Przebudzenie kobiecości... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Przebudzenie kobiecości...

8odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 14173
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2017 16:05 | ID: 1388839

Dojrzewanie to wcale nie jest łatwy proces.. Czas przemian i burzy hormonów.. Pierwsza miesiączka bolesna i nieoczekiwana. Gdzie do końca nie rozumiemy co się z nami dzieje. Dobrze jak mamy z kim porozmawiać na ,,te" tematy.. Czasem jest to rodzić czasem starsza siostra a może koleżanka.    Jak to U Was było kochane kobietki, czy rozmawiał z Wami ktoś na te tematy czy same dochodziłyście co się z Wami dzieje?

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2017 17:18 | ID: 1388849

Kiedys to byly tematy tabu. Z rodzicami sie nie rozmawialo, internetu nie bylo. Czlowiek wiedzial tyle, ile sie dowiedzial w szkole, albo od rowiesnikow. Teraz w dobie internetu dzieci sa bardziej uswiadomione. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2017 20:17 | ID: 1388877

Oj tak, kiedyś to był bardzo wstydliwy temat. Nie rozmawiało się o tym.. kiedyś pani od biologi rozmawiała z nami trochę. Pierwszy okres był koszmarny..

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2017 21:35 | ID: 1388889
Stokrotka (2017-07-15 22:17:19)

Oj tak, kiedyś to był bardzo wstydliwy temat. Nie rozmawiało się o tym.. kiedyś pani od biologi rozmawiała z nami trochę. Pierwszy okres był koszmarny..

Czlowiek mial ciezko, bo nie wiedzial co  sie dzieje. {#biggrin1}

Ostatnio edytowany: 16.07.2017, 07:13, przez: Sonia
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 lipca 2017 09:45 | ID: 1388921

Pamiętam jak koleżanki przeżywały .. co innego jak były uświadomione przez mamy o ile pewniej się czuły, nawet kolężnki potem edukowała

Avatar użytkownika dorota_ma
dorota_maPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.05.2017, 11:21
  • Posty: 33
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2018 13:42 | ID: 1413999

Ja mojej córce podsunęłam (zupełnie "niechcący") (wymoderowano)  Bo wiedziałam, że jest jej ciężko o tym pogadać a i mnie nie było łatwo - nie chciałam jej zrazić. Córa poczytała i jakoś tak się potem przełamała, żeby pogadać o miesiączce i o dojrzewaniu w ogóle. Czasami takie konkretne informacje, odejmują temu trudnemu zagadnieniu trochę tabu i można pogadać normalnie jak np. o grypie. Ale wiadomo wszystko zależy od charakteru dziecka.

Ostatnio edytowany: 22.02.2018, 07:53, przez: Stokrotka
Avatar użytkownika mama_mak
mama_makPoziom:
  • Zarejestrowany: 05.03.2018, 09:25
  • Posty: 2
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 marca 2018 11:18 | ID: 1414867

Jak pisałam w innym wątku mam córkę 11,5 latkę, która interesuje się bardzo swoim rozpoczynającym się dojrzewaniem w sposób bardzo wesoły i radosny, cieszy się każdym milimetrem biustu, nie eksponując go, przygląda się zmianom w swoim sposobie myślenia (chłopcy ;-) ale bez parcia) itd. Mamy taką książkę "Niech żyją dziewczyny" {wymoderowano}

Jej autorka jest znaną tu we Francji, gdzie mieszkamy, publicystka w piśmie dla dziewcząt "Julie" - to taka trochę Filipinka za dobrych czasów początku lat 90 ;-) Wiadomości, quizzy, wypowiedzi dziewcząt i specjalistów, krótkie, konkretne, zabawne, ilustrowane i bez wciskania kitów i przenośni, ale w żadnym wypadku nie wulgarne. {#thumbsup}

Ostatnio edytowany: 05.03.2018, 15:23, przez: Stokrotka
Avatar użytkownika Caorri
CaorriPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.11.2018, 10:29
  • Posty: 8
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 listopada 2018 11:02 | ID: 1435120

Ja miałam z mamą jedną rozmowę :) Pamiętam tą nieporadność mojej mamy. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, trzeba o tym rozmawiać, bo potem córki czują się z tym samotnie. 

Avatar użytkownika Jibbie
JibbiePoziom:
  • Zarejestrowany: 30.05.2019, 07:21
  • Posty: 9
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 maja 2019 07:32 | ID: 1446651

Praktycznie wszystkiego nauczylam sie z internetu, lekcje wdżr w szkole to byl smiech na sali, do tego w gimnazjum prowadzila je katechetka :D