykle nie chce żeby go trzymać a co to dopiero wnosić :)) czasem jak jest zmęczony to prosi na ręce ale to tylko czasem :)
      Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 08:02 | ID: 203683
        Debris napisał 2010-05-04 09:58:40
        Patryk już sam wchodzi i sam schodzi ze schodów oczywiście przy pomocy poręczy zwykle nie chce żeby go trzymać a co to dopiero wnosić :)) czasem jak jest zmęczony to prosi na ręce ale to tylko czasem :)
        Młody też umie już wchodzić i schodzić bez pomocy dorosłych. Jak jest poręcz to świetnie sobie daje radę. Jak jej nie ma to idzie za rączkę. Opcja żeby nie pokonywac schodów samodzielnie w ogóle nie wchodzi w grę bo jest histeria.
        Mój mężczyzna nr 2
        Avatar użytkownika etka
        etkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
        • Posty: 2849
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 08:50 | ID: 203737
        Mój podopieczny ma prawie 2 latka i samodzielnie wdrapuje się po schodach. Nie chce pomocy, okropnie krzyczy, gdy chcę go złapać za rękę. Ze schodzeniem jeszcze nie czuje się pewnie i zawsze trzyma mnie za rękę. 
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        4 maja 2010 09:07 | ID: 203753
        Oliwcia bardzo szybko zaczęła schodzić sama... jakoś to polubiła i tak jej zostało... hehehe... Oni mieszkaja na parterze... ale i do nas na II pietro również od początku nie miała z tym problemów...
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          4 maja 2010 09:09 | ID: 203756
          Kubek już od dawna samodzielnie pokonuje tego typu przeszkody. Denerwuje się nawet czasem, gdy chcę Mu pomagać. Mówi wtedy, że sam potrafi i że jest "sibki". Szybki rzeczywiście jest, dlatego bojąc się chcę Mu pomagać 
          Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 maja 2010 10:51 | ID: 203865
            Wchodzi i schodzi sam, na wszelkie możliwe sposoby. Na czworaka, na pupie, na jednej nodze...
            Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 maja 2010 10:59 | ID: 203872
              monaaa71 napisał 2010-05-04 09:46:38
              jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
              Chciałam jeszcze dodać, że ten wnoszony 3-latek bardzo mnie dziwi.
              Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                4 maja 2010 11:43 | ID: 203904
                pchelka napisał 2010-05-04 12:59:38
                monaaa71 napisał 2010-05-04 09:46:38
                jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
                Chciałam jeszcze dodać, że ten wnoszony 3-latek bardzo mnie dziwi.
                Co Cię dziwi... wygodny cwaniak jest. Ciekawe czy jak będzie miał 6 lat i ważył swoje to dalej go będą wnosili?
                Mój mężczyzna nr 2
                Użytkownik usunięty
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 maja 2010 11:54 | ID: 203913
                  Mama Tymka napisał 2010-05-04 13:43:42
                  pchelka napisał 2010-05-04 12:59:38
                  monaaa71 napisał 2010-05-04 09:46:38
                  jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
                  Chciałam jeszcze dodać, że ten wnoszony 3-latek bardzo mnie dziwi.
                  Co Cię dziwi... wygodny cwaniak jest. Ciekawe czy jak będzie miał 6 lat i ważył swoje to dalej go będą wnosili?
                  I tak do trzydziestki ! 
                  Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                  Avatar użytkownika AnnaM
                  AnnaMPoziom:
                  • Zarejestrowany: 04.05.2010, 17:27
                  • Posty: 1
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 maja 2010 17:43 | ID: 204072
                  Moja córcia ma 1,5 roku,chętnie wchodzi po schodach,natomiast schodzenie jeszcze zbyt dobrze jej nie wychodzi
                  Avatar użytkownika monaaa71
                  monaaa71Poziom:
                  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                  • Posty: 28735
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  5 maja 2010 08:24 | ID: 204371
                  pchelka napisał 2010-05-04 12:59:38
                  monaaa71 napisał 2010-05-04 09:46:38
                  jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
                  Chciałam jeszcze dodać, że ten wnoszony 3-latek bardzo mnie dziwi.
                  w wózku też go wożą
                  Avatar użytkownika asia1026
                  asia1026Poziom:
                  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 16:09
                  • Posty: 243
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  5 maja 2010 08:35 | ID: 204383
                  moja córcia Oleńka 19 kwietnia skończyła roczek i od momentu gdy zaczęła pewnie stać na nogach i samodzielnie chodzić wspina się dzielnie po schodach za rączkę i oczywiście przy pomocy poręczy,coraz lepiej jej to wychodzi chociaż trochę niestety trwa zanim wejdziemy do mieszkania.Cierpliwości- nasze brzdące szybko się uczą i chcą być samodzielne.
                  Użytkownik usunięty
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    5 maja 2010 12:03 | ID: 204551
                    monaaa71 napisał 2010-05-05 10:24:45
                    pchelka napisał 2010-05-04 12:59:38
                    monaaa71 napisał 2010-05-04 09:46:38
                    jak wasze maluchy radzą sobie z tymi czynnościami?1,5 roczny marcel za rączkę pokonuje cztery piętra bez protestów.oczywiście,trochę to trwa Perskie oko na dół go jeszcze raczej znosimy,bo schodzenie w jego wykonaniu wygląda jak zjeżdżanie z kolei sąsiedzi ciągle wnoszą na górę 3-latka,bo inaczej urządza im awantury...
                    Chciałam jeszcze dodać, że ten wnoszony 3-latek bardzo mnie dziwi.
                    w wózku też go wożą
                    My już wózek do komisu oddaliśmy, bo stał tylko i miejsce zajmował 
                    Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                    Avatar użytkownika Stokrotka
                    StokrotkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                    • Posty: 66136
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    5 maja 2010 15:58 | ID: 204750
                    Ja zawsze się bałam aby rozpędzone dziecko nie spadł mi ze schodów, ale babcia spostrzegłszy pierwsze poczynania nauczyła dziecko schodzić i wchodzić tyłem na czworaka, aby samo mogło wychodzić sobie na podwórko.
                    Użytkownik usunięty
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      5 maja 2010 16:01 | ID: 204752
                      Mój jest wygodny i tylko na rękach. 
                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        5 maja 2010 16:04 | ID: 204758
                        AlusiaSz napisał 2010-05-05 18:01:15
                        Mój jest wygodny i tylko na rękach.
                        cwaniak 
                        Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
                        Użytkownik usunięty
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          5 maja 2010 16:05 | ID: 204759
                          Debris napisał 2010-05-05 18:04:19
                          AlusiaSz napisał 2010-05-05 18:01:15
                          Mój jest wygodny i tylko na rękach.
                          cwaniak 
                          Też Mu to mówię.
                          Użytkownik usunięty
                            20
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            5 maja 2010 16:14 | ID: 204761
                            wchodzi sam ; schodzi za rączke ma 2 lata ... nie ma opcji aby go wniesc