Cześć :) Jestem na początku ciąży. Termin mam na koniec kwietnia albo początek maja. Szukam kobiet, które tak jak ja będę rodziły w tym terminie, żeby podzielić się tym, co przeżywają teraz, jak się czują, czego się obawiają. Zapraszam na forum :)
30 stycznia 2013 12:14 | ID: 901721
mysle ze nie chca badac za czesto ginekologicznie bo zdarza sie zekobiety plamily po badaniu.znam takie przypadki,heheh,a po sexie nie..nic im sie nie dzialo,dziwne...
moja wizyta trwa ok 5-10 min ale tak jest prywatnie,liczy sie ilosc pacjentek,a nie jakosc,bo oni ida na akord.niestety.
z kolei na NFZ sa kolejki i terminy :-( u mnie lekarz pyta jak sie czuje,sprawdza badania krwi,lub zleca nastepne.wpisuje do ksiazeczki ciazy,czasem mierzy cisnienie,potem szybkie usg,2-3 zdjecia dostaje,podaje wage malca,mowi ze jest wszytsko ok.mowi przyjdz wtedy i wtedy,wypisuje l4.i tyle.tez mam jego nr zawsze odbiera,lub odp na smsy.:-)
30 stycznia 2013 12:30 | ID: 901743
Ja od chyba 17 tygodnia jestem badana ginekologicznie na kazdej wizycie. Lekarz mi mowił, ze sprawdza czy z szyjka jest wszystko ok. Wizyty mam jeszcze raz na miesiac pod koniec beda czesciej, wiec mysle, ze jesli raz na miesiac lekarz poruszy szyjke to watpie zeby to mialo jej zaszkodzic. Wole byc zbadana przy kazdej wizycie i wiedziec, ze jest ok niz zeby mnie badal tylko jak uwazam, ze cos jest nie tak..
Najpierw chwile pogadamy, pozniej badanie ginekologiczne, wazy mnie i pozniej usg a na koncu mierzy cisnienie
30 stycznia 2013 12:32 | ID: 901746
To jest własnie to, jak prywatnie to każda pacjentka to kasa. A na NFZ zeby sie dostać czekałam 3 miesiace a miedzy czasie chodziłam do niego prywatnie, bo bardzo mi zależało zeby własnie to niego chodzic. nie dość ze super specjalista to pracuje w szpitalu w którym chce rodzic i wiem ze w razie czego bedzie na miejscu. A to dla mnie wazne.
30 stycznia 2013 12:35 | ID: 901749
Jeśli chodzi o badania w gabinecie lekarskim to moja gin robi mi na każdej wizycie usg, sprawdza wszystko i mówi mi co i jak, a badanie ginekologiczne miałam tylko 2 razy, na początku ciąży w sierpniu i później chyba w grudniu. Widocznie nie trzeba na każdej wizycie wykonywać tego badania. Może gdyby zobaczyła coś nie tak na usg to wówczas zrobiłaby badanie?
Co do białej wydzieliny to też jest dla mnie koszmarem. Są dni, że jest jej nie za dużo, ale czasami to masakra. Ale jestem spokojna, bo to podobno normalne w ciąży. Raz miałam taką sytuację, że wypłynęło ze mnie coś, co skojarzyło mi się z czopem śluzowym-taka galaretka półprzeźroczysta, tylko nie podbarwiona krwią i później leciutki ból podbrzusza. Trochę się przestraszyłam, bo był to okres przedświąteczny. Moja gin wyjechała wtedy za granicę, ale na szczęście zostawiła mi nr tel do swojej koleżanki i zadzwoniłam do niej, powiedziałam o co chodzi. Uspokoiła mnie, że czop śluzowy jest podbarwiony krwią, ale jeśli chcę być spokojna to mogę przyjechać na badanie. Pojechałam i okazało się, że na szczęście wszystko dobrze. Ale nie żałuję, że pojechałam bo byłam spokojna.
A jeśli chodzi o ciśnienie to też miałam raz na wizycie 140/70, a tak to mam kolo 130/60. Ale nie biorę żadnych lekarstw. Mierzę sobie sama ciśnienie co jakiś czas, ale nie codziennie, bo dobrze się czuję.
30 stycznia 2013 12:41 | ID: 901756
Byłyscie na tej stronie kiedys?
http://www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj
Tutaj sa wszystkie szpitale w których mozna rodzic w całej polsce i mozna zobaczyc jak to jest w waszym szpitalu z nacinaniem krocza, CC, czy znieczuleniami. Polecal ja ostatnio na DDTVN.
30 stycznia 2013 12:46 | ID: 901767
To u mnie jest zupelnie odwrotnie z wizytami prywatnymi.Tylko z takich korzystam i wszystko jest na spokojnie,czuje ze ten czas jest moj i nikt mnie nie pogania.moj lekarz tez pracuje w tym szpitalu w ktorym bede rodzic i nawet gabibet tez jest tam i kazda wizyta trwa wg potrzeby i moich pytan.Raz mam ich wiele i siedze na pogawedce nawet 20-30 min a raz 10 bo wiecej nie trzeba i czesto zagadamy sie na inny temat, a mierzenie i wazenie robi pielegniarka jak i wypisuhe zwolnienie i wpisuje badania w karte.
A uplawy fakt, nic przyjemnego...
30 stycznia 2013 14:52 | ID: 901878
Lekturka na temat wozkow: http://forum.gazeta.pl/forum/f,101614,Wozki_Dzieciece_Wozkomania.html
I kwietniowe mamy: http://forum.gazeta.pl/forum/f,225512,kwietniowe_mamy_2013.html
31 stycznia 2013 11:26 | ID: 902506
Dziewczyny na bebilonie jest fajny konkurs, pozwalam sobie go tu Wam polecić link Ja wzięłam juz udział :)
A co do liczenia ruchów to mi lekarka powiedziała żeby liczyc czy jest 10 ruchów na DOBĘ, tak wiec każdy mówi co innego. Pewnie że to paranoja z takim dokładnym liczeniem, mój mały jest teraz tak aktywny, że dziennie to kilkadziesiąt ruchów napewno robi, więc wcale nie liczę, bo on ciągle koziołki fika :)
10 ruchów na dobę a na godzinę to zasadnicza różnica :) No, nic dzisiaj mam wizytę u innego ginekologa to się dowiem, jak to jest naprawdę z tym liczeniem ruchów.
31 stycznia 2013 12:20 | ID: 902543
Jak tam dzisiaj sie czujecie?? :) ja jakos dzisiaj spalam tak sobie.. dzisiaj jestem ostatni dzien w pracy i ide na L4.. trzeba bedzie sie przestawic na "nic nie robienie" ;P
31 stycznia 2013 12:39 | ID: 902562
Mnie gardlo rozbolalo i dzis jest jeden z tych dni kiedy fikołki małej są troche bolesne. Czy wasze maluchy czesto maja czkawke? ;p
31 stycznia 2013 13:26 | ID: 902589
Ja w nocy tez nie za bardzo spalam no i caly czas mi te plecy dokuczaja. Jeszcze do tego u mnie na pomorzu dzis straszna wichura w depresje mozna wpasc taka pogoda.Nie znosze wiatru juz bym wolala zeby z -25 na dworze bylo niz ten wiatr
31 stycznia 2013 13:38 | ID: 902593
No to wiem co czujesz. U mnie tez tornado jakieś.
31 stycznia 2013 13:58 | ID: 902602
to chyba u kazdego taki wiatr ;p ale chociaz juz nie ma takiej ciapy jak wczoraj u mnie suche chodniki ;p chcialabym juz wiosne, sloneczko, ciepelko mmm :D
31 stycznia 2013 14:05 | ID: 902611
Dobrze ze nasze dzieciaczki beda mnialy juz w miare cieplo a na razie niech sie grzeja w brzuszkach
31 stycznia 2013 16:27 | ID: 902699
U mnie dziś lepiej. Nawet byłam na drobnych zakupach. Kupiłam sobie dwie koszulki do szpitala, bo na tym etapie to nie zna sie ani dnia ani godziny ;) torba juz prawie skompletowana :)
Wiatr we wielkopolsce wczoraj był duzo gorszy.Dzis u nas nawet słoneczko bylo i naprawde ciepło:)
Co do czkawki to juz teraz jest żadziej. Wczesniej to tylko czułam jak mały rytmicznie podskakuje w brzuszku :)
31 stycznia 2013 17:09 | ID: 902730
Ja czułam chyba 3 razy czkawkę u Malutkiego. Dzisiaj nad ranem też miał. A w ogóle to tak daje czadu po moich kiszkach że siły momentami nie mam ;) Kopie i boksuje na wszystkie strony.
31 stycznia 2013 20:40 | ID: 902843
Oj czkawka jest:)
A ja dzis kiepsko sie czuje ale mam prawo,jechalam ponad 6 godz samochodem do siostry nad morze. Brzuch ciagnie i jutro leze i odpoczywam
31 stycznia 2013 20:59 | ID: 902855
U mnie dzień minął szybko i miło. Czuję się dobrze, dzidziuś się rozpycha jak może. Jakby nie było, z dnia na dzień ma coraz mniej miejsca na harce. Czkawkę też czasami ma. Pogoda nawet znośna, ciepło i bez deszczu dziś było, tylko te roztopy i kałuże, blee
31 stycznia 2013 21:50 | ID: 902879
a mnie znowu cos złapalo. wczoraj gardlo dzis juz bardziej oslabiona jestem. herbata, mleko, paracetamol i zimne oklady zeby nie dopuscic do podwyzszenia temperatury. mam nadzieje ze w miare szybko zareagowalam.
1 lutego 2013 09:03 | ID: 903066
Co tam u Was dziewczynki w ten piątkowy poranek? Jak sie czujecie? Ja miałam w miare spokojną noc tylko zauważyłam ze brzuch mi sie obkurcza, mam bezbolesne skurcze. Czyżby to przepowiedało Małego niedługo . Z tyg na tydzień nie moge sie doczekać bardziej :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.