Mamusie z terminem na kwiecień-maj 2013

Hej ja jestem już w drugiej ciąży i brałam w tej pierwszej jak i teraz witaminy prenatal. jestem w sumie z nich zadowolona. Na poczatku myślałam, że ich nie połknę ale jakoś dałam radę. zabiezpieczam się też gripcarem tej samej firmy co wzmacnia mi odporność. swego czasu czytałam na forach o tych witaminach ale suma sumarum zapytałam gina i zostałam przy prenatalu. Trzymajcie się i życzę Wam łatwego rozwiązania i dobrego samopoczucia :)

Wiecie co dziewczynki od wczoraj co bym nie zjadła zaraz mam zgagę, to dopiero drugi dzień a ja już jestem tym wykończona

A mi się podoba ten wózek: http://justbaby.pl/2w1-wozek-wielofunkcyjny-glegoki-spacerowka-amigo-marki-riko.html 
I kolor ten jasny z czarnym, ten pierwszy na obrazku. Muszę go mieć :):):) 

Widzę, że dużo z nas stawia na zielony kolorek, super wózeczek i całkiem fajna cena, ja bardziej szukam wózeczków 3w1.

Ten wózek, który ja wybrałam też jest 3w1. Po prostu można kupić w wersji 2w1 albo dobrać fotelik do kompletu. Ja stawiam raczej na ten kolor cafe latte. Czarny z beżem albo coś takiego. Mój brat miał dla swojego dziecka zielony i bardzo narzekał, że latem ciągnęły do niego muszki.

Czesc dziewczynki jak po weekendzie?? chodze w pizamie i nie moge sie zebracc, zeby cos z soba zrobic mi sie podobaja czarne wozki, stawiam na pompowane kola, duze, zeby sie latwo w zimie prowadzilo no i sama nie iwem czy 3 w 1 czy osobno kupowac spacerowke i gleboki bo te spacerowki niektore sa strasznie "plytkie" mam wrazenie, ze dziecko moze sie zsuwac ;P podoba mi sie

http://x-lander.pl/produkty/51/xa/ ten, ale troche drogi :/ i nie ma czarnego :P wiec Europa albo America, ale bardziej Europa nie wiem jakos lubie ciemne wozki :P a z rzeczy malemu/ej jeszcze nic nie kupowalam, za to moja siostra nie mogla sie oprzec i kupila mi malutkie skarpetki i kaczuchy do plywania hah :P ale pogoda tragiczna u mnie :(

swoja droga chyba bede polowac na uzywany wozek :)

Hej kobietki....

Ja miałam termin kwiecień maj ale 2012... i jak sobie to teraz czytam to przypominaja mi sie te wspaniale chwile z brzuszkiem....eh... mój brzdąc urodził sie 6 maja... czyli koniec długiego majowego wekendu :) poród był szybki i prawie bezbolesny... poza skórczami bo miałam bóle krzyżowe...wrr....i myślałam że z bólu pogryzę podłogę na porodówca ale poza tym przyrym doświadczeniem było wspaniale gdy wyskoczyło małe i owłosione stworzenie...

Mały naprawdę urodził się z dużą czarną czuprynką i jak się okazało włosy były powodem moich ciągłych zgag...

Kurcze nie sądziłam że kolor zielony tak moze przyciągać muszki, nigdy bym na to nie wpadła. A ten mój seledynkowy to dopiero będzie dla nich atrakcyjny he he ;) Fajne wózeczki pokazujecie :)

Madzia1989 fajnie, że poród miałaś szybki. Ja staram się jeszcze nie myśleć o porodzie bo strach mnie wtedy ogarnia..

my mamy czarno biały wózek 3 w 1.  jestem zadowolona z niego poza jedną rzeczą a mianowicie przednie kółka są zamontowane za blisko siebie (albo są za duże) bo przy skrętach albo przy jeździe "przód tył" zawadzają sie czasem o siebie. wkurza strasznie. można je zablokować ozywiście ale to już nie to samo. przy kupnie wózka zwracajcie na to uwage.

Ilonko nie bój się bo nie warto się stresować porodem... ja poszłam z nastawieniem że wszystkie kobiety urodziły to ja też :) Każda kobieta przechodzi poród ionaczej więc nie słuchaj nikogo jak to strasznie boli i jakie to jest złe... :) życzę szczęśliwego i szybkiego porodu :* :*

Tak jasne albo jaskrawe wózki albo też kocyki przyciągają muszki wrrr...miałam jasno zielony i po jednym spacerku był prawie czarny!!!!

Dzięki Madzia1989 :))

Czytam teraz na necie że faktycznie często jasny wózek przyciąga muszki i inne robactwa. Och no i teraz mam ciężki orzech do zgryzienia, mieszkam na wsi, np. w tym roku nie było dużo tego robactwa, ale kto wie co moze byc za rok, najbardziej mnie przerażają te malutkie meszki które wszędzie wejdą i gryzą okropnie..

halooo jestescie tu ?? bo od dwoch dni cisza?? No Ilona te robaczki bylyby bardzo upierdliwe cos tak sądze :P byłam wczoraj u lekarza mam przyjsc za 3 tygodnie bo troche za małe dzieciątko, żeby zrobic tą przezierność karku. 11 tydzien 0 dni i 4,09cm :D serduszko slicznie bije, skierowanie mi dał na badania wiec w przyszlym tygodniu sobie zrobie :) a wy gdzie sie podziewaciee

A cisza faktycznie :)

Aha1 fajnie że jest dobrze :) Ja dzisiaj byłam na grzybach z Mężem i czubatą łubianke uzbieraliśmy. Dzisiaj ja więcej znajdowałam, bo częściej Mąż jest lepszy ;) No i z tym wózkiem dużo myslałam i chyba zmienię zdanie he he, pewnie jeszcze nie raz zmienię, ale teraz przymierzam się do beżowo kremowego ;P To robactwo mnie zniechęcio, ale też pomyslałam, że taki kolor to może mi się znudzić i będę sie tylko denerwować, a jak dobrze by się sprawował wózek to bym go miała do następnego maluszka. To chyba taki spokojniejszy lepszy.

chyba lubisz zbierac grzyby, ostatnio tez chyba bylas :) noo ja jeszcze nad wozkiem bede myslec, jakas znajoma mojej przyjaciolki ma wozek do sprzedania CONECO BARRACUDA, pomaranczowy i tez myslalam czy muszki by nie lataly ;p nie mam pojecia czy jest dobry czy nie. Stwierdzilam, ze jeszcze troche czasu mam na wybor wozka :) no bezowy fajny tylko znowu czy ni brudzacy? W sumie chyba w każdym wózku znajdzie sie wady i zalety :/

Ja też lubie na grzybki chodzić. Tym bardziej że tej jesieni obrodziły, a latem ich nie było za wiele. Przedwczoraj zostawiłam Patke z mężem i wybrałyśmy sie z mamą i babcią. Przez 3 godziny uzbierałam czubate wiaderko 10 litrowe i łubianke od rwania truskawek. Mama z babcią po wiaderku 5 litrowym bo mama po operwcji na jaskre i nie wiele mogła dopatrzeć a babcia przy 2 kulach w tepie żółwia też nie mogła poszaleć.

Ja mam wizyte we wtorek ale troche sie denerwuje bo czasami mnie podbrzusze pobolewa, ale to pewnie od tego że jestem ciągle w ruchu i nie ma za bardzo kiedy odpocząć.

My chyba juz wszystkie tak mamy, że przed każdą wizytą się denerwujemy a po wizycie jesteśmy bardzo szczęśliwe jak się okazuje, że z naszymi maluszkami jest wszystko ok, a jak jeszcze zobaczymy je na monitorze to już w ogóle szczęście podwójne

A co sądzicie o obcinaniu włosów w ciąży? Moja mama uważ, że nie powinno się obcinać włosów w ciąży, bo niby razem z naszymi włosami obcina się dziecku rozum.

Oj grzybki to ja bardzo lubię. I jeść i zbierać :)) Dzisiaj też byliśmy, ale po wczoraju tak mnie plecy bolały od ciągłego schylania, że dzis bylismy krócej. Zmotywowało mnie to ze tak ładnie teraz rosną i że zaraz będą przymrozki to juz sie skończą, ale ledwo wstawałam z łóżka. Ale tak spacerować po lesie jest super, dzis taka piękna pogoda.

Z tym nie obcinaniem włosów to przesąd niezły ;P Ja tam w takie rzeczy napewno nie wierzę, na razie się do fryzjera nie wybieram, bo w sierpniu podcinałam włosy, ale napewno zanim urodzę to włosy będę obcinać. W sumie jak kto uważa, ale tych przesądów jest tyle, że bysmy nic nie mogły robić. Kiedys je czytałam to myślałam, że padnę, na każdą dziedzinę życia co wolno a co nie, he he. Nie dajmy się zwariować :D

pierwsze slysze o tym, ze nie powinno sie obcinac wlosow w ciazy ;p Jestem raczej z tych osob, ktore nie wierza w takie przesady, to tak samo jak z farbowaniem wlosow, nie wiem jak wy ale ja niewytrzymalabym z 9 miesiecznym odrostem :D nie farbuje w pierwszych 3 miesiacach, bo to ten najbardziej narazony okres, ale w drugim trymestrze czemu nie :) i koncowki wlosow tez pewnie podetne.