Tata kontra pielucha - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Tata kontra pielucha

83odp.
Strona 1 z 5
Odsłon wątku: 10363
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 marca 2010 20:26 | ID: 176153
    Mój M. za nic w świecie nie przewinie małego, nie pomagają prośby, groźby ani tłumaczenie. Jak to jest/było u Was? Zaznaczam, że inne czynności zaczał przy dziecku robic w okolicach 11 miesiąca, czyli jak mały zaczał spożywać inne pokarmy i kąpac również. Teraz wszystko zrobi jak trzeba, ale pieluchy NIE i kropka.
    Avatar użytkownika MNONKA
    MNONKAPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
    • Posty: 5777
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 marca 2010 21:22 | ID: 176212
    Mój mąż nie miał z tym problemu, pierwszy raz zrobił to już w szpitalu ;)
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 marca 2010 21:29 | ID: 176218
      MNONKA napisał 2010-03-22 22:22:42
      Mój mąż nie miał z tym problemu, pierwszy raz zrobił to już w szpitalu ;)
      mój mąż też zmienił 1 pampersa w szpitalu :))) teraz też bez problemu mu przewijanie wychodzi woła mnie tylko do kupki ale jak trzeba to i takiego pampersa z niespodzianką przebierze :) 
      Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 marca 2010 22:47 | ID: 176245
        Moj mezulek z pierwszym dzieckiem wszystko robil, tzn. kapal, przewijal, ubieral itp. Z koleji teraz przy corce, ma opory - twierdzi, ze ja zrobie lepiej a jesli chodzi o przewijanie, to gdy jest sam z mala lub gdy ja nie moge, bo jestem czyms zajeta...Taki len sie z niego zrobil!!!
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 marca 2010 00:01 | ID: 176253
        Jak już wcześniej pisałam na innych wątkach mój małżonek od  pierwszych dnia życia nszej trójki dzieci kapał, przewijal, karmi, bawił... nigdy nie mial z tym problemu i nie trzeba go było do tego absolutnie namawiać... I teraz nasz zięć również z wnusią postępuje tak samo... aż miło patrzeć...
        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 marca 2010 06:17 | ID: 176273
          U nas tez nie było problemów z przewijaniem dziecka przez męża. Nawet w miejscach publicznych, czy przy znajomych. Mąż mówi, że to przecież element pielęgnacji dziecka i nie ma czego się wstydzić.
          Avatar użytkownika monaaa71
          monaaa71Poziom:
          • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
          • Posty: 28735
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 marca 2010 06:19 | ID: 176274
          mężul jakoś nigdy nie protestował,gdy prosiłam o zmianę pieluchy dzieciom.sąsiad teściów natomiast reagował wymiotami na sam zapach niemowlęcej kupki
          zagłosujcie :) http://okuchnia.paclan.pl/galeria/66
          Avatar użytkownika czerwona panienka
          • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
          • Posty: 21500
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 marca 2010 06:23 | ID: 176276
          Ja choć nie mam dzieci bardzo o nich marzę, lecz ukochany zapewnia mnie, że nigdy nie zmieni dziecku pampersa. Na pytanie co zrobi gdy mnie nie będzie domu, odpowiada, że zawiezie maluszka do babci
          tnij.org/f8pb Proszę o głosy :) Głosować można co 6h :)
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 marca 2010 06:25 | ID: 176278
            mój mężulek stwierdził,jak jeszcze mały miał miesiąc,że zmiana pieluchy to nic przyjemnego,i nie zmienia do tej pory.
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 marca 2010 06:49 | ID: 176291
              Mój Małżonek już w szpitalu i przewijał i ubierał Młodego. Potem w domu większośc czynności dotyczącycyh Tymka było na Jego głowie. I do dzisiaj nie ma z tym problemów :)
              taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 marca 2010 06:52 | ID: 176295
                No to szczęściary z Was:) Bo mój w temacie pampersa jest uparty jak osioł:(
                Użytkownik usunięty
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 marca 2010 06:58 | ID: 176301
                  A jakbyś Go zostawiła z dzieckiem samego. Na powiedzmy kilka godzin, to co, nie przewinie?
                  taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
                  Użytkownik usunięty
                    12
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    23 marca 2010 07:07 | ID: 176312
                    Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja  wychodzę na góra 3 godziny.
                    Użytkownik usunięty
                      13
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 marca 2010 07:16 | ID: 176327
                      Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe
                      Avatar użytkownika MNONKA
                      MNONKAPoziom:
                      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
                      • Posty: 5777
                      14
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 marca 2010 08:15 | ID: 176423
                       
                      oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
                      Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja  wychodzę na góra 3 godziny.
                      to go zostaw ;)
                      Aga35 napisał 2010-03-23 08:16:53
                      Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe
                      kiedy będzie chłopiec, ze względu na przewijanie test to kusząca propozycja ;)
                      Avatar użytkownika Isabelle
                      IsabellePoziom:
                      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                      • Posty: 21159
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 marca 2010 08:18 | ID: 176433
                      Cent na początku pzewinął małego Miśka moze  raz...potem "dojrzał" do tej czynności;) Problem był nie tyle w zawartości pampersa co w kruchości dziecka:)Potem to już było ok:)
                      Słońce wstało zwariowało...
                      Avatar użytkownika alanml
                      alanmlPoziom:
                      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                      • Posty: 30511
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 marca 2010 08:20 | ID: 176438
                      W szpitalu mąz przewijał Małego ale w domu to mu zmieni pieluche tylko jak juz musi i jak sie siusiu, jak kupa to nie tknie. Nie mial okazji byc z Kuba sam na sam na tyle długo aby sie mu kupa przytrafiła. 
                      DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
                      Avatar użytkownika MNONKA
                      MNONKAPoziom:
                      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
                      • Posty: 5777
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 marca 2010 08:23 | ID: 176448
                      Może to nie jest męskie?  Robią to kiedy muszą, a jak nie to my przewiniemy. Ale tak jest raczej ze wszystkim. Mój wszystko robi jak mnie nie ma. Jak pojawiam się w domu nagle wszystko spada na mnie. Jest to takie automatyczne, że nawet tego nie widać jak on się wycofuje. A jak ja cos powiem, to mówi ze Maja tak chce ;)
                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        23 marca 2010 08:27 | ID: 176458
                        a ja nic nie napiszę :) - ponieważ już wielokrotnie pisałem :P tata to brzmi dumnie :) - ze wszystkimi konsekwencjami, i tymi niespodziankami w pampersach.
                        Użytkownik usunięty
                          19
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          23 marca 2010 08:30 | ID: 176464
                          MNONKA napisał 2010-03-23 09:15:39
                           
                          oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
                          Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja  wychodzę na góra 3 godziny.
                          to go zostaw ;)
                          Aga35 napisał 2010-03-23 08:16:53
                          Uff a już myślałam ,że tylko ja mam takiego "wrednego"męża ,bo wyobrazcie to sobie ,że ani jednej ani drugiej córeczce nigdy nie zmienił pampersa.Może synkowi będzie zmieniał ....hehehehehe
                          kiedy będzie chłopiec, ze względu na przewijanie test to kusząca propozycja ;)
                          Tylko, że ja nie mam potrzeby na cały dzień sie ulatniać, bo nie pracuję i nie miałabym gdzie sie przez ten czas podziać
                          Użytkownik usunięty
                            20
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            23 marca 2010 08:32 | ID: 176470
                            oaza09 napisał 2010-03-23 08:07:05
                            Nie przewinie...Zrobi wszystko inne. no chyba, że jakbym gdzieś się "ulotniła" na cały dzień to może by sie przełamał, ale takiej konieczności nie ma, a ja  wychodzę na góra 3 godziny.
                            A jak kupę zrobi to też będzie udawal że się nic nie stało? Nie wierzę! Proponuję w momencie jak dzieciaczek zrobi kupę się ulotnić zostawiając męża przed faktem dokonanym.
                            taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie