Wątek:
Tata kontra pielucha
83odp.
Strona 1 z 5
Odsłon wątku: 10363Mój M. za nic w świecie nie przewinie małego, nie pomagają prośby, groźby ani tłumaczenie. Jak to jest/było u Was? Zaznaczam, że inne czynności zaczał przy dziecku robic w okolicach 11 miesiąca, czyli jak mały zaczał spożywać inne pokarmy i kąpac również. Teraz wszystko zrobi jak trzeba, ale pieluchy NIE i kropka.
MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
1
Mój mąż nie miał z tym problemu, pierwszy raz zrobił to już w szpitalu ;)
MNONKA napisał 2010-03-22 22:22:42
mój mąż też zmienił 1 pampersa w szpitalu :))) teraz też bez problemu mu przewijanie wychodzi woła mnie tylko do kupki ale jak trzeba to i takiego pampersa z niespodzianką przebierze :) Mój mąż nie miał z tym problemu, pierwszy raz zrobił to już w szpitalu ;)
Moj mezulek z pierwszym dzieckiem wszystko robil, tzn. kapal, przewijal, ubieral itp. Z koleji teraz przy corce, ma opory - twierdzi, ze ja zrobie lepiej a jesli chodzi o przewijanie, to gdy jest sam z mala lub gdy ja nie moge, bo jestem czyms zajeta...Taki len sie z niego zrobil!!!
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
4
Jak już wcześniej pisałam na innych wątkach mój małżonek od pierwszych dnia życia nszej trójki dzieci kapał, przewijal, karmi, bawił... nigdy nie mial z tym problemu i nie trzeba go było do tego absolutnie namawiać... I teraz nasz zięć również z wnusią postępuje tak samo... aż miło patrzeć...

U nas tez nie było problemów z przewijaniem dziecka przez męża. Nawet w miejscach publicznych, czy przy znajomych. Mąż mówi, że to przecież element pielęgnacji dziecka i nie ma czego się wstydzić.
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
6
mężul jakoś nigdy nie protestował,gdy prosiłam o zmianę pieluchy dzieciom.sąsiad teściów natomiast reagował wymiotami na sam zapach niemowlęcej kupki 

czerwona panienkaPoziom:
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
7
Ja choć nie mam dzieci bardzo o nich marzę, lecz ukochany zapewnia mnie, że nigdy nie zmieni dziecku pampersa. Na pytanie co zrobi gdy mnie nie będzie domu, odpowiada, że zawiezie maluszka do babci 

mój mężulek stwierdził,jak jeszcze mały miał miesiąc,że zmiana pieluchy to nic przyjemnego,i nie zmienia do tej pory.
Mój Małżonek już w szpitalu i przewijał i ubierał Młodego. Potem w domu większośc czynności dotyczącycyh Tymka było na Jego głowie. I do dzisiaj nie ma z tym problemów :)
No to szczęściary z Was:) Bo mój w temacie pampersa jest uparty jak osioł:(
A jakbyś Go zostawiła z dzieckiem samego. Na powiedzmy kilka godzin, to co, nie przewinie?
Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja wychodzę na góra 3 godziny.
Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe
MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
14
oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
to go zostaw ;)
Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja wychodzę na góra 3 godziny.
Aga35 napisał 2010-03-23 08:16:53
kiedy będzie chłopiec, ze względu na przewijanie test to kusząca propozycja ;)Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
15
Cent na początku pzewinął małego Miśka moze raz...potem "dojrzał" do tej czynności;) Problem był nie tyle w zawartości pampersa co w kruchości dziecka:)Potem to już było ok:)
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
16
W szpitalu mąz przewijał Małego ale w domu to mu zmieni pieluche tylko jak juz musi i jak sie siusiu, jak kupa to nie tknie. Nie mial okazji byc z Kuba sam na sam na tyle długo aby sie mu kupa przytrafiła.
MNONKAPoziom:
- Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
- Posty: 5777
17
Może to nie jest męskie? Robią to kiedy muszą, a jak nie to my przewiniemy. Ale tak jest raczej ze wszystkim. Mój wszystko robi jak mnie nie ma. Jak pojawiam się w domu nagle wszystko spada na mnie. Jest to takie automatyczne, że nawet tego nie widać jak on się wycofuje. A jak ja cos powiem, to mówi ze Maja tak chce ;)
a ja nic nie napiszę :) - ponieważ już wielokrotnie pisałem :P
tata to brzmi dumnie :) - ze wszystkimi konsekwencjami, i tymi niespodziankami w pampersach.
MNONKA napisał 2010-03-23 09:15:39
Tylko, że ja nie mam potrzeby na cały dzień sie ulatniać, bo nie pracuję i nie miałabym gdzie sie przez ten czas podziać oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
to go zostaw ;)
Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja wychodzę na góra 3 godziny.
Aga35 napisał 2010-03-23 08:16:53
kiedy będzie chłopiec, ze względu na przewijanie test to kusząca propozycja ;)Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe

oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
A jak kupę zrobi to też będzie udawal że się nic nie stało? Nie wierzę! Proponuję w momencie jak dzieciaczek zrobi kupę się ulotnić zostawiając męża przed faktem dokonanym.Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja wychodzę na góra 3 godziny.