Jak dla Was był najprzyjemniejszy moment ciąży?

USG 3D,jak zobaczyłam małego Wojtka to ryczałam jak szalona, z  Zuzą wystarczył mi sam test i radość była wielka,a z Julką ciąża była długa i trudna,chyba najbardziej cieszyłam się jak dowiedziałam się, że rodzę

ja należę do tej nieszczęśliwej grupy kobiet które całą ciąże muszą przejść wszystkie dolegliwości ze zdwojoną siłą więc więcej pamiętam tych trudniejszych momentów.

w pierwszej ciąży chyba chyba właśnie to mówienie do brzuszka przez męża :)

w obecnej- wynik testu :) i to jak córcia kładzie mi zabawki na brzuchu i mówi "masz dzidzia baw się ze mną" :)

Ach, trudno wybrać ten najprzyjemniejszy moment. Cała ciąża to był jeden wielki cud.

Dokładnie :)

Pierwsze ruchy dziecka:)

Oczywiście, że "bul", "bul"

Pierwsze ruchy malucha-takie delikatne pukanie...cudo...

Zdecydowanie pierwsze ruchy dziecka

Dla mnie cała ciąża jest cudowna:) Ale pierwsze ruchy zapamiętam na całe życie...uczucie jak dla mnie nie do opisania...

Ruchy dziecka to najpiękniejszy moment w czasie ciąży.Datę pierwszych ruchów zapamiętam już na zawsze 19 listopada 2010 :)

Też sie zgodze z Tobą, cała ciąża to był wspaniały czas, dwie kreki na teście, pierwsze usg,pierwsze ruchy dziecka. cudowne przeżycia :)

To u mnie pierwsze "bu","bul"-  21 stycznia na dzień babci

A pierwsze prawdziwe kopniaczki 28 lutego

Dla mnie najprzymniejszym momentem był ruch dziecka,

Zobaczenie na USG bijacego serduszka i pierwsze kopniaczki :) teraz bardziej wypychanie i wiercenie, ale i tak to cudowne uczucie :):)

Cała druga ciąża (odpukać)- jest samą przyjemnością- brzuszek jest, ale nieduży, zero specjalnych dolegliwości :) w ciąży mogłabym chodzić co rok hehe 

Pierwsze poruszenie się dziecka :)

Zdecydowanie pierwsze pożądne kopniaki od mojej Córci :) tzw. fale dunaju :)

zdecydowanie jak zobaczyłam na USG serduszko synka, które tak szybko biło. Po za tym te kopniaki po żebrach