Co najlepiej założyć do porodu?
Marzec zbliża się wielkimi krokami, a ja zaczynam zastanawiać się co sobie przygotować na czas porodu. Słyszałam, że w niektórych szpitalach dają do porodu specjalne szpitalne koszule, ale nie wiem czy chciałabym rodzić w jakimś obcym ubraniu. Czytałam też różne opinie kobiet, że wygodnie jest rodzić w zwykłym T-shircie, że nie warto zakładać nowo zakupionych koszul, bo przeważnie po porodzie nadają sie one do wyrzucenia. Co wy miałyście na sobie na czas porodu? I ile koszul warto zabrać ze sobą do szpitala? Ostatnio koleżanka powiedziała mi, że ona miała dwie i to było o jedną za mało, musiał jej Mąż dowozić...
Mam nadzieję, że nie dubluję tematu :D
Ja mialam kupione dwie koszule z rozpieciem na piersiach. Nowe, bo nie mam koszul nocnych - zwyczajnie ich nie lubie. Po porodzie nie byly zabrudzone az tak, aby je wyrzucac do kosza. Przebralam sie w druga, mama tamta wyprala i przyniosla nastepnego dnia.
Na czas porodu mozesz miec t-shirt - twoj wybor, potem mozesz przebrac sie w koszule, bo praktyczniejsza do karmienia. Ja t-shirtu nie zakladalam bo tak dlugiego nie mialam aby zakryl pupe - przeciez nie bede paradowac z odkryta pupa na oddziale;-)
Ja też nie mam zwyczaju spać w koszulach nocnych, dlatego zaopatrzyłam się jak na razie w dwie takie do karmienia, z rozpięciami z przodu... Może mi też wystarczą dwie... A t-shirt jakbym założyła nie swój tylko Męża to pewnie pupę by zakrył :D
wiesz, ja bylam wowczas rozmiarow xxxl - jego t-shirty konczyly sie u mnie na linii majteczek;-)
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Ja dostałam koszule jak rodziłam, w swoją przebrałam się dopiero kilka godzin po porodzie. Te koszule do karmienia są fajne, uważaj tylko na guziki... lubią odpadać ;). Na porodówce miałam jeszcze grube skarpety ;) ... ogólnie jestem zmarźluch więc mnie się bardzo przydały.
Noo ja też jestem zmarźluch, mnie sie też ciepłe skarpety na pewno przydadzą :)
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
- Posty: 365
do porodu miałam szpitalną koszulę,czułam się w niej tak,jakbym wykonywała najstarszy zawód świata,cycki na wierzchu,tyłek goły,ale nie przejmuj się tym że będziesz rodziła w obcym ubraniu,przynajmniej po porodzie będziesz miała,czyściutką,pachnącą własną koszulę którą założysz,najważniejsze jest to aby skupić się na porodzie,a nie na tym w czym będziesz rodzić
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
do porodu miałam szpitalną koszulę,czułam się w niej tak,jakbym wykonywała najstarszy zawód świata,cycki na wierzchu,tyłek goły,ale nie przejmuj się tym że będziesz rodziła w obcym ubraniu,przynajmniej po porodzie będziesz miała,czyściutką,pachnącą własną koszulę którą założysz,najważniejsze jest to aby skupić się na porodzie,a nie na tym w czym będziesz rodzić
Zgadza się, jak rodzisz to skupiasz się na tym żeby jak najszybciej dzieciątko "wypchać".... ale skarpety polecam. Kilka minut po porodzie może być Ci zimno.
Skarpery polecam,przy pierwszym porodzie dostałam szpitalną koszulę-nie narzekałam,bo była tylko na czas porodu,a przy drugim koszulę jadnorazową.
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
ja też się włąśnie zastanawiam co mam założyć do porodu i chyba długi t-shirt będzie najodpowiedniejszy bo nie bedzie go szkoda żeby poźniej wyrzucić
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Do cc dali mi szpitalną koszulę. Potem nosiłam swoje, specjalnie kupione, z krótkim rękawem i rozpięciem na piersi. Ważne aby były bawełniane a nie jakieś sztuczne. Za swoje dałam po 15zł za sztukę, więc w razie nie jest żal wyrzucić.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja miałam swoją koszulę nocną. Prosiłam o to - niechętnie ale sie zgozili! jestem duża i te szpitale koszule były dla mnie ciasne i niewygodne.
Mam tą koszulę zachowaną na pamiątkę:)
U nas obowiąkowo trzeba było mieć swoją koszulę. Miałam dwie, a mam przywiozła mi jeszcze trzecią na przebranie.
Najlepiej, zeby była luźna i rozpinana, żeby z łatwościa podać dziecku pierś.
Do cc dali mi szpitalną koszulę. Potem nosiłam swoje, specjalnie kupione, z krótkim rękawem i rozpięciem na piersi. Ważne aby były bawełniane a nie jakieś sztuczne. Za swoje dałam po 15zł za sztukę, więc w razie nie jest żal wyrzucić.
Ja również Alu kupiłam najtańsze, bo potem i tak sie juz do niczego nie andawały. No przynajmniej ta od samego porodu.
ja też się włąśnie zastanawiam co mam założyć do porodu i chyba długi t-shirt będzie najodpowiedniejszy bo nie bedzie go szkoda żeby poźniej wyrzucić
T-shirtu nie polecam, bo jak potem będziesz karmić maleństwo? U mnie w szpitalu pozwolono sie przebrać dopiero jakieś 2 godz. po porodzie, jak organizm troszkę juz odpoczał i prysznic nie groził omdelniem, a malutka w tym czasie juz ssała pierś! Koniecznie więc wybierz coś z guzikami na piersiach!
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Ja kupilam 2 koszule i nie pobrudziły sie tak zeby nie można było odprac .Skarpetki polecam .Koszule też polecam z guzikami zeby można było dostac sie do piersi .
Przy pierwszym porodzie miałam swoją koszulkę, a przy drugim musiałam mieć szpitalną ponieważ nie pozwalali rodzić w swoich. Radzę się dowiedzieć wcześniej jak to będzie u Ciebie w szpitalu. Jeżeli już będziesz mogła rodzić w swojej to jednak wybierz coś z rozpięciem z przodu.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
do porodu naturalnego z mikim dali mi szpitalną koszulę. i tak całą była do wyrzucenia...do cc z marcelem miałam swoja,ale i tak mi ją zdjęli. później na sali w obu przypadkach miałam swoje koszule z rozcięciami na piersiach wygodnymi do karmienia.
ja miałam swoją koszulę z rozpięciem na piersiach ale jak tylko zaczął się poród kazali mi ją zdjąć i dali taką szpitalną- za krótką i generalnie paskudną
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
ja też się włąśnie zastanawiam co mam założyć do porodu i chyba długi t-shirt będzie najodpowiedniejszy bo nie bedzie go szkoda żeby poźniej wyrzucić
T-shirtu nie polecam, bo jak potem będziesz karmić maleństwo? U mnie w szpitalu pozwolono sie przebrać dopiero jakieś 2 godz. po porodzie, jak organizm troszkę juz odpoczał i prysznic nie groził omdelniem, a malutka w tym czasie juz ssała pierś! Koniecznie więc wybierz coś z guzikami na piersiach!
z tego co wiem to w tym szpitalu co chcem rodzić dziecko dopiero przynoszą po 2 godzinach a ja przez te 2 godziny musze wziać prysznic i sie przebrać
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
ja też się włąśnie zastanawiam co mam założyć do porodu i chyba długi t-shirt będzie najodpowiedniejszy bo nie bedzie go szkoda żeby poźniej wyrzucić
T-shirtu nie polecam, bo jak potem będziesz karmić maleństwo? U mnie w szpitalu pozwolono sie przebrać dopiero jakieś 2 godz. po porodzie, jak organizm troszkę juz odpoczał i prysznic nie groził omdelniem, a malutka w tym czasie juz ssała pierś! Koniecznie więc wybierz coś z guzikami na piersiach!
z tego co wiem to w tym szpitalu co chcem rodzić dziecko dopiero przynoszą po 2 godzinach a ja przez te 2 godziny musze wziać prysznic i sie przebrać
Więc najlepiej jak na samym oddziale się dowiesz jak wygląda sprawa koszuli. W każdym szpitalu jest inaczej.
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
ja kupiłam dwie koszule nocne i spodenki z bluzką na krótki rękaw,jedną miałam do porodu a że nie zabrudziła się mocno to położna dała mężowi aby zawiózł do domu i wyprał,a reszta starczyła mi spokojnie na reszte pobytu