Co trzecie polskie dziecko rodzi się przez cesarskie cięcie. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Co trzecie polskie dziecko rodzi się przez cesarskie cięcie.

74odp.
Strona 4 z 4
Odsłon wątku: 14028
Avatar użytkownika titusia88_21
titusia88_21Poziom:
  • Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
  • Posty: 2317
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 kwietnia 2011, 15:39 | ID: 503681

Jak wynika z danych statystycznych w 2010 co trzecie polskie dziecko przyszło na świat przez cesarskie cięcie.

Nie zawsze było to konieczne, lecz strach matki przed bólem i naturalnym porodem jest silniejszy i często one decydują sie na cesarke wcześniej uzgadniając to z lekarzem. Duży wpływ na to mają media, które pokazują, jak trudno jest urodzić siłami natury.

 

Mnie poród czeka już niebawem i również pojawia się strach, jednak świadomie chce urodzić naturalnie, chociaż moja córeczka waży już 3145g a zostalo jeszcze 3 tyg. więc różnie to mozę być, obejrzałam właśnie fragment programu KAWA CZY HERBATA, w ktorym był poruszany ten temat i zachęcają do porodu naturalnego.

 

Ciekawa jestem jaki Wy macie stosunek do tego tematu, zachęcam do obejrzenia filmiku i dyskusji.

http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/kawa-czy-herbata/wideo/dlaczego-warto-rodzic-naturalnie/4414611

Użytkownik usunięty
    61
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 maja 2011, 06:06 | ID: 507304
    ivaine (2011-05-02 08:02:23)
    Hafija (2011-05-01 14:36:13)

    Każda kobieta, którą kiedyś coś bolało wie jak znosi ból, a poród to jest - nie oszukujmy się - okropny ból.Jak kobieta boi się bólu zęba albo bólu menstruacyjnego, to nic dziwnego, że boi się bólu przy porodzie i ma się czego bać.

    Czy Wasi znajomi - urodzeni cc mają jakieś widoczne problemy ze zdrowiem w związku z tym zabiegiem wykonanym tych dwadzieścia-trzydzieści lat temu? I dlaczego myślenie o sobie (żeby mnie nie bolało) jest złe? Idąc tym tokiem znieczulenie też jest "Fe", bo kobieta chcąc się znieczulić "myśli o sobie".

    Poród jest niebezpieczny i nieprzyjemny dla dziecka nie ważne czy SN czy CC. Przy SN tez występują powikłania i problemy typu niedotlenienie, owinięta pępowina, trzeba użyć próżno ciągu, czasem kleszczy.

    zawsze się rodziły dzieci przez cc odkąd zaczęto je stosować w medycynie, ale nie w takich ilościach...

    znieczulenie a cc to jest ogromna różnica. rozumiem że można brać znieczulenie dużo kobiet z nim rodzi czy dobrze czy źle to nie wiem... ale to jednak sposób na zmniejszenie bólu porodowego. ponoć skuteczny.

    poród niebezpieczny? hah poród jest rzeczą naturalną gdyby był taki niebezpieczny to byśmy już dawno wyginęli... a dopiero od czasów większej świadomości medycznej i postępu medycznego przyrost naturalny maleje, wcześniej miał się bardzo dobrze.

    powikłania po porodach naturalnych częściej są wywołane przez personel medyczny niż prze samą naturę i śmieszne jest porównywanie komplikacji w stosunku 8-9%(sn) do 80 kilku procent (cc)

     

    tak naprawdę wasza sprawa tnijcie się ile chcecie w końcu wasze ciało, wasze dziecko i wasza ODPOWIEDZIALNOŚĆ. ale weź pod uwagę że żaden lekarz nie weźmie na siebie powikłań czy błędów z cesarki na życzenie. a za wszystko płaci matka z dzieckiem.

    zresztą nie tylko z tego ;] nasi lekarze za nic nie biorą odpowiedzialności :P ale to inna bajka.

     

    w takim tępię niedługo będziemy zaskoczeni że ktoś rodzi naturalnie...

    a my chwalimy się większa świadomością kobiet dotycząca porodu i macierzyństwa...

    o, wyjełas mi to z ust...

     

    Avatar użytkownika ivaine
    ivainePoziom:
    • Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
    • Posty: 1370
    62
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 maja 2011, 17:17 | ID: 513707

    Znalazłam fajny artykuł o zmianach na polskich porodówkach od kwietnia. 


     ARTYKUŁ


    "Czyli dla dobra pacjenta można pozbawić go jego praw.

    - Ja prawa omijać nie zamierzam, ale boję się, że wielu lekarzy nie oprze się pokusie. Podejrzewam, że jeszcze przybędzie cięć cesarskich. Już dziś zabiegają o to rodzące, zasłaniając się panicznym strachem przed porodem.

    Teraz o cesarki będzie też zabiegał personel sali porodowej. Bo szczególnie w małych szpitalach trudno będzie sprostać zaleceniom standardu. Ich literalne przestrzeganie oznacza masę dodatkowej roboty. Prościej będzie znaleźć wskazanie do cesarki i pójść na skróty."

     

    Oto jak dyrektor największego szpitala położniczego w Polsce ładnie wytłumaczył to co teraz obserwujemy...

    cóż za szczerość...

    Avatar użytkownika Hafija
    HafijaPoziom:
    • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
    • Posty: 683
    63
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 maja 2011, 18:41 | ID: 513818
    JUICYfruit s (2011-05-02 08:06:56)
    ivaine (2011-05-02 08:02:23)
    Hafija (2011-05-01 14:36:13)

    Każda kobieta, którą kiedyś coś bolało wie jak znosi ból, a poród to jest - nie oszukujmy się - okropny ból.Jak kobieta boi się bólu zęba albo bólu menstruacyjnego, to nic dziwnego, że boi się bólu przy porodzie i ma się czego bać.

    Czy Wasi znajomi - urodzeni cc mają jakieś widoczne problemy ze zdrowiem w związku z tym zabiegiem wykonanym tych dwadzieścia-trzydzieści lat temu? I dlaczego myślenie o sobie (żeby mnie nie bolało) jest złe? Idąc tym tokiem znieczulenie też jest "Fe", bo kobieta chcąc się znieczulić "myśli o sobie".

    Poród jest niebezpieczny i nieprzyjemny dla dziecka nie ważne czy SN czy CC. Przy SN tez występują powikłania i problemy typu niedotlenienie, owinięta pępowina, trzeba użyć próżno ciągu, czasem kleszczy.

    zawsze się rodziły dzieci przez cc odkąd zaczęto je stosować w medycynie, ale nie w takich ilościach...

    znieczulenie a cc to jest ogromna różnica. rozumiem że można brać znieczulenie dużo kobiet z nim rodzi czy dobrze czy źle to nie wiem... ale to jednak sposób na zmniejszenie bólu porodowego. ponoć skuteczny.

    poród niebezpieczny? hah poród jest rzeczą naturalną gdyby był taki niebezpieczny to byśmy już dawno wyginęli... a dopiero od czasów większej świadomości medycznej i postępu medycznego przyrost naturalny maleje, wcześniej miał się bardzo dobrze.

    powikłania po porodach naturalnych częściej są wywołane przez personel medyczny niż prze samą naturę i śmieszne jest porównywanie komplikacji w stosunku 8-9%(sn) do 80 kilku procent (cc)

     

    tak naprawdę wasza sprawa tnijcie się ile chcecie w końcu wasze ciało, wasze dziecko i wasza ODPOWIEDZIALNOŚĆ. ale weź pod uwagę że żaden lekarz nie weźmie na siebie powikłań czy błędów z cesarki na życzenie. a za wszystko płaci matka z dzieckiem.

    zresztą nie tylko z tego ;] nasi lekarze za nic nie biorą odpowiedzialności :P ale to inna bajka.

     

    w takim tępię niedługo będziemy zaskoczeni że ktoś rodzi naturalnie...

    a my chwalimy się większa świadomością kobiet dotycząca porodu i macierzyństwa...

    o, wyjełas mi to z ust...

     

    Skoro jest taka możliwość rodzenia przez CC na żądanie, a matki wiedzą jakie są po tym powikłania to jest to tylko i wyłącznie ich decyzja i odpowiedzialność. Dlaczego mam żądać likwidacji takiej możliwości bo mi się to nie podoba (nie podoba mi się, ja rodziłam SN BEZ znieczulenia i drugie dziecko urodzę tak samo). To wybór tych kobiet jest (mówimy o CC na żądanie nie ze względów medycznych) ich dzieci, ich ciało - jak chcą to niech tak rodzą, nic mi do tego. Co mnie to obchodzi jaki ona ma do tego powód. Czy czyni to z niej matkę potwora, bo się boi, bo podejmuje taką decyzję. Kto powiedział, że taka matka nie kocha swojego dziecka, bo nie chce rodzic w bólach, bo chce zachować nierozcięte krocze, bo się boi o siebie... Złymi matkami są takie, które biją dzieci, piją przy nich na potęgę, zostawiają je na mrozie, a same balangują, porzucają na śmietnikach, ćpają prochy przy nich i molestuą psychicznie a niekiedy fizycznie - to jest brak świadomości dotyczącej macierzyństwa i porodu, a nie wybór sposobu urodzenia, a tu widzę, że takie besztanie za to, że babka się boi bólu!

    Użytkownik usunięty
      64
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 maja 2011, 03:38 | ID: 514064

      Ale nikt nie stwierdził, ze taka mama, bedzie złą mama...

      Tutaj cały czas chodzi o jedno, ze coraz wiecej dzieci rodzi sie przez CC, a nie SN.

       

      I oczywiscie zgadzam sie, kazda kobieta jest odpowiedzialna za siebie, swoje ciało i swoje dziecko...

      Ale chyba nie kazda własnie wie, o mozliwych powikłaniach.. Tutaj jest brak swiadomosci, tylko przewaznie strach...

      I powiem po raz kolejny, skad kobieta ma miec swiadomosc, jak bedzie przebiegał jej porod, w przypadku gdy jest pierworodka?

      Avatar użytkownika Hafija
      HafijaPoziom:
      • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
      • Posty: 683
      65
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 maja 2011, 07:32 | ID: 514166

      jak idziesz na CC na żądanie to wcześniej otrzymujesz taki świstek gdzie wymienione są "minusy" takiej atrakcji.

      Użytkownik usunięty
        66
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 maja 2011, 03:57 | ID: 515137
        Hafija (2011-05-07 09:32:08)

        jak idziesz na CC na żądanie to wcześniej otrzymujesz taki świstek gdzie wymienione są "minusy" takiej atrakcji.

        no nawet jesli tak jest, to nie sadze by kazda mama zdawała sobie z tego sprawe...

        no ale moze sie myle..

        Avatar użytkownika margroch23
        margroch23Poziom:
        • Zarejestrowany: 15.05.2011, 18:38
        • Posty: 1
        67
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 maja 2011, 19:38 | ID: 525000

        Miałam CC ze wskazań okulistycznych, znieczulenie podpajęczynówkowe. Wstawanie na drugi dzień do rewelacyjnych przeżyć nie należało, ale najważniejsze, że Marysia jest zdrowa. Teraz jestem w ciąży po raz drugi, oczy mi nie wyzdrowiały, więc czeka mnie drugie CC. Ważniejsze jest dla mnie zdrowie dziecka niż udawanie bohaterki. Poród naturalny budzi we mnie zgrozę, za dużo naczytałam się o MPD, niedotlenieniach. Chociaż, jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to chyba lepiej rodzić SN. Chodziłam w pasie ściągającym przez parę miesięcy, bo nie czułam mięśni brzucha, ale gdybym miała kiedykolwiek do wyboru rodzić CC czy naturalnie, zawsze wybrałabym CC.

        Avatar użytkownika Dana82
        Dana82Poziom:
        • Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
        • Posty: 1915
        68
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 maja 2011, 06:52 | ID: 525266
        margroch23 (2011-05-15 21:38:08)

        Miałam CC ze wskazań okulistycznych, znieczulenie podpajęczynówkowe. Wstawanie na drugi dzień do rewelacyjnych przeżyć nie należało, ale najważniejsze, że Marysia jest zdrowa. Teraz jestem w ciąży po raz drugi, oczy mi nie wyzdrowiały, więc czeka mnie drugie CC. Ważniejsze jest dla mnie zdrowie dziecka niż udawanie bohaterki. Poród naturalny budzi we mnie zgrozę, za dużo naczytałam się o MPD, niedotlenieniach. Chociaż, jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to chyba lepiej rodzić SN. Chodziłam w pasie ściągającym przez parę miesięcy, bo nie czułam mięśni brzucha, ale gdybym miała kiedykolwiek do wyboru rodzić CC czy naturalnie, zawsze wybrałabym CC.

        mówisz tak bo nie wiesz ja jest rodzic naturalnie.

        Avatar użytkownika Dana82
        Dana82Poziom:
        • Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
        • Posty: 1915
        69
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 maja 2011, 07:01 | ID: 525272

        Ja pierwsza córke urodziłam przez cc, choc bardzo pragnełam urodzic naturalnie. Lekarze kazali chodzic, to chodziłam bardzo duzo, robiłam wszytsko zeby Julke urodzic naturalnie. Niestety nie było mi dane. Juleczka co prawda wciskała sie w kanał rodny, ale nie cała głowka tylko połowa a druga połowa nie. Poprostu zle sie ustawiła. Po tygodniu wywoływania porodu lekarze podjeli decyzje o cc. Wtedy zaczełam sie stresowac denerwowac itd. I co sie okazało anasttezjolog źle mnie znieczulil i wszystko czułam jak mnie kroja, wiec musieli mi dac znieczulenie ogólne( skutek brak laktacji), pomimo wszystkich metod próby na wywołanie pokarmu. Co prawda szybko do siebie doszłam, ale 24h, lezałam jak placek po znieczuleniu w kregosłup które i tak mi spiepszono, czego teraz mam paraliz lewej strony w tej ciazy. Co z tego, ze poród trwał raz dwa, ze ja szybko doszłam do siebie. Ale w szpitalu kroplówka musisz uwazac na szwy ciezko ci jest obrócic. kazdego porodu sa plusy i minusy. A po cc usłyszałam, ze i tak była by cc bo jestem waska i dziecko 4kg bo taka sie Julka urodziła nie dalabym rady urodzic.

        Teraz tez mnie czeka cc, i szcerze boje sie, z wielu aspektów. Lekarza musze zmowisc do ogólnego znieczulenia bo jesli znów dostane w kregosłup to moge miec jeszcze gorsze problemy z kregoslupem, a róznie jest. wstac sama nie mozesz, musi ci ktos pomoc. Do 4kg max mozesz dzwignac. A po naturalnym jest inaczej. Niestety z uwagi na duza mase dziecka i to ze jestem waska znow mam miec cc. No chyba ze moja Lenka wczesniej sie wybierze na ten swiat. A na prawde chciałabym przezyc to jak moje dziecko przychodzi na swiat.

        Użytkownik usunięty
          70
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 maja 2011, 11:27 | ID: 525595
          JUICYfruit s (2011-05-08 05:57:59)
          Hafija (2011-05-07 09:32:08)

          jak idziesz na CC na żądanie to wcześniej otrzymujesz taki świstek gdzie wymienione są "minusy" takiej atrakcji.

          no nawet jesli tak jest, to nie sadze by kazda mama zdawała sobie z tego sprawe...

          no ale moze sie myle..


          Nawet jak masz wskazanie na CC ("nie na życzenie") lekarz informuje Cię, jakie są możliwe powikłania. Ja tak miałam. Jeśli lekarz nie informuje sam, to można zapytać, bo przecież podpisuje się zgodę na przeprowadzenie CC, na której to zgodzie jest adnotacja, że pacjentka została poinformowa o możliwych komplikacjach. Lekarz daje do przeczytania to oświadczenie. Więc jak mama może nie zdawać sobie sprawy...?

          Avatar użytkownika anna07
          anna07Poziom:
          • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
          • Posty: 8123
          71
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 maja 2011, 15:53 | ID: 525864
          JUICYfruit s (2011-05-07 05:38:25)

          Ale nikt nie stwierdził, ze taka mama, bedzie złą mama...

          Tutaj cały czas chodzi o jedno, ze coraz wiecej dzieci rodzi sie przez CC, a nie SN.

           

          I oczywiscie zgadzam sie, kazda kobieta jest odpowiedzialna za siebie, swoje ciało i swoje dziecko...

          Ale chyba nie kazda własnie wie, o mozliwych powikłaniach.. Tutaj jest brak swiadomosci, tylko przewaznie strach...

          I powiem po raz kolejny, skad kobieta ma miec swiadomosc, jak bedzie przebiegał jej porod, w przypadku gdy jest pierworodka?

          Zgadzam się z Tobą,gdybym wiedziała że Marika będzie chora,to choćbym miała wziąść kredyt z banku i spłacać go przez 5 lat,to wziełabym i zapłaci za CC.

          Avatar użytkownika kasieńka24
          kasieńka24Poziom:
          • Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
          • Posty: 570
          72
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 maja 2011, 20:41 | ID: 526271

          Tylko mnie nie zlinczujcie:)

           

          Rodziła moich synów przez CC nie z wyboru tylko ze wskazań. Nie wiem jak można wypowiadac się na temat cesarki skoro rodziło się naturalniei odwrotnie to też nie jest nic przyjemnego rana boli ciągnie i o wiele dłużej dochodzi się do siebie a juz druga cesarka to naprawdę nic przyjemnego jeśli masz zgryzawki a dotego cięcie po operacji.

          Ból jest i to nie mały i uwierzcie że zazdrościłam kobietom które mogły po kilku godzinach wstać do dziecka a ja leżałam nie czując nóg i nie wiedziałm czy to moje dziecko płacze czy może nie moje przyniosą mi go czy nie przyniosą. Oczywiście straszną rzeczą po cesarce jest początkowy brak pokarmu i obwinianie się że jest się złą matką bo nawet nie mam czym nakarmić własnego dziecka

           

          Przez to że miałam pierwszą cesarkę niemal przy drugiej straciła bym życie niestety pękła mi macica i cesarka była robiona w ostatniej chwili także wcale to nie jest takie proste jak by się wydawało

          Ja odradzała bym cięcie z wyboru ale każdy z nas jest wolnym człowiekiem i nie nam to oceniać każda kobieta powinna zastanowić się nad plusami i minusami

          Avatar użytkownika zuzaro42
          zuzaro42Poziom:
          • Zarejestrowany: 13.07.2010, 22:12
          • Posty: 26
          73
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 maja 2011, 21:03 | ID: 526302

          Witam! Pierwszą córkę rodziłam siłami natury, mając 36 lat. Córka dostała 6 punktów, byłam zdruzgotana!!! Drugą - mając 40 lat przez cięcie, ze względu na ogromną przepuklinę pępkową (współpracowali ze sobą chirurg i ginekolog rownocześnie), wysokie ciśnienie i wiek!!! Trzecia córka przyszła na świat w trybie natychmiastowym dwa tygodnie temu przez cc, ze względu na ciśnienie (199/106) po lekach i rosło!!! Nie miałam wyjścia walczyłam o zdrowie dziecka! Od rana leżałam w szpitalu, a o 21,30 zadecydowano o moim spotkaniu z dzieckiem! O 21,50 leżała już na moich piersiach, a ja nie mogłam powstrzymać łez!!! Następnego dnia o 10,30, pozbyłam się cewnika i powędrowałam pod prysznic! Od tej chwili już miałam małą Tośkę przy sobie! W trzeciej dobie wyszlam do domu!!! Szybciej niż po porodzie siłami natury! Nigdy nie byłam zwolennikiem cc! Ale jak trzeba, to trzeba!!! Jestem przeciwnikiem cięć na życzenie, a o bólu przy porodzie szybko się zapomina! No, cóż! Nie było mi dane rodzić drugi i trzeci raz! Pozdrawiam wszystkie oczekujące! Próbujcie siłami natury - TO JEST NIEPOWTARZALNE DOZNANIE!!!

          Użytkownik usunięty
            74
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 maja 2011, 03:21 | ID: 526423
            Jaśmina (2011-05-16 13:27:34)
            JUICYfruit s (2011-05-08 05:57:59)
            Hafija (2011-05-07 09:32:08)

            jak idziesz na CC na żądanie to wcześniej otrzymujesz taki świstek gdzie wymienione są "minusy" takiej atrakcji.

            no nawet jesli tak jest, to nie sadze by kazda mama zdawała sobie z tego sprawe...

            no ale moze sie myle..


            Nawet jak masz wskazanie na CC ("nie na życzenie") lekarz informuje Cię, jakie są możliwe powikłania. Ja tak miałam. Jeśli lekarz nie informuje sam, to można zapytać, bo przecież podpisuje się zgodę na przeprowadzenie CC, na której to zgodzie jest adnotacja, że pacjentka została poinformowa o możliwych komplikacjach. Lekarz daje do przeczytania to oświadczenie. Więc jak mama może nie zdawać sobie sprawy...?

            A mi sie wydaje ze moze...

            a wiesz czemu? Bo czesto pierworodki, bo mowiłam tutaj o kobiecie ktora rodzi pierwszy raz, a nie ma wskazan do CC, , np ja. naczytaja sie o porodach np. na forach i panikuja... Tak, ja czytałam i panikowałam, ale nie pomyslalam o CC...

            i kombinuja tylko, aby zrobic CC.

            A internet to dobre zrodlo wiedzy, ale nie zawsze:)

             

            Pierworodka nie jest w stanie powiedziec, jak u niej bedzie przebiegał porod :)

            I w swiadomosci ma to, ze uniknie bolu skurczów, ktore moga trwa parenascie godzin...

            Dlatego ja uwazam, ze niektore mamy, robiace CC na zyczenie, nie zdaja sobie sprawy...

             

            Ale jak juz pisałam, kazdy ma swoje ciało, swoje myslenie i swoje dziecko oraz swoje zdanie:)