Mamusie z terminem na kwiecień-maj 2013

witam. moja dzidzia rosnie jak na drożdżach od gółwki do pupy ma prawie 8 cm, niestety nie było widać kto tam jeszcze siedzi w moim brzuszku. Wczoraj wizyta była wspania z mężem zobaczyliśmy już wszystkie kości dzidzi, kręgosłup, żołądek a nawet mózg, rozwija się bardzo dobrze.

Witam nowa mamusie i gratuluje tych dwóch kreseczek

A co do suwaczka to nie pamiętam jak to zrobiłam ale wydaje mi się, że jest taka opcja, że można wpisac datę porodu i wtedy dobrze będzie wyliczał suwaczek.

Narazie normalnie sie czuje tzn. żadnych nudności wymiotów. tylko do kibelka zaczełam częściej latać na siku. z Patrycją jak byłam w ciąży to też tak miałam. nie mogłam uwierzyć że w ciąży jestem dopuki mi lekarz tego "drukowanymi" literami nie powiedział. Narazie jeszcze na lekarza za wcześnie. pójde za jakieś 2 tygodnie.

A Ty Piłeczka jak sie czujesz?

Kobitki co tutaj tak cicho? co u was słychać? jak się czujecie?

Patrycja super, że z dzidzią wszystko ok :)) Cieszę się. A ja dzisiaj byłam w swoim ośrodku zdrowia zapytać o badania, ile będę musiała zapłacić skoro nie mam skierowania. I bardzo, bardzo miło mnie zaskoczyli, bo okazało się, że jako ciężarna pacjentka osrodka mam po prostu za darmo badanie ogólne krwi, glukozę, mocz i grupę krwi, a za toxo czy przeciwciała będę musiała zapłacić, ale to też cenę mniejszą - taką dla pacjentów. Super bo parę ładnych groszy zostanie w kieszeni :))

Cześć. Czuję się dobrze, ale już mnie dopadają mdłości i zaczynają mi przeszkadzać niektóre zapachy. Chodzę do ubikacji co pięć minut, ale najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa:) Ja tam wszystko przetrwam:)Ja do lekarza idę za tydzień, nie mogę się doczekać:)

Patrycja, cieszę się ogromnie, że maleństwo dobrze się rozwija i zdrowo rośnie. 8 cm to już dużyyy...super:) Ciekawe ile moje dziecko mierzy, już bym chciała to wiedzieć:) Denerwowałaś się przed wizytą u lekarza???

Denerwowałam się okropnie, gdy przed badaniem ginka mierzyła mi ciśnienie to miałam bardzo wysokie i ona mówiła, że to pewnie ze zdenerwowania i faktycznie po badaniach jak już wszystko było ok to jeszcze raz mierzyła mi ciśnienie i już było w normie.

Ja też się boję. Tak bardzo chcę, żeby wszystko było w porządku. Dzisiaj byłam zbadać krew na toksoplazmozę. Za kilka godzin wynik będzie już w internecie. Teraz zajadam się winogronem i odpoczywam po długim spacerze. A co u Was? Jak Wam mija dzień?

Ja dzisiaj mam dzień na sprzatanie odkąd wstałam to cały czas sprzątam, a teraz chwila relaksu i dalej wracam do sprzatania.

witaj Piłeczko, ja mam termin na początek maja. U lekarza jeszcze nie byłam, wizytę mam na poniedziałek umówioną. W pierwszej ciąży bardzo mdłości mi dokuczały teraz jest znośniej ale za to biegam co pół godziny siusiu. Wiem, że do porodu jeszcze daleko ale już mam obawy.

O widzę, że nasze grono się powiększa bardzo sukcesywnie :) Witaj ewelinka15 :)

Ja tak jak Patrycja dziś od rana wzięłam sie za porządne sprzątanie. Teraz juz skończyłam, obiadek mam z wczoraj, więc teraz czas na relaksik :)

Witaj Ewelinko, cieszę się, że jesteś z nami:) To może urodzimy w tym samym czasie:) W każdym razie, tutaj na tym forum będziemy się wspeirać:) Ja za sprzątanie zabrałam się wczoraj, ale nie dokończyłam. Stoję w miejscu. Wszystko rozwalone, z szaf powyrzucane, ale nie mam siły na sprzątanie. Za chwilę idę robić obiad.No i w końcu, może zabiorę się za ogarnięcie domu.

Oj najgorzej jest tak jak zapał do sprzątania kończy się po wywaleniu wszystkiego z szafek na srodek pokoju i nie wiadomo jak to potem dokończyć. Znam ten ból. Ale też już teraz znając siebie nigdy nie robię porządku we wszystkich szafkach na raz. Tylko tak sobie robię pojedynczo, wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że dokończę sprzątać nim minie zapał ;)

To jest dobry sposób, robić pojedynczo. Teraz gotuję obiad: brokuły, cukinia zapiekana z papryką i żółtym serem i pałki kurczaka pieczone w piekarniku. Coś mnie dzisiaj pobolewa głowa. I boli jeszcze mocniej, kiedy pomyślę, że u góry czeka  na mnie ten cały bałagan :( Cóż, jak mi się ugotuje obiad, przekaszę coś i polecę sprzątać.

Ech....prawie skończyłam. Jeszcze tylko poodkurzam, umyję podłogę i gotowe. Jutro cały dzień leniuchuję choćby nie wiem co. Dzisiaj tak sobie myślałam jak to będzie jak dziecko pojawi się na świecie.  Nie mogę się doczekać :)

I ja nie mogę się doczekać, ale z drugiej strony, to są nasze ostatnie miesiące w ciszy i względnym spokoju, także cieszmy się tym czasem i celebrujmy go. Później dopiero bedzie wesoło :))

Wiecie co mam teraz takiego lenia, że nawet nie chce mi się pisać. Ja jutro też leniuchuje, dzisiaj się tak nasprzątałam, że mi się chyba należy trochę odpoczynku.

Super, że nasze grono się powiększa, witam nową mamuśke

Przed chwilą sprawdziłam w internecie wyniki badań  na toksoplazmozę, ale nie umiem ich rozszyfrować więc dodałam nowy wątek. Może ktoś mi pomoże. Tak sie denerwuję.

Piłeczka przeczytałam w tamtym wątku, że chyba ok wyszły wyniki? :)))

Oj niedobrze mi, niedobrze... Co za uczucie... Chyba jutro nie spojrzę wcale na jedzenie.. Matko.. teraz już rozumiem jak to jest, do tej pory nie miałam takich atrakcji.. masakra.