Toxoplazmoza!!!
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
ostatnia czesto słyszę o tej choriobie.. i ciekawi mnie co wlasciwie oznaczaja wyniki badan? i ile razy podczaspisza rozne rzeczy ciazy mialyscie robione te badania?? Jestem teraz w 27tyg a pierwsze badanie mialam robione w 6tyg../ na roznych forach pisza rozne rzeczy... nie rozumiem wynikow badan, wiem jedynie ze jestem zdrowa.... mam kotka od miesiaca i troche sie boje:( co prawda nie sprzatam po nim,ale Dziunia wybrala sobie mnie na pania i chodzi za mna krok w krok i uwielbia kiedy biore ja na rece...
a to moje wyniki:
Toxoplazmoza 0,094 IU/ml
negatywny <0,9
wątpliwy [ 0,9 - 1,1]
pozytywny >1,1
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
Twój wynik jest negatywny, także wszystko ok ;]
Mam kotka i przez całą ciąże z nim mieszkałam, ciężko jest się tym zarazić bezpośrednio od kotka, raczej przez zjedzenie brudnych owoców, warzyw lub kiedy byś włożyła rękę w siuśki kotka i oblizała ;) ale wiadomo nikt tak nie robi. To badanie miałam wykonane 2 razy w ciąży.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
dziękuję:) ;*
- Zarejestrowany: 01.04.2011, 17:21
- Posty: 391
aha a co do wyników to Twój wynik 0,094 czyli mniejszy niż 0,9 więc negatywny ;]
Chyba już na temat toxoplazmozy kiedyś dyskutowaliśmy, ale oczywiście wyszukiwarka nic nie znajduje :). Ja przechodziłam koszmar z toxoplazmozą :/ Na początku ciąży obydwa indeksy miałam ujemne, a pod koniec ciąży lekarka zleciła mi jeszcze raz zrobic badanie. I się okazało, że indeks IGg mam wysokododatni! Badania na początku i na końcu ciąży robiłam w dwóch różnych laboratoriach więc modliłam się, że może zaszła jakaś pomyłka. Powtórzyłam badanie. Wynik ten sam. Nie chcecie wiedzieć co ja wedy czułam :(( Na szczęście Szymuś urodził się zdrowy. Zrobiłam mu po urodzeniu badania na toxo i też miał IGg wysokododatnie, ale pani doktor stwierdiła, że to mogą być przeciwciała, które ja mu przekazałam i trzeba będzie za jakiś czas powtórzyć mu badania. Póki co Szymcio rozwija się prawidłowo więc już zdążyłam o tym cholerstwie zapomnieć.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
przy zachowaniu odpowiedniej higieny kotek na pewno Ci nie zaszkodzi,
a ja badania na obecność toksoplazmowy mialam chyba tylko raz
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
moja kolezanka urodzila dwa lata temu coreczke i na szczescie jest wszystko w pozadku ale przez niedopatrzenie lekarza mala ledwo uszla z zyciem... dlatego troche sapanikowalam:( ale dziekuje za odp:)
jak myslicie powinnam poprosic lekarza o powtorzenie badan?
Wynik jest negatywny. Wątpliwy może oznaczać, że kiedyś przechodziłaś tę chorobę. Ja taki własnie miałam i miałam badanie robione trzykrotnie w trakcie ciąży.
- Zarejestrowany: 27.12.2010, 14:16
- Posty: 549
Ja miałam wynik negatywny a mam dwa koty. Całą ciążę ja sie nimi zajmowałam nawet sprzątałam kuwetę ale tylko w jednorazowych rękawiczkach. Tylko na początku ciąży miałam te badanie ale mała rozwija sie prawidłowo, więć chyba wszystko ok.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Dobrze jest aby przejść tokspolazmozę przed ciążą. Taki wynik jest najlepszy. Bo nawet jak sie zarazimy to nasz organizm posiada juz przeciwciała i sie obroni. Gorszy wynik jest taki, gdy nie przechodziliśmy jeszcze toksoplazmozy. Wtedy trzeba uważac by się nie zarazić.
Dlatego robią dwa badania - czy teraz chorujemy i czy kiedyś chorowaliśmy.
Na początku ciąży wykonuje się badanie na obecność przeciwciał toksopazmozy. Jeśli wynik jest ujemny tak jak stało się to w Twoim przypadku oznacza to, że nie miałąś wcześniej kontaktu i nie chorowałaś. Niby dobrze ale jednocześnie źle ;) Teraz musisz uważać bo niezbyt dobrze jest zachorować podczas ciąży. Nie jedz surowego mięsa, często myj ręce (ale bez przesady), nie sprzątaj kociej kuwety. Ja mieszkałąm w ciąży z 5 kotami i nie złapałam niczego. Pod koniec ciąży wykonuje się kolejne badanie. Nie chcę Cię wprowadzać w błąd więc nie napiszę w któym tygodniu i czy wtedy ewentualnie podejmuje się leczenie. O tym poinformuje Cię już lekarz. Na razie głowa do góry bo w ciąży nie należy się niczym przejmować :D
Również mam kotka przez całą ciążę. Obecnie jestem w 31 tygodniu - wynik nadal negatywny, choć czasem zdarza mi sie sprzątać kuwetę. Jednak najważniejsze to zachować higiene - przecierać blaty zanim zacznie się przygotowywać posiłek, przecierać stół itp bo kot to kot i nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy usiądzie, a przede wszystkim myć ręce przed posiłkami. Ważne, że toxoplazmoza to nie tylko kot ale częściej surowe mięso czy warzywa lub nawet ogródkowa ziemia.
Ja dla świętego spokoju zrobiłam kotu badania na toxoplazmoze, a że on ani nie je surowego mięsa, ani nie wychodzi nigdzie - nawet nie zabieramy go do ogrodka przez okres ciąży to wiem, że i ja i dzidzia jesteśmy bezpieczne.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
a ile kosztuje takie badanie kotka?? i w jaki sposob sie je przeprowadza?
Badanie polega na pobraniu krwi kotu, robi to weterynarz, który przesyła taką probkę do specjalnego laboratorium. Kosztuje około 130 zł, ale daje 100% pewność.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Ja wynik mam negatywny, trzeba surowego mięsa unikać, jeść dobrze ugotowane lub uwędzone, sery pleśniowe zakazane, ja miałam w ciąży raz robione. Jeśli chodzi o koty to jest wydalane z ich odchodami. Niektorxy są uodpornieni.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
dziekuje dziewczyny;) mniej sie boje,ale oczywiscie koszmary w nocy i tak mialam na ten temat,ale w sumie odkad zaszlam to mam koszmary...
dziekuje dziewczyny;) mniej sie boje,ale oczywiscie koszmary w nocy i tak mialam na ten temat,ale w sumie odkad zaszlam to mam koszmary...
Koszmary to norma - tak mi lekarka powiedziała. Ja na początku ciąży miałam takie lekkie koszmary. Z czasem zaczęły one dotyczyć mojego dziecka i porodu- horror. Wtedy wtulałam się w męża a on do dziś nie wie czemu i cały czas powtarza, że w ciąży byłam kochańsza i czulsza :D
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 05:55
- Posty: 264
Ja tez tak robie:) jednak faceci to faceci:) słyszę co rano oooo jak Ty sie dzis przytulałaś do mnie:) i chodzi dumny jak paw:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Własnie się dowiedziaqłam, że znajoma w ciąży choruje na toksoplazmozę...
Powiedzcie, czy cos zagraża dziecku? Jakie są rokowania na to, że dziecko urodzi się chore...??
zależy od trymestru, powinna otrzymać leki - jak w porę wykryto to jest do wyleczenia bez powikłań. Ale tak jak napisałam musi brać leki i wszystko zależy od trymestru ciąży.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ona jest w szósty miesiącu a chorobę wykryto w czwartym czy piątym miesiącu.