wsydliwy temat :/ - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

wsydliwy temat :/

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5291
Avatar użytkownika magdalenka
magdalenkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.01.2009, 10:44
  • Posty: 4
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 stycznia 2009 13:24 | ID: 13298
W sumie to nie wiem gdzie mam przypasować ten temat, ale wydaje mi się, że chyba do CIŻĄY będzie najbardziej odpowiedni. Jestem szczęśliwie zakochaną narzeczoną, już niebawem będę "żoną" :) Chciałabym zapytać Szanownych Pań jak mam sobie wyliczyć dni płodne i niepłoden tak by móc się nie bać, że będe miała dzidziusia. Do ginekologa bardzo żadko chodzę, mogę się przyznać, że sporadycznie.... Proszę pomóżcie mi :) 
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 stycznia 2009 14:28 | ID: 13300
    temat chyba nie jest wstydliwy? a najprościej wrzucić w pierwszą lepszą wyszukiwarkę ów temat i....masz:)
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2009 15:36 | ID: 13303
      ja bym był ostrożny w korzystaniu z kalendarzyka, oj ile to już dzieci się urodzilo stosując takie zabezpieczenie :))) zapewniam Cię, że inne metody są bardziej bezpieczniejsze. Jednak ten problem jest nie tylko Twój, ale i Twojego partnera.
      Avatar użytkownika Dana
      DanaPoziom:
      • Zarejestrowany: 03.06.2008, 06:24
      • Posty: 164
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2009 16:21 | ID: 13304
      magdalenka, nie ma wstydliwych tematow. Ale rzeczywiscie, zeby poslugiwac sie kalendarzykiem trzeba bardzo dobrze znac swoje cialo. ja bym temu nie ufala:)
      Avatar użytkownika kaskur
      kaskurPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
      • Posty: 6450
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2009 18:04 | ID: 13314
      zgadzam się z sopel, to chyba najmniej skuteczna metoda jest zbyt wiele czynników na które nie mamy wpływu by mieć 100 % pewności
      Avatar użytkownika Basik
      BasikPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
      • Posty: 969
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2009 20:10 | ID: 13328
      spróbuj na naszym forum w "ciąży" - podaj przybliżone daty miesiączki i czasu trwania (tak jakbyś wyliczała ciążę) to na końcu poda ci system ile dni trwa cykl.  A poza tym to tak jak reszta poprzedników zgadzam się z nimi - ja chciałam zajść w ciążę więc te dni gdzie nie "wolno" uważałam za "bardzo trzeba"..:)
      Avatar użytkownika magdalenka
      magdalenkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.01.2009, 10:44
      • Posty: 4
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 stycznia 2009 07:35 | ID: 13349
      Odpowiedź na #5
      no widzicie Moi Drodzy, właśnie cała rzeczy polega na tym, że i ja nie mam 100% zaufania do kalendarzyka do tych wyliczeń czy można dzisiaj czy też nie. Mój przyszły mąż ;) nalega bym zaczęła już teraz sobie to wszystko prowadzić tak by po ślubie było Nam "fajnie" bez zabezpieczeń... sama nie wiem może jestem zbyt leniwa by się kurcze tego nauczyć :/
      Avatar użytkownika puella
      puellaPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
      • Posty: 508
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 stycznia 2009 07:42 | ID: 13350
      Jeśli nie będziecie mieli 100% pewności, że żadnej wpadki nie będzie, to wcale nie będzie Wam "fajnie". Lepiej skorzystać z jakichś bardziej pewnych środków antykoncepcyjnych. Jeśli narzeczony nie lubi mechanicznych, to może pigułki...?
      Avatar użytkownika Basik
      BasikPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
      • Posty: 969
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 stycznia 2009 08:08 | ID: 13356
      czy on przypadkiem za dużo filmów się na oglądał ("kogiel mogiel") - zainwestuj w pigułki, zastrzyki bądz plastry - niech Twój luby w obłokach nie bója.
      Avatar użytkownika dziecinka
      Anonim (a)Poziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 stycznia 2009 15:39 | ID: 13387
      a ja nie wiem...  bo jak podają wyliczenia skuteczności metod, to kalendarzyk jest w czołówce( ponad 90 procent).Chyba ze wyliczenia trefne? Tylko jest to metoda, która powoduje konieczność poznania swego ciała oraz systematyczności (trzeba mierzyć temp. ciała). Moja koleżanka stosuje tą metodę jako najmniej ingerującą w funkcje organizmu...
      Avatar użytkownika natalia25
      natalia25Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.09.2009, 13:30
      • Posty: 14
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 września 2009 20:58 | ID: 56595
      miedzy 14-17 dniem od miesiączki (tzw. owulacja) i trzy dni przed i trzy dni po miesiączce są dni płodne, sprawdzone
      Avatar użytkownika Bulinka
      BulinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
      • Posty: 2779
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 września 2009 21:20 | ID: 56597
      Pod warunkiem że masz regularne cykle,spokojny tryb życia a wystarczy że coś się wydarzy,jakiś stres i po zawodach.Dla mnie kalendarzyk to taki sam mit jak to że podczas karmienia się w ciążę nie zajdzie
      Avatar użytkownika Sharon
      SharonPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.02.2009, 12:47
      • Posty: 179
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 września 2009 08:20 | ID: 56701

      Własnie Bulinka antykoncepcja laktacyjna zawodziPerskie oko, sprawdziła to nie jedna moja koleżanka i kuzynka.

      magdalenka co  tak uparliście się na ten kalendarzyk? twój przyszły mąż nalega..? Musicie chcieć oboje nie tylko on, a ty skoro nie masz zaufania do tej metody to nie ma tematu, trzeba znaleść inne rozwiązanie. Bo w przeciwnym wypadku zafundujesz sobie stres, brak swobody i przyjemności. Metoda ta wymaga ogromnej samodyscypliny oraz współpracy obojga partnerów. Nadaje się ona dla kobiet (zdrowych) miesiączkujących regularnie i prowadzących unormowany i spokojny tryb życia, bo jak nie to bocian przyleci, może nawet cześciej niż zaplanujesz.Perskie oko a potem co ,albo będziecie się cieszyć ,albo padnie pytanie..Jak kobieto liczyłaś?"

      Wady - konieczność powstrzymywania się do współżycia ,wysoki współczynnik zawodność, metoda te jest już uznawana za historię (opracowana w latach 1932-34), i nie to  godne polecenia zabezpieczenie. 

      Zaleta -dopuszczona i akceptowana przez Kościół Katolicki 

      Użytkownik usunięty
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 września 2009 08:23 | ID: 56704
        a ja dowale z innej strony... temat nie jest wstydliwy. ale wydaje mi się, że to że chodzisz do ginekologa sporadycznie to już jak najbardziej jest wstydliwe :) dbanie o siebie z każdej strony to podstawa... moja ciotka nie chodziła do lekarza przez 12 lat (????) bo nic jej nie dolegało. a jak poszła to było za późno i od 3 lat już jej z nami nie ma.
        naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 września 2009 15:28 | ID: 56932
        ale dowalacie:(
        Avatar użytkownika Bartt
        BarttPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
        • Posty: 5452
        15
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 września 2009 16:24 | ID: 56960
        Kalendarzyk został uznany za metodę nieskuteczną zaraz po wojnie, a już w latach 60 był traktowany jak metoda przestarzała. Obecnie ma działanie jedynie pomocnicze. 
        Jeśli chcesz wyliczyć dni płodne: 
        Te metody przy prawidłowym stosowaniu mają bardzo wysoką skuteczność. To tylko takie ogólne informacje - jeśli któraś z metod Cię zainteresuje, powinnaś skontaktować się z instruktorem NPR, pójść na kurs... to najlepsza droga, żeby je opanować. 
        Polityczna poprawność wyżera mózg!!
        Avatar użytkownika magdalenka
        magdalenkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.01.2009, 10:44
        • Posty: 4
        16
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 września 2009 18:39 | ID: 57063
        Witam, po tak długim czasie :) Jestem już mężatką, od czerwca :) . Chodziłam na nauki przedślubne, gdzie uczono Nas jak mamy się kochać ażeby nie było "wpadek". No i teraz to już mnie trafia, bo zaczęłam odwiedzać coraz to częściej ginekologa i...  wszystko jest w porządku. W czasie owulacji uprawiamy seks i nic z tegoi nie wychodzi...
        Użytkownik usunięty
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 września 2009 18:48 | ID: 57066
          cierpliwości i mniej stresu. i trzymamy kciuki.
          naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          29 września 2009 09:52 | ID: 57297
          dużoosób się stara i czeka, cierpliwosci:)
          Avatar użytkownika magdalenka
          magdalenkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 27.01.2009, 10:44
          • Posty: 4
          19
          • Zgłoś naruszenie zasad
          29 września 2009 17:58 | ID: 57544
          ta "mama Tymka" to mi sie podoba... w sensie normalnym ;)
          Użytkownik usunięty
            20
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 września 2009 18:21 | ID: 57563
            magdalenka napisał 2009-09-29 19:58:42
            ta "mama Tymka" to mi sie podoba... w sensie normalnym ;)
            hihihi - dzięki.
            naiwna wiara że uczciwość coś znaczy