Moment poczęcia dzieciątka:) - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Moment poczęcia dzieciątka:)

76odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 19822
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 sierpnia 2011, 18:05 | ID: 609764

Czy pamiętacie moment w którym poczeliście swoje dziecko lub dzieci?
Często jest to temat poruszany na babskich wieczorkach;)

Kobiety bardzo często mówią, że wiedzą kiedy to się stało:) W tym konkretnym momencie;)

A jak  wygląda ta kwestia u Was?:)

Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 sierpnia 2011, 08:49 | ID: 610235
    coccodrill o (2011-08-12 10:36:53)

    Z pewnością był to czerwiec, ale dokładnej daty nie znam.

     

    Z to wiem, że ja zostałam poczęta w święto pracy 1 maja :) Tato był w wojsku i dostał przepustkę na jeden dzień :))))

    No to poświętował:)

    Avatar użytkownika Monika20
    Monika20Poziom:
    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
    • Posty: 264
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 sierpnia 2011, 08:56 | ID: 610243

    ja  wiem ze to byl luty;) moge jedynie podejrzewac ktory ale nie jestem dokladnie pewna poniewaz  sledzilam swoje dni plodne i nieplodne na podstawie oplawow... gdybym zapisywala to bylabym pewwna co do dnia i nocy:) po ktoryms razie moj chlopak powiedzial ze teraz to juz napewno,ale nie wzielam tego na powaznie;) i okazalo sie ze mial racje:) alw w koncu LISTOPAD TO MIESIAC ROZPAKOWYWANIA WALENTYNKOWYCH PREZENTOW;)

    Ostatnio edytowany: 12.08.2011, 08:56, przez: Monika20
    Avatar użytkownika Amelajda
    AmelajdaPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
    • Posty: 391
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 sierpnia 2011, 19:52 | ID: 610671

    hmmm nie mam zielonego pojecia... jeżeli "próby" podejmowane są kilka(naście) razy dziennie to troszę ciężko o konkretną date, godzine, moment...

    Użytkownik usunięty
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 sierpnia 2011, 20:02 | ID: 610676

      Dokładnych dat nie znam, ale pamiętam te dni i z crką i z synem. I wiem, że to wlaśnie wtedy. Dlatego twierdzę jak ktos pyta, ze moje dzieci są planowane.

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      25
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 sierpnia 2011, 18:43 | ID: 611154

      Wiem bo tego dnia byłam na kontroli u gina i lekarka mowi " pani leci do domu, owulacja jest" 

      Avatar użytkownika Nusia
      NusiaPoziom:
      • Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
      • Posty: 1377
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 sierpnia 2011, 12:31 | ID: 612712

      Tez pamietam :)

      Avatar użytkownika moniczka81
      moniczka81Poziom:
      • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
      • Posty: 9066
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 sierpnia 2011, 16:53 | ID: 612939

      Pewnie że pamiętam :)

      Avatar użytkownika dotyk_mgly
      dotyk_mglyPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.05.2011, 18:50
      • Posty: 38
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      16 sierpnia 2011, 17:29 | ID: 612977

      A nie sądzicie, że to trochę smętne w niektórych przypadkach? Momentami takie opowieści przypominają dziennik ciężkej roboty fizycznej:/ Nie wiem, czy cchiałabym, by moja matka wspominała, że udało się im zaskoczyć za 6 razem, ok. godz. 20, po kolacji.

      Użytkownik usunięty
        29
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 sierpnia 2011, 19:57 | ID: 613134
        dotyk_mgly (2011-08-16 19:29:53)

        A nie sądzicie, że to trochę smętne w niektórych przypadkach? Momentami takie opowieści przypominają dziennik ciężkej roboty fizycznej:/ Nie wiem, czy cchiałabym, by moja matka wspominała, że udało się im zaskoczyć za 6 razem, ok. godz. 20, po kolacji.

        Ja nie prowadziłam takich obserwacji i szczerze mówiąc nie wiem, jak można mieć pewność dokładnie co do dnia???? (Wiadomo, że data określana przez gina jest jedynie przypuszczeniem)

        Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
        • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
        • Posty: 7326
        30
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 sierpnia 2011, 20:10 | ID: 613146
        Mama Julki (2011-08-16 21:57:42)
        dotyk_mgly (2011-08-16 19:29:53)

        A nie sądzicie, że to trochę smętne w niektórych przypadkach? Momentami takie opowieści przypominają dziennik ciężkej roboty fizycznej:/ Nie wiem, czy cchiałabym, by moja matka wspominała, że udało się im zaskoczyć za 6 razem, ok. godz. 20, po kolacji.

        Ja nie prowadziłam takich obserwacji i szczerze mówiąc nie wiem, jak można mieć pewność dokładnie co do dnia???? (Wiadomo, że data określana przez gina jest jedynie przypuszczeniem)

        Ja wim co do dnia w pierwszej ciązy, specjanie poźniej nie współzyłam bo byłam ciekawa czy można zajść za pierwszym razem, teraz za drugim razem wiem że było to międz 17 a 20 maja, jak sie oplanuje to sie wie.

        Użytkownik usunięty
          31
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 sierpnia 2011, 20:16 | ID: 613149
          Justyna mama Łukasza (2011-08-16 22:10:56)
          Mama Julki (2011-08-16 21:57:42)
          dotyk_mgly (2011-08-16 19:29:53)

          A nie sądzicie, że to trochę smętne w niektórych przypadkach? Momentami takie opowieści przypominają dziennik ciężkej roboty fizycznej:/ Nie wiem, czy cchiałabym, by moja matka wspominała, że udało się im zaskoczyć za 6 razem, ok. godz. 20, po kolacji.

          Ja nie prowadziłam takich obserwacji i szczerze mówiąc nie wiem, jak można mieć pewność dokładnie co do dnia???? (Wiadomo, że data określana przez gina jest jedynie przypuszczeniem)

          Ja wim co do dnia w pierwszej ciązy, specjanie poźniej nie współzyłam bo byłam ciekawa czy można zajść za pierwszym razem, teraz za drugim razem wiem że było to międz 17 a 20 maja, jak sie oplanuje to sie wie.

          A no jak się już później nie współżyje to można być pewnym, bo w innym wypadku to nie. Ja planowałam dziecko, ale mimo to co do dnia nie potrafię powiedzieć.

          Avatar użytkownika anetaab
          anetaabPoziom:
          • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
          • Posty: 13427
          32
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 19:26 | ID: 615731
          Monika20 (2011-08-12 10:56:12)

          ja  wiem ze to byl luty;) moge jedynie podejrzewac ktory ale nie jestem dokladnie pewna poniewaz  sledzilam swoje dni plodne i nieplodne na podstawie oplawow... gdybym zapisywala to bylabym pewwna co do dnia i nocy:) po ktoryms razie moj chlopak powiedzial ze teraz to juz napewno,ale nie wzielam tego na powaznie;) i okazalo sie ze mial racje:) alw w koncu LISTOPAD TO MIESIAC ROZPAKOWYWANIA WALENTYNKOWYCH PREZENTOW;)

          ja swój rozpakowałam w listopadzie 2010 :)

          Ostatnio edytowany: 19.08.2011, 19:28, przez: anetaab
          Avatar użytkownika majdosia
          majdosiaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.11.2010, 15:16
          • Posty: 488
          33
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 21:28 | ID: 615854

          Pamiętam:)


          9 kwietnia 2010:)

          Avatar użytkownika MNONKA
          MNONKAPoziom:
          • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
          • Posty: 5777
          34
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 sierpnia 2011, 21:32 | ID: 615859

          Pierwszej ciąży nie wiem dokładnie, ale ostatnią wiem dokładnie kiedy i dobrze to pamiętam.

          Użytkownik usunięty
            35
            • Zgłoś naruszenie zasad
            24 sierpnia 2011, 09:03 | ID: 618864

            Pamiętam. Pojechaliśmy do Michała rodziców do domu , na WOŚP 10 stycznia 2010 rok xD

            Avatar użytkownika emis051
            emis051Poziom:
            • Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
            • Posty: 706
            36
            • Zgłoś naruszenie zasad
            24 sierpnia 2011, 09:09 | ID: 618870

            Pamiętam u córci miesiąc, u synka całą datę, Ale wydaje mi się, że czułam dokładnie moment

            Użytkownik usunięty
              37
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 sierpnia 2011, 10:24 | ID: 618923
              Justyna mama Łukasza (2011-08-16 22:10:56)
              Mama Julki (2011-08-16 21:57:42)
              dotyk_mgly (2011-08-16 19:29:53)

              A nie sądzicie, że to trochę smętne w niektórych przypadkach? Momentami takie opowieści przypominają dziennik ciężkej roboty fizycznej:/ Nie wiem, czy cchiałabym, by moja matka wspominała, że udało się im zaskoczyć za 6 razem, ok. godz. 20, po kolacji.

              Ja nie prowadziłam takich obserwacji i szczerze mówiąc nie wiem, jak można mieć pewność dokładnie co do dnia???? (Wiadomo, że data określana przez gina jest jedynie przypuszczeniem)

              Ja wim co do dnia w pierwszej ciązy, specjanie poźniej nie współzyłam bo byłam ciekawa czy można zajść za pierwszym razem, teraz za drugim razem wiem że było to międz 17 a 20 maja, jak sie oplanuje to sie wie.

              Mój ojciec postarał się o mnie w jego imieniny- i wiem o tym, mama mi mówiła, a mój mąż "powstał" podczas wojskowej przepustki swojego ojca;-) Szczerze, to można się z tego posmiać

              Avatar użytkownika Gizmowa
              GizmowaPoziom:
              • Zarejestrowany: 08.03.2011, 21:16
              • Posty: 165
              38
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 sierpnia 2011, 11:04 | ID: 618951

              Staraliśmy się i miałam specjalny kalendarzyk w którym zapisywałam kiedy się kochaliśmy :-)

              Tak więc jeżeli data poczęcia jest faktycznie na przełomie stycznia i lutego, to doskonale wiemy kiedy i jak to się stało ;-)

              Avatar użytkownika Anetka6
              Anetka6Poziom:
              • Zarejestrowany: 21.03.2011, 07:24
              • Posty: 618
              39
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 sierpnia 2011, 11:35 | ID: 618981

              Ja także pamiętam , chociaż data troszkę nie zabardzo, ale było to 1 listopada 2010 r. ;)

              Avatar użytkownika madalenadelamur
              • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
              • Posty: 3921
              40
              • Zgłoś naruszenie zasad
              24 sierpnia 2011, 11:45 | ID: 618990

              Pamietam tę noc ;0)

              Noc z 19-20 lipca 2010 roku.Noc,która sprawiła,że mamy synka a także noc,która sprawiła,że nasza Miłośc jest mocniejsza i silniejsza.