WYMIOTY I BIEGUNKA W 38 TYG CIĄŻY
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Od dwóch dni mam biegunkę a dziś rano wymiotowałam. Strasznie boli mnie brzuch (tak co 5 min czuje ucisk u góry brzucha który rozchodzi się po całości brzucha), brzuch co chwile mi twardnieje... Nie wiem co to może oznaczać. Strasznie się boję, na poród trochę za wczesnie, jeszcze 2 tyg do terminu..
Miała któraś z WAS w ciązy tak?
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Myślę. że poród zacznie się lada moment, może zadzwoń do gin albo do położnej, jak radzą dziewczyny:) Powodzenia i trzymam kciuki!!!
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Dobrze, że poradziłaś się lekarza, daj znać później jak się czujesz. Pewnie już niebawem będziesz tulić swoje dzieciątko:) Na dzień przed prodem miałam podobne objawy.
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Juz myślalam że przechodzi, ale ból wraca z powrotem.. Lada moment mąz powinien być w domu, musimy pojechać do szpitala, bo moja gin przyjmuje dopiero od 16, chyba że poczekamy i pójdę najpierw do niej.
Juz myślalam że przechodzi, ale ból wraca z powrotem.. Lada moment mąz powinien być w domu, musimy pojechać do szpitala, bo moja gin przyjmuje dopiero od 16, chyba że poczekamy i pójdę najpierw do niej.
wiesz co ja bym radzila odrazu o szpitala... jednak tam wladaja lepszym sprzetem ... a ona pew tez da ci skierowanie i bedziesz jezdzila sto razy a tak zaraz cie przebadaja i beda szukac przyczyny
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Juz myślalam że przechodzi, ale ból wraca z powrotem.. Lada moment mąz powinien być w domu, musimy pojechać do szpitala, bo moja gin przyjmuje dopiero od 16, chyba że poczekamy i pójdę najpierw do niej.
Jak się czujesz?
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Juz myślalam że przechodzi, ale ból wraca z powrotem.. Lada moment mąz powinien być w domu, musimy pojechać do szpitala, bo moja gin przyjmuje dopiero od 16, chyba że poczekamy i pójdę najpierw do niej.
Jak się czujesz?
Teraz czuję się lepiej, bóle mam ale rzadziej i mniej boli. Ale i tak pojadę z mężem wolę sprawdzić co się dzieje.
jesli masz nieregularne skurcze i nie sacza ci sie wody albo ni eodeszly to wez ciepla kapiel ... jesli to tylko dzidzia cie straszy to bol powinien przejsc , albo troche sie zmniejszyc a jesli to na porod to powinny sie nasilic...
ja tak sprawdzalam ostatnio bo tez mialam chwile paniki i polozna zalecila wlasnie kapiel
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Oczywiście lepiej "dmuchać na zimne". Trzymam kciuki za Ciebie i za maleństwo:) Będzie dobrze, w końcu ciąża donoszona teraz tylko czekać
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
jesli masz nieregularne skurcze i nie sacza ci sie wody albo ni eodeszly to wez ciepla kapiel ... jesli to tylko dzidzia cie straszy to bol powinien przejsc , albo troche sie zmniejszyc a jesli to na porod to powinny sie nasilic...
ja tak sprawdzalam ostatnio bo tez mialam chwile paniki i polozna zalecila wlasnie kapiel
Potwierdzam to jest dobry i sprawdzony sposób. Cudownie rozluźnia i relaksuje:)
No i cisza... Klaudi90 pewnie przeżywa teraz koszmary na porodówce, które już za kilka dni/miesięcy uzna za najpiękniejszy dzień swojego życia i zacznie go miło wspominać... Aż się rozmarzyłam... :)
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Witam :) Już jestem w domu. Jeszcze nie urodzilam, ale mnie wypuścili bo bóle przeszly. Na ktg wychodzily skurcze, ja mialam bóle ale mala nie chciala się jeszcze rodzić. lekarze po zrobieniu badań uznali że to nie bylo absolutnie zatrucie, tylko wlaśnie oczyszczanie się organizmu przed porodem.
- Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
- Posty: 264
Jeju nie wiem czemu ale to takie wzruszające dla mnie. Już niedługo będziesz miała swoje maleństwo przy sobie :)
To dobrze, że wszystko ok :)
- Zarejestrowany: 21.03.2011, 07:24
- Posty: 618
Witam :) Już jestem w domu. Jeszcze nie urodzilam, ale mnie wypuścili bo bóle przeszly. Na ktg wychodzily skurcze, ja mialam bóle ale mala nie chciala się jeszcze rodzić. lekarze po zrobieniu badań uznali że to nie bylo absolutnie zatrucie, tylko wlaśnie oczyszczanie się organizmu przed porodem.
Hej! znaczy się jeszcze troszkę musisz poczekać ;) trzymaj się
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
No i cisza... Klaudi90 pewnie przeżywa teraz koszmary na porodówce, które już za kilka dni/miesięcy uzna za najpiękniejszy dzień swojego życia i zacznie go miło wspominać... Aż się rozmarzyłam... :)
chcialabym żeby ten najpiękniejszy dzień już nastąpil, nie mogę sie doczekać kiedy pierwszy raz zobacze i przytulę córeczkę :)
No i cisza... Klaudi90 pewnie przeżywa teraz koszmary na porodówce, które już za kilka dni/miesięcy uzna za najpiękniejszy dzień swojego życia i zacznie go miło wspominać... Aż się rozmarzyłam... :)
chcialabym żeby ten najpiękniejszy dzień już nastąpil, nie mogę sie doczekać kiedy pierwszy raz zobacze i przytulę córeczkę :)
Ja we wtorek wieczorem miałam tak, że wymiotowałam i strasznie źle się czułam, do tego te bóle...
Ale dzidzia się zaparła i na razie nie chce wychodzić:-) Ale miałam podobny "stan" do Twojego"
Jeszcze lipcówko urodzisz szybciej od czerwcówki
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Ja juz chcialabym urodzić, w szpitalu powiedzieli, że córeczka może się juz spokojnie rodzić, bo w miarę duża jest.
Ja juz chcialabym urodzić, w szpitalu powiedzieli, że córeczka może się juz spokojnie rodzić, bo w miarę duża jest.
Już spokojnie, wcześniaczka nie będzie:-) U mnie już rozwarcie jest na 1 cm, bóle mam, ale to jeszcze nie takie typowe skurcze do porodu, więc pozostaje czekanie, już w szpitalu nie chcieli mnie trzymać
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
Ja juz chcialabym urodzić, w szpitalu powiedzieli, że córeczka może się juz spokojnie rodzić, bo w miarę duża jest.
Już spokojnie, wcześniaczka nie będzie:-) U mnie już rozwarcie jest na 1 cm, bóle mam, ale to jeszcze nie takie typowe skurcze do porodu, więc pozostaje czekanie, już w szpitalu nie chcieli mnie trzymać
ja mam rozwarcie na 2 cm, szyjka skrócona i ze szpitala tez mnie wypisali. Ale się zdziwią jak za parę dni albo może jeszcze tej nocy wrócę heh :)
Ja juz chcialabym urodzić, w szpitalu powiedzieli, że córeczka może się juz spokojnie rodzić, bo w miarę duża jest.
Już spokojnie, wcześniaczka nie będzie:-) U mnie już rozwarcie jest na 1 cm, bóle mam, ale to jeszcze nie takie typowe skurcze do porodu, więc pozostaje czekanie, już w szpitalu nie chcieli mnie trzymać
ja mam rozwarcie na 2 cm, szyjka skrócona i ze szpitala tez mnie wypisali. Ale się zdziwią jak za parę dni albo może jeszcze tej nocy wrócę heh :)
O właśnie z tą szyjką to też jaja, pytam doktora ile taka szyjka jeszcze może się skracać, a ten się śmieje: "A może się w ogóle nie skrócić" Dowciapny bardzo;-)